fbpx

Heat znaleźli nowego Andrew Bynuma; niszczyciele z Atlanty

24

*no i rezerwiści: drugoroczniak Dennis Schroder jest za szybki, za wściekły, ma zbyt długie łapy i pewność siebie tygrysa; macedoński drwal Pero Antic jest coraz pewniejszy w obronie i potrafi rzucić zza łuku; Mike Scott może mieć najgłupsze tatuaże w lidze, ale ma krzepę i wepchnie cię pod obręcz; wszyscy straszą rzutem zza linii 7.24 metra a miejsca do gry jest więcej niż na placu manewrowym.

#Kim jest Hassan Whiteside?

Ktokolwiek gościa znalazł zasługuje na szacunek. Z zespołem Miami trenuje od połowy listopada. Trochę mu zeszło, ale odkąd przed kilkunastoma dniami zaczął otrzymywać od Erika Spoelstry po 10-15 minut gry, fantastycznie sprawdza się w roli młodego środkowego Heat. Ma 25 lat, mierzy 213 centymetrów wzrostu. Stylem poruszania przypomina nieco szczuplejszą wersję Andrew Bynuma, ale od “kręglarza” zdecydowanie różni się zapałem do pracy. Jego wczorajsze rekordy to 23 punkty, 16 zbiórek, 2 przechwyty i 2 bloki!

Jak widać przy dobrym dniu chłopak potrafi zmienić oblicze meczu. D-Wade z chęcią odda się roli dogrywającego piłki w środek, zwłaszcza że nikt z nominalnych rozgrywających (Chalmers, Cole, Napier) nie radzi sobie w tym sezonie. Chris Bosh z lubością przejdzie na naturalną dla siebie pozycję silnego-skrzydła, dużo lepiej wyglądać może zbiórka. A kibice na South Beach znów mają nadzieje na lepsze czasy.

Czy wiecie, że Whiteside jest pierwszym graczem Miami, który wychodząc z ławki uskładał 20 punktów i 15 zbiórek od czasów Alonzo Mouringa w 2001 roku? Oby tylko nie był to odosobniony przypadek.

 [vsw id=”cLyQPHfuzmw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

24 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak to co wiele osób potwierdza, w Atlancie świetną robotę wykonuje trener, facet ma łeb, wie co zrobić z każdym zespołem, defensywnie i ofensywnie. Szczerze, na początku sezonu powiedział bym, “ah ta atlanta, znowu średniaki jak co roku”, a tu zaskoczenie… .
    Sytuacja w Atlancie ma się podobnie jak w San Antonio, chodzi o podstawową zasadę czyli GRĘ ZESPOŁOWĄ i efekty są, nie jak kolejny eksperyment ze zbieraniną gwiazdeczek, jak w Cavs.
    A co do Whiteside’a to pamiętam, że chłopak się bujał we free agent’ach przez ponad 4 lata, widać że się wziął za siebie i są efekty 😀

    (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie to Atlanta w PO będzie równie groźna jak nie groźniejsza, bo tak jak w San Antonio, ten system gry świetnie tłumaczy się na postseason, poza tym jak na razie nie mieli żadnych problemów z kontuzjami, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość, no chyba że nagle cała drużyna zacznie krzywo stawać/lądować i w efekcie masowo kręcić kostki/rwać więzdała/łąkotki 😛

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Hassan Whiteside said “Every team said no to me, I wanted to come to the Clippers camp but Doc said no. I’m blessed the Heat believed in me”.

    (51)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Atlanta NA RAZIE robi furorę, jak już ktoś napisał ”jeszcze spuchnie”. Zgadzam się. To nie jest materiał na tytuł, gdyby się w finale spotkali choćby z takimi San Antonio, polegli by 3-1, jeden mecz do urwania 😉 Co prawda skład mają idealnie wyważony.

    (-6)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hawks potencjał mają, mogą daleko zajść ale myślę, że przy zdrowym DeRozanie i obecnym składzie Raptors, Hawks polegną właśnie z nimi. W końcu niewiadomo jak Korver spisze się przeciwko dynamicznemu obrońcy który za nim na nogach powinien spokojnie wyrobić. Czas pokaże!

