The Man, The Myth, The Legend
Ostatni raz, kiedy czegoś takiego próbowałem, Caron Butler założył mi czapę. Koledzy śmiali się ze mnie i kazali obiecać, że więcej nie będę próbował. Zgodziłem się. Ale wiecie, w ogniu walki adrenalina przejmuje kontrolę nad zdrowym rozsądkiem. Nawet nie wiem jak to się stało, ot, w pewnym momencie wyskoczyłem w powietrze i zobaczyłem, że obręcz jest całkiem blisko, że mam szansę… [Manu]
Czwarty pierścień dopełnił jego imponującego dorobku. Mistrzostwo Włoch, Puchar Włoch, wygrana w Eurolidze, v-ce Mistrzostwo świata w 2002, złoto olimpijskie w 2004, brąz w 2008… któż inny mógłby się pochwalić taką kolekcją? Trofeów starczyłoby na kilka gwiazdorskich karier, a ilości akcji i dawki rywalizacji na ładnych kilka hollywoodzkich superprodukcji. Ten gość, nawet gdyby już pięć lat temu, po deprymującej serii z Memphis, powiedział “pas”, dziś stałby obok O’Neala i Iversona na uroczystości włączenia ich do koszykarskiej Hall-of-Fame. I pewnie też byłby przybocznym Popovicha, bo coachowanie od dawna jest jednym z jego zadań w drużynie:
Ale nie, to nie byłby on. Zamiast wieszać buty na kołku, 39-letni dziś Manu wolał wsiąść w samolot do Rio, by po raz ostatni zawalczyć z reprezentacją Argentyny o złoto Igrzysk. I kiedy płacząc schodził z boiska płakałem i ja. Płakał cały koszykarski świat.
Na szczęście w SAS ma jeszcze kontrakt na rok. Co będzie później? Jeszcze o tym nie myślmy. Oby grał nam jak najdłużej, The Man, The Myth, The Legend.
[BLC]
Jak zwykle imponujący artykuł. Chyle czoła BLC. A Manu… to po prostu legenda. Co można powiedzieć więcej?
Nie wiem czy Ben Wallace był steal’em w drafcie, skoro nie został w nim wybrany ;>
BLC Redaktor of the year 😉
Legenda SAS !
Bena Gordona nazywacie legendarnym zawodnikiem ;p ?
Artykul baja 😉
co ciekawe żadna drużyna nie chciała zaryzykować wybierając go wyżej to trochę dziwne, bo już w tedy był bardzo dużą gwiazdą euroligi. Myślę, że teraz gdyby startował w drafcie oczywiście z cała niewiedza o jego przyszłości znalazł by się zdecydowanie wyżej kto wie, czy nawet nie w pierwszej 10. Mało tego na Manu od razu się poznali bo od razu grał dośc duże minuty no 20 minut to sporo w kązdym razie można się już pokazać.
Czytasz wstęp i już wiesz kto pisał i że czytanie tego zajmie Ci dużo czasu. Oby więcej takich artykułów.
@Logan0007 ale przystapil. A potem Washington wzial goscia, na ktorego wszyscy wylozyli lache. Dla mnie steal. Mimo to Manu oceniam jako wiekszy, bo jego draft byl duzo slabszy niz ten Wallace’a
Nie ma co płakać on będzie grał do 45 roku życia albo i dłużej (oczywiście w zdrowiu) 🙂
Artykul baja:-) wiecej takich:-)qq
Mam nawet fotunie z mistrzem że stołówki nawet dla takiego polaczka cebulaczka zatrzymał się i bez z uśmiechem na twarzy zapozował do zdjęcia. Cichy zabójca NBA.
<3
BLC po prostu dzięki.
Gdyby był ciemnoskóry z ich naturalną fizycznością to przez x lat byłby top5 ligi, charakter i umiejętności ścisła czołówka. Zrobił dużo więcej niż ktokolwiek oczekiwał …. Szacunek