fbpx

Wolniejsi agenci 2015: Center

11

Enes Kanter – Oklahoma City Thunder

ek

Wczoraj w nocy bardzo “nieelegancko” przywitał się z kibicami w Utah, skąd w lutym wydalono go transferem do OKC. Byli koledzy szybko starli uśmiech z jego twarzy i pokazali, czemu po jego odejściu z drużyny są rewelacją ligi. Sam zainteresowany to center ukierunkowany na atak. W obronie nie pokazuje wiele i za to właśnie pożegnano się z nim w Salt Lake City. Po sezonie będzie zastrzeżonym wolnym agentem i Thunder mogą mu zaoferować przeszło 7 mln dolarów za sezon. Zasadniczo nie rujnuje to ich budżetu, a Enes pokazał, że potrafi grać z Russellem Westbrookiem.

Pod nieobecność Serge’a Ibaki pokazał klasę do spółki z Stevenem Adamsem. Tylko teraz rodzi się pytanie: co po powrocie Ibaki? Kongijczyk z hiszpańskim paszportem ma zapewnione miejsce w wyjściowym składzie. Teraz trzeba wybrać, czy posadzić na ławce Kantera (który w Utaj nie chciał grać w drugim składzie) czy też dobrze rozwijającego się i zadziornego Adamsa? I co z minutami dla Mitcha McGary? Nie zazdroszczę włodarzom Thunder takiego dylematu. Mam tylko nadzieję, że po tym sezonie Scott Brooks opuści zespół.

Tyson Chandler – Dallas Mavericks

tc

Jeżeli Dirk Nowitzki był liderem, Jason Kidd mózgiem, Jason Terry x-factorem to sercem i duszą mistrzowskiego składu Dallas z 2011 roku był właśnie Tyson. Moim zdaniem Mark Cuban niepotrzebnie pozwolił na rozpad mistrzowskiej ekipy zaraz po zakończeniu sezonu. Teraz talenty Chandlera po raz kolejny powróciły pod skrzydła Ricka Carlisle i od razu widać zmianę w jego grze. Tyson to przede wszystkim atletyczny gracz, który mimo aż 216 centymetrów wzrostu znakomicie porusza się i biega po parkiecie. Więcej niż solidny obrońca strefy podkoszowej. Punktuje głównie nad obręczą, poza polem trzech sekund nie stanowi zagrożenia, ale to akurat nie jest problemem w zespole Dallas, tam jest komu rozciągać obronę przeciwnika. Co najważniejsze, Tyson nie forsuje głupich i nieprzemyślanych akcji. Dzięki temu ma wysoką skuteczność z gry i ogólnie jest znakomitym role-playerem. Po sezonie będzie niezastrzeżonym wolnym agentem i mam nadzieję, że tym razem Cuban nie pozwoli mu odejść. Przez drobne kłopoty ze zdrowiem może mieć przy nazwisku czerwoną flagę, jednak powinien pozostać w klubie z Texasu.

I to już koniec przeglądu tych “mniej” ciekawych kąsków jakie będą dostępne w lato. Gdzie według Was znajdą się opisane wyżej wielkoludy?

Przemek Orliński [Flagrant Foul]

1 2 3

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “No właśnie skuteczność osobistych nie przekracza u Jordana 39%! To tragedia dla profesjonalnego koszykarza.”

    No tak, Shaq płakał nad swoją tragedią kiedy zdobywał kolejne tytuły:D

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Asik stworzył “skuteczną” symbiozę z Davisem? Jeżeli mówimy o odpowiednim dopasowaniu ról, to może, bo jeśli chodzi o obronę obręczy, to wypadają kiepsko. Nie bez kozery mówi się, że podkoszowi (tutaj Davis) potrzebują 4-5 lat, żeby rozwinąć pewne umiejętności. W tym przypadku chodzi o efektywną obronę obręczy. Liczba bloków nie zawsze oddaje realny stan rzeczy. Poczekamy, zobaczymy. Może po prostu Monty Williams nie potrafi połączyć mobilnej klocowatości Omera z długimi łapskami Davisa.

    (0)
  3. Odpowiedz

    Z jednej strony mówicie, że jak DAJ (jak LBJ a nie LJ, to DAJ, a nie DJ 😛 ) niewiele znaczy bez CP3, ale zobaczcie ile zyskuje Paul dzięki postawie Jordana.

    W życiu nie zaryzykuję twierdzenia, że bez DeAndre nie byłoby CP3, ale nie samym przecież duetem Paul-Griffin Lob City stoi. Pamiętacie tego alley-oopa Chrisa z prawego roku boiska, zakończonego potężnym posterem Jordana? Zostało to chyba uznane za akcję sezonu rok czy 2 temu.

    Myślicie, że każdy center by to tak skończył? Oj, nie sądzę… Paul po prostu ma komu dogrywać i to też nieco kreuje go jako świetnego asystenta.

    DAJ (a nie zabieraj) niech sobie rzuca karygodnie wolne, ale moim zdaniem dosłownie KAŻDA drużyna chciałaby go mieć na pokładzie. Oczywiście w rozsądnej cenie.

    Nie pretenduje do bycia pierwszą opcją zespołu, robi swoje, a jak jeszcze zdarzy się mu mecz z wyłączonym przyciskiem “pajacowanie”, to potrafi być wielki. Która drużyna nie potrzebuje tak dużo zbiórek, jak to tylko możliwe i kilku bloków?

    (6)

Komentuj

Gwiazdy Basketu