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie mówmy HOP. PO wryfikują kompetncje mistrzowski jak zawsze. W ATL brdzo podoba mi się szlifownie i skłdanie drużyny. Powoli ale z rozmysłem. Dokładane są kolejne puzzle. Tak jak w SA w końcu może uda im znaleźć odpowiednią formułę. S.A. nawet za Popsa z admirałemw prime i młodziutkim duncanem nie od razu wygrywali

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pewnie połowa z was w życiu nie obejrzała meczu Atlanty, a się wypowiada i kopiuje łańcuszki w stylu “brakuje im gwiazdy”, “w PO spuchna” itd nawet jeśli wylecą w drugiej rundzie, to nikt się nie spodziewał po nich takiego progresu. Nie wiem czemu na siłę wszystko negujecie. Przypominam, żę Detroit z 2004 tez nie miało supergwiazdy!

    (7)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Skad wnioskujesz, że nie znamy nazwisk zawodników ATL ?? To, że tutaj sie pisze głównie o Lakers i ich wypocinach, nie oznacza, że ludzie tu wchodzacy czasem, mają tak wąskie pole widzenia, odnośnie ligi.

    (-2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    PIstons w roku poprzedzającym tytuł byli w finale konferencji, ATL w zeszłym roku mieli 38 zwycięstw. Bez porównania. W serii CHI nie mają szans, a z Wizards też myśle, że polegnał.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @balldl
    Dopóki Horford w tamtym roku nie doznał kontuzji to też radzili sobie świetnie, więc to akurat też nie jest zbyt celne spostrzeżenie, że mieli tylko 38 zwycięstw.

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Atlanta jest obecnie najlepszą drużyną na Wschodzie co z resztą potwierdza tabela. To jest tak niedoceniany zespół, że każdy go olewa. A prawda jest taka, że jak im zdrowie dopisze, zdrowie s5 to w finale konferencji będą na bank. Mają tak fajnie wyważony skład, nie ma dziur w obronie, każdy zna swoją rolę. A taki Sapp czy Teague powinni znaleźć się w ASG w tym sezonie bo zasłużyli na to. Kiedyś tutaj był artykuł o Atlancie i ktoś pisał że Korver jest beznadziejnym obrońcą, a ja dalej uważam że jest całkiem spoko.

    Do tego jeszcze mają bardzo dobrego trenera. Ball movement Atlanty jest obecnie najbliżej poziomu Spurs i to wcale nie jest taka duża różnica.

    Wbrew pozorom Wschód wcale nie jest taki slaby jak to się przyjęło. Jest 5 na prawdę solidnych drużyn i każda z nich może zaskoczyć

    (2)
  12. Odpowiedz

    No właśnie tego brakowało w Miami. Dynamicznego podkoszowego ze zbiórką (także ofensywną), który czasem weżnie na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów. HW gra zaciekle i z pasją. Dzieki temu Wade i Bosh mogą grać swoje, a nie, jak do tej pory, łatać dziury za innych i na siłę zdobywać punkty. Oby tak dalej, a będzie nie 8 miejsce, ale 3-4.

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwielbiam tych znawców którzy juz wiedzą kto jest materiałem na mistrza a kto nie, kto spuchnie a kto nie, kto potrzebuje gwiazdy a kto nie:D

    Bardziej ATL zasługuje na mistrza niż takie Cavs czy nawet obecnie grajacy SAS.

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gosciu wyjezdza mi z zeszlym sezonem haha po pierwsze co ma tamten sezon do tego?! Po 2. przed kontuzją Horforda byli 3. na wschodzie (tyle się znasz typciu)
    CZEMU POŁOWA TU ZGRYWA JASNOWIDZÓW I ZNAWCÓW?! Ciekawe, ze nie przewidzieliscie 1. miejsca Atlanty na wschodzie. Ten sezon jest pełen niespodzianek więc radzilbym wam najpierw przemyslec to co piszecie.

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda że nikt nie dodał jak fatalny był to mecz Wizards. POnad 20 strat, 0 agresywności, a do tego rzucane trójki z kapelusza atlanty i stąd taki wynik.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu