fbpx

Zażądać transferu: dokąd zmierza Anthony Davis?

49
Anthony Davis

Anthony Davis gra basket życia. Trzydzieści punktów, 12 zbiórek, 3 bloki i dwie asysty, a wszystko to “jak krew w piach” cytując bohatera kultowego Dnia Świra. Reszta składu Pelicans może i odmieni “być”, ale deficytu talentu przeskoczyć nie umie. Sfrustrowany kolejną L-ką w dorobku Davis mówił ostatnio reporterom:

To frustrujące, nie możemy znaleźć sposobu na wygraną. Nie martwi mnie zeszły rok, skupiam się na obecnym sezonie, próbując wygrywać. Ręce opadają. Cokolwiek trzeba zrobić, musi to być zrobione szybko.

W podobnym tonie wypowiadał się szkoleniowiec Alvin Gentry, dla którego jest to drugi sezon z ekipą z Luizjany:

Jestem zdołowany, ale muszę znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie mogę tylko załamywać rąk i kręcić głową, muszę znaleźć receptę na to, to moja praca. Po to mnie tu sprowadzili. Muszę znaleźć receptę na nasze bolączki, rozwikłać, czemu oddajemy piłkę, dlaczego nie realizujemy w grze naszych defensywnych założeń.

Po porażce z Golden State Warriors, tym boleśniejszej, że spotkanie miało względnie wyrównany przebieg i gdyby nie rekord wszech czasów Stephena Curry w rzuconych trójkach (13), mogłoby być różnie, Pelikany zanurkowały tak głęboko, jak jeszcze nigdy, odkąd stały się Pelikanami (i dalej pikują w dół). Kroplą przepełniającą czarę goryczy była wieść o zwolnieniu kontuzjowanego Lance’a Stephensona i sprowadzeniu w to miejsce Archie Goodwina.

Mój ziomek Lance Stephenson, zaharowuje się dla tych Pelicans, doznaje kontuzji i co dostaje w zamian? ZWOLNIENIE. Fani też muszą coś zrozumieć. Są źli, jeśli gracze odchodzą jako wolni agenci, albo domagają się wyższych kontraktów. Musimy robić to, co jest najlepsze dla nas samych. Mamy naprawdę mało czasu, żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo finansowe. To jest biznes, a kiedy robisz się mniej przydatny, drużyny zwalniają cię, sprzedają, albo grzebią na ławce rezerwowych. Przykład ostatnich dni to Lance. Zamiast go wspomóc w potrzebie bezceremonialnie go zwolnili [Matt Barnes]

Jedynym jasnym punktem jest Anthony Davis, ale w tej historii to akurat bohater tragiczny. Jeszcze niedawno w programach telewizyjnych zbierał owacje w uznaniu jego kontraktu, najwyższego w dziejach NBA, a jego największym boiskowym zmartwieniem było to, czy w kolejnej sesji NBA 2k16, której okładkę firmował, zagra Pacers Paula George’a, czy Rockets Jamesa Hardena…

Dziś, patrząc na ostatnie ruchy kadrowe zespołu z Nowego Orleanu, złośliwi pytają, czy Davis wzorem Born Ready’ego, rozważa kontuzję, w nadziei na zwolnienie z kontraktu. Żarty żartami, ale spekulacje na temat możliwych kierunków wymian są stałym elementem dyskusji o zespole Pelikanów. W ogniu krytyki znalazł się przede wszystkim manager, Dell Demps, który nie otoczył swojej gwiazdy odpowiednią ilością talentu, co umożliwiłoby mu nawiązanie rywalizacji w naszpikowanej gwiazdami Western Conference. Od początku swej kariery w NBA Davis tylko raz dostąpił zaszczytu gry w playoffs. W tym roku znów mu się nie uda. Mam nieodparte wrażenie, że staje się powoli kolejnym DeMarcusem Cousinsem dzisiejszej NBA. Tym bardziej szkoda.

