Skarb kibica NBA: Chicago Bulls 2014/2015
Jimmy Butler, Mike Dunleavy, Kirk Hinrich czy Tony Snell to może nie idealne uzupełnienie dla mistrzowskiego składu, ale jeśli cały mechanizm będzie sprawny, a D-Rose pozostanie zdrowy – nie będzie to miało znaczenia. Pojadą z tematem! Na dzień dzisiejszy widzę tylko dwie drużyny na Wschodzie, są nimi Cleveland i Chicago.
Co ważne i należy zaznaczyć biorąc pod uwagę całosezonowe analizy, kilku kluczowych zawodników walczy o nowy kontrakt. A jak pokazuje historia, o ile lepiej potrafi spisywać się zawodnik gdy stara się o pieniądze… Wiedzą to koledzy z drużyny, jeden pomaga drugiemu choć głośno się o tym nie mówi. W tym sensie większą ilość piłek, zwłaszcza w meczach sezonu zasadniczego otrzymywać powinni m.in. # Jimmy Bulter # Mike Dunleavy Jr. # Kirk Hinrich Zwłaszcza ten pierwszy ma przed sobą poważne pieniądze. Będzie dawał z siebie 200%.
Mocne strony
Omawiając silne strony Chicago należałoby zacząć od liczby solidnych graczy, którzy przywdzieją na grzbiet trykot z logiem byka. Bulls to w tym momencie jedna z najwszechstronniejszych, najsolidniej zbudowanych ekip. Niemal na każdej z pozycji mają wyróżniający się talent, a tandem w postaci Pau Gasol / Joakim Noah, jeśli rozpracują spacing, ma niewiarygodny wręcz potencjał. Obaj doskonale podają, a jak pisałem wcześniej – będzie komu odegrać na obwód oraz komu ściąć ze skrzydła. Zobaczmy:
PG: Derrick Rose / Kirk Hinrich / Aaron Brooks
SG: Jimmy Butler / Tony Snell
SF: Doug McBuckets / Mike Dunleavy
PF: Pau Gasol / Taj Gibson / Nikola Mirotic
C: Joakim Noah / Nazr Mohammed
Ofensywnie powinni być o dwie klasy wyżej niż w ubiegłym sezonie, kiedy to zaliczali 28. ranking ofensywny w całej lidze.
Taj Gibson, choć po zakończeniu ostatnich rozgrywek przyobiecano mu występy w wyjściowym składzie znów będzie super zmiennikiem (25-30 minut otrzyma spokojnie). Rose, jak pokazuje choćby ostatni występ zakończony zdobyciem 30 punktów również wygląda fantastycznie pod względem fizycznym. Reszta należy do coacha Thibodeau. Ma do dyspozycji całą grupę palących się do pracy weteranów, pora by przekuć to w prawdziwy sukces. Sukces godny banerów mistrzowskich powiewających pod kopułą United Center.
CZYTAJ DALEJ >>
Jedyna druzyną która może im zaszkodzić to Cavs,jeśli nie oni to Byczki w takim składzie MUSZĄ znaleźć się w wielkim finale 😀
@Barrlolomeo
Wątpię. Jest wiele lepszych zespołów niż bulls.
Chociaż wierzę w Rosa, że powróci.
Nowy sezon sie zaczyna
Byki to niezla druzyna
D.Rose lata jak szalony
Pod kosz wbija nieproszony
Jimmy Butler gra bez kciuka
To dla niego zadna sztuka
A pod koszem są Dwie Wieże
Joakim Noah to jest zwierze
Gasol stare ma juz kosci
Lecz w obronie nie odpusci
Na SFie sa bialasy
Jak to? Panie, co za czasy?!
Na Miami to za malo
Bosh sobie poczyna smialo
D.Wade z Dengiem sie kumpluja
Zadnych rzutow nie pudluja
Niech sie sezon juz zaczyna
Bo juz chyba nie wytrzymam
😀
Ja słyszałem, że kontuzje ich nie opuszczają. Noah ma problemy z kolanem, które mogą trwać cały sezon.
McDermott jest rewelacyjnym strzelcem, przeciwko rezerwowym skrzydłowym powinien również szybko znaleźć inne sposoby na zdobywanie punktów, jedyną bolączką u niego jest cała reszta, która będzie co najwyżej przeciętna. Jeżeli chłop się nie rozwinie, skończy jako potężniejszy Kyle Korver. Mimo to powinien się rozwinąć w jednego z najlepszych specjalistów Dużej Ligi, potencjał ma na wolniejszego Reggiego Millera.
Nie zapominajcie, że na wschodzie są jeszcze Raptors i Wizards. Tymi drugimi tak się przecież jaraliście.
PF w żadnej drużynie nie jest tak obsadzony jak w Chicago.
@ HeatFan – hahahaha rozwaliłeś system haha 😉 made my day 😀
GO BULLS czekam na to od 1998 r
Jaraliśmy się Wizzards. Tylko muszą zacząć rzucać za 3. Jak wróci Beal i Webbster to nie będzie tak źle. No i Gortat musi trzymać poziom 13-15 pkt/mecz, 10 zb bo inaczej za dużo nie osiągną
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nie-zasypiac-gruszek-w-popiele;2980.html
Tak dla porządku – wyrażenie “nie zasypywała gruszek w popiele” powinno brzmieć “nie zasypiała gruszek w popiele” . W tym powiedzeniu nie chodzi o zagrzebywanie owoców tylko o spanie podczas ich suszenia czyli o nieuwagę. A tekst bardzo ciekawy:)
@ krisss
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam takie ‘odchyły’ 🙂
Jak pisałem to Twój wpis nie był jeszcze widoczny
W koncu moje BULLS..jesli DRose zagra wiele meczy na takim poziomie jak ostatni z Cavs beda nie do zatrzymania.
Btw z calym szacunkiem do Lejbrona i jego talentu. Owszem obronca jest dobrym ale na pozycje nr 1? Juz nie robcie z niego drugiego Bolta bo szybkoscia do wielu graczy mu brakuje
@pln.. Wymień chociaż trzy zespoły , nie licząc Cavs, które mogą zagrozić Bulls w drodze do finału Nba.. Tylko się zastanów i się nie zbłaźni..
# bartiLA
Nogi-biegają,ręce rzucają-głowa gra.
Taka faga tylko trochę mniejsza zawiśnie za parę dni na hali sportowej w mojej szkole. :))
Będę uczył dzieciaków klasyki!
śledzić skróty meczów, czytać newsy na GB, i po 6-miesięcznym tyraniu do matury, oglądać Bulls, przerąbywujących się przez play-offs. Czekam
Kibicuje Bulls i Knicks ale jakos nie wierze ze tylko Cavs im moze pokrzyzowac plany
w tym sezonie już chyba nie powiecie że wschód jest tragicznie słaby w stosunku do zachodu. szkoda tylko że moi ulubieńcy z NYK za dużo w takim formacie nie ugrają i nie będą się liczyć w walce o nic.. I życzę z całego serca Bullsom żeby wygrali wschód i zagrali w finale. CHciałbym żeby pokazali CAVS że nie da się zbudować mistrzowskiej drużyny w jeden sezon.