Ciężko go kryć, jest chyba jednym z najszybszych graczy na tej pozycji, jakich widziałem ostatnimi czasy. Ma zasięg, może rzucać, dryblować, przymierzyć za trzy – gość robi wszystko, co trzeba [Kevin Durant]

Na ratunek CP3?

cp

Serca kibiców rozbudziła ostatnio plotka o możliwym powrocie do Nowego Orleanu Chrisa Paula, zwłaszcza jeśli LA Clippers w tym roku znów wypadną poniżej oczekiwań, ale na to  bym raczej nie liczył (na powrót CP3, bo Clippers wiadomo, druga runda max, hehe). Bardziej prawdopodobne jest raczej to, że Anthony Davis zażąda transferu. W składzie Pelikanów na przyszły sezon wolnych jest około 15 milionów $. Wielu wolnych agentów tym nie skuszą. Rok później do wydania będzie już 27 zielonych baniek, ale to tylko dlatego, że jedynie siódemka obecnych zawodników mieć będzie wówczas obowiązujące kontrakty, w tym Davis. Ale czy wytrzyma tak długo?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

49 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Do Philly za Okafora i Noela, Philly chyba ma tyle wolnych środków, a Pels dostają dwóch młodych zawodników którzy tak czy tak ciągle przegrywają to chyba im bez różnicy 😛

    (21)
    • Array ( )

      Zamieniać pelicans na 76ers ale żeś wymyślił, jeśli odejdzie to do zespołu który będzie walczyć o najwyższe cele.

      (3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Davis z LBJ? Klękajcie narody. Wtedy już na serio GSW wyglądałoby śmiesznie. Nie jest to możliwe kasowo ale ja Davisa wysłałbym do Teksasu za Aldridge. Ktoś kto biega, broni i zdobywa punkty byłby tam jak zbawienie. W spurs brakuje powera w nogach. Leonard sam nie pociagnie tej gry. Trade za Lova też byłby niczego sobie. Davis? Moim zdaniem świetnie odnalazłby się w szybkiej i dynamicznej grze Cleveland.

    (53)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    O kasę nie musi się martwić, bo ma gwarantowany kontrakt. Jedynie klub może go zablokować. Jak dla niego najlepsza opcja byłaby zmiana otoczenia.

    (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      hehe a to dobre zgadzam się z Tobą, Boston miał bić się z Cavs a pewnie znów zakończą na pierwszej rundzie, jak dobrze pójdzie. W Cavs Davis to mi się w głowie nie mieści, rzeźnie by robili w każdym meczu a finały z GSW to byłby kosmos, gwiezdne wojny, coś czego jeszcze nikt z nas nie widział .

      (17)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    BLC marzycielu… Już Davisa w swoich C’s byś widział ;).

    Przydałaby mu się zmiana, wiadomo. Większe są jednak szanse, że zostanie drugim Cousinsem – świetnym graczem w złej organizacji i będzie się kisił tam do końca swojego kontraktu. Z tym, że Kuzyn sam jest trudnym człowiekiem i w pewnym stopniu ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy w Sacramento. Przy nim Davis jest Bogu ducha winnym grzecznym chłopcem, co “tylko” kręci statystyki z gier video.

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nic ni przebije KD w gsw, wiec Davis do Cleveland czemu nie hehe. A tak poważniej lebron ciągnął cavsow na poczatku kariery sam, Davis nie ciągnie drużyny, robi statystyki, może nie jest aż tak dobry?

    (35)
    • Array ( )

      LBJ ciągnął sam skład ale miał przynajmniej w miarę ogarniających kolegów z drużyny. A Davis? Sorry ale jeśli rzuca połowę zdobytych punktów przez drużynę i mimo to nadal przegrywa to co można więcej zrobić? Samemu wygrać się nie da.

      (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po pierwsze pochwała dla Admina i myślę, że większość czytelników się ze mną zgodzi, iż taki tytuł, który stawia hipotezę “ZAŻĄDAĆ TRANSFERU: DOKĄD ZMIERZA ANTHONY DAVIS?” jest o wiele bardziej uczciwy dla czytającego niż brukowcowy “DEMARCUS COUSINS ZMIENI BARWY KLUBOWE, CZYŻBY WIELKIE TRIO W PORTLAND?” Nie wiem czy macie licznik odwiedzin, ale nie sądzę żeby przy pierwszej opcji znacząco spadła wam ilość wyświetleń. Szanujmy się nawzajem, ponieważ większość osób, które tu wpada to raczej stali bywalcy, którzy chętnie do was wracają, ponieważ wasze teksty są lekkie, z jajem, ale zostają przy tym rzeczowe i czasami zawierają luźne subiektywne przemyślenia. SERDECZNE BÓG ZAPŁAĆ ZA WSZYSTKO CO ROBICIE !!!

    W sprawie samego Davisa, to kilka opcji jest IMO bardzo realnych. Jako fan Cavs wiadomo za którą opcją bym był, ale szkoda by mi było z drugiej strony tych graczy, bo mam do nich sentyment. Zwłaszcza ten mały walczak Felder, który przypomina mi Nate’a R. 😀

    (40)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Opcja Spurs i Celtics brzmi najciekawiej, przynajmniej dla mnie bo jestem fanem obu z tych ekip, tylko błagam, nie puszczajcie Jaylena Browna.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    spekulacje tak to skomentuje. Po pierwsze już w poprzednich latach latach było widac regres, a to zaraz po tym jak zarzad podał do widomości zatrudnienie Gentrego bo on gwarantuje regres i od niego powinni wszyscy zaczać. Następna kwestia Davis ma staty bo ma taka druzyne ze sobie moze nabijać i nabijac bedzie normalna kolej rzeczy drużyna wybiera wysoki pik bo grałą słabo zawodnik robi tam staty i sie promuje zbiera szlify itp przeciez to normalne bo on mega młody a juz oczekujecie od niego tytułu bez przesady teraz ma czas własnie na indywidualne rekordy na walke o wyzsze cele przyjdzie czas. Nie ma co panikować, no ale BLC musiał akcent bostoński wcisnąć;)

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    David do cavs niestety ze względów finansowych raczej nie mógł by pójść Ale popatrzcie na to z innej strony :
    -Za Davisa do pels miałby iść Love Fedler i Shumpert , cavs tracą jedynego zmiennika Kyriego oraz ważnego zamiennika na pozycji nr 2. A to wlasnie ławka jest jedną z przewag które cavs mają nad golden.
    -Love wydaje się być już wpasowany w skład i drużyna wydaje się być zgrana. Czy Davis wpasował by się w drużynę w niecałe pół roku? Heat zajęło to ponad rok – Kevinowi w cavs prawie 2 lata.Transferując Lova Cavs tracą drugą przewagę- zgranie
    -Przychodząc do cavs Davis musiałby wyrzec się wielu rzutów na rzecz swoich kolegów.Pamiętamy jak długo zajęło to K.Love a przecież Davis oddaje więcej rzutów i więcej utrzymuje się na piłce w Cavs musiałby się dzielić z LeBronem i Kyrie a może nawet z J.R.

    Dla ścisłości jestem kibicem Cavs Ale po prostu taki transfer byłyby zbyt ryzykowny i nieodpowiedni moim zdaniem.Moim zdaniem AD nadawał by się w OKC lub nawet w SAS choć taka wymiana zdawała by się też dość ryzykowna choć ciekawa.Pozdro

    (29)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie SAS. W parze z Leonardem pozamiataliby ligę. Trzeba by oddać LA + młodego kota Simmonsa i pewnie jakiś pick ale myślę że to byłaby mistrzowska układanka.

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    A i AD jest sobie winny, podobnie jak kiedyś KD zablokował swoim kontraktem możliwości ruchów kadrowych Minnesocie, tak teraz Davies utknął w Pells. Ani nikt gonie weźmie, ani nikogo nie sprowadza. I tak do końca umowy. Bo kto przy zdrowych zmysłach weźmie gościa który zeżre duża cześć salary cap i z gory wiadomo, ze nie starczy na odpowiednio dobrą resztę. Ciekawe gdzie w przyszłym roku będzie GSW, jak kasa na Splash Bro się nie będzie zgadzać. A może tak jednak po bandzie -Klaya za Davisa?

    (-2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Ma opcję veto transferu w kontrakcie? Jak tak, to może go Luke przekona do Lakers…. Nie no, żartuję. Marzenie ściętej głowy. 🙁

    (4)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ale koncert życzeń. 😉

    Jak dla mnie prawdopodobnym kursem byłby właśnie taki Boston.

    Co do Bulls to Davis byłby tam bestią (a jako fan Chi bym się jarał). Problem taki, że Mirotić im rozciąga grę a tego bardzo potrzebują i oddanie jego mogłoby być słabe.

    (5)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Buddy Hield musi sie obudzic, nie trafia z czystych pozycji i wszystkie pkt zdobywa tylko po penetracjach, wroci Holiday oraz Evans i bd lepiej

    (5)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Facet jest top10, a może i top5 graczy w lidze. Nie ma bata, żeby go Pelicans puścili gdziekolwiek. Prędzej wypierdzielą wszystkich innych i zbudują zespół od nowa pod Davisa.

    (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie chcę umniejszać niczyjch umiejętności, ale ani Davis, ani Boogie oprócz dobrych indywidualnych występów niewiele w tej lidze pokazali. Racja, talent mają ponadprzecietny, ale już wielu takich było…

    Oby nie okazało się, że będzie z nimi jak z dzieciakiem, którego chwalą rodzicie, że geniusz, że taki mądry, a potem przynosi ze szkoły same piz.y. I winą obarcza się nauczyciela, kolegów z klasy, woźnego a na końcu okazuje się , że to nie geniusz tylko zwykły debil był 😛 wiecie o co mi chodzi?

    Kręcą niesamowite cyferki, ale cyferki nie wygrywają, a koszykówka to sport drużynowy i cały team wgrywa.
    Lillard w PTB też nie miał wybitnych partnerów do gry, ale sporo namieszali w zeszłym sezonie. I to przy Lilardzie odżył Aminu, pokazał się C.J., mięso podkoszowe zaczęło rozgrywać ze środka. Tak, wiem. Sac-Town najbardziej dysfunkcyjna organizacja, bandyci i alkoholik. Albo najbardziej dysfunkcyjna i rozkapryszona gwiazda ligi – Boogie.

    Pewnie poleco hejty… Ale niech Ci rozgoryczeni panowie pokażą coś wiecej niż indywidualne statystyki.
    Davis jeszcze spoko, bo pół drużyny się posypało. Ale Boogie? Zmienie zdanie na jego temat jak dowiezie w tym sezonie na plecach Kings do playoffs. Skład nie wygląda źle, na pewno nie gorzej niż Portland rok temu. Umiejętnosci są, gorzej z charakterem i brakiem liderszipu. Lepiej łapać techniczne, kopac w krzesła i żądać transferu…

    (15)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Prawdę mówiąc ciężko jest mi określić poziom talentu Davisa. Miał być zawodnikiem, którego liga nie miała od dawana. Jego talent porównywany był do talentu LBJ, ale jakoś LeBron potrafił na swoich barkach wprowadzić cavs do playoffs, mało tego grał z nimi w wielkich finałach, a Davis osiągnął jedynie do tej pory raz pierwszą rundę playoff to dwa lata temu, gdzie teoretycznie powinien być gorszym graczem niż jest teraz.To daje do myślenia.

    (12)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    NO musiałoby otrzymać jakiegoś All Stara + gratisy. Utah może i realne bo było coś mówione o transferze Kennetha F., Clippersi chociaż pewnie woleliby zatrzymać BG32 (i na to liczę), może właśnie Sacto za D.C. brzmi absurdalnie ale to możliwe, dokootuja Rudego żeby nie siał zamentu i wszyscy będę zadowoleni (poza zawodnikami 😉 )

    (-1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    A może tak jednak biorąc pod uwagę powroty swoich kolegów, Jamesa do pierwszej drużyny albpo Wade’a do rodzinnego miasta Chris Paul zdecyduje wrócić Nowego Orleanu. Mało prawdopodobne żeby zamienił świetnych Clippersow na fatalnych Pelicans ale przy eksplozji Buddy Hielda to mogloby się udać. Takiego człowieka generała im właśnie brakuje a moda na powroty panuje w lidze. Myślę że jeśli Clippers zdobyliby pierścień w tym roku to będziemy oglądać Nowy Orlean znów pod wodzą Chrisa Paula.

    (-1)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ILTG Czepianie się Davisa kompletnie nie ma sensu. Pelicans od początku jego kariery nie dali mu ani dobrego supportu ani dobrego trenera. I tak cud, że gościowi udało się w 2015 doprowadzić ich do PO na silnym zachodzie, mimo tego, że wystąpił w tylko 68 spotkaniach(w żadnym innym sezonie wiecej nie zagral).
    Z gówna bata nie ukręcisz(no chyba że jesteś LeBronem), Davis robi co może, ale jego zespół to on sam i szrot(dopóki nie wróci Holiday).

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu