fbpx

Kevin Garnett: The Expendable?

13

Trzeba jednak pamiętać, że to, co Garnett wnosi do drużyny zawsze wymykało się statystyce. Kiedy pod koniec grudnia zastąpił kontuzjowanego Brooka Lopeza na pozycji centra, wielu drapało się po głowie. Garnett stanął jednak na wysokości zadania, a jego skuteczność w czasie absencji Lopeza podskoczyła do 52%, co więcej BYŁ NAJWARTOŚCIOWSZYM W CAŁEJ LIDZE zawodnikiem pod względem wskaźnika defensywnych zbiórek (ilość piłek zebranych przez gracza/drużynę w czasie kiedy przebywa na boisku), z wynikiem 31.4% (byli co prawda lepsi statystycznie zawodnicy, ale tylko ze względu na to, że grali jakieś ogony od 2 do 7 minut).

Brooklyn tracił prawie 10 punktów mniej z Garnettem na parkiecie, w przeliczeniu na 100 posiadań, niż bez niego. W praktyce Nets byli w czołówce ligowej obrony, kiedy KG przebywał na parkiecie i na samym końcu ligowych wskaźników defensywy, kiedy sadzali go na ławkę. Coach Hollins musi teraz w odpowiedni sposób wykorzystać potencjał drzemiący w zdrowym Lopezie i wciąż “będącym na chodzie” KG oraz wkomponować w to wszystko obiecującego Masona Plumlee.

Problem polega na tym, że jakiekolwiek zestawienie ze sobą dwóch graczy z wymienionej trójki ma tyle samo zalet co i wad.

Powracający na ławkę trenerską Lionel  Hollins ma przed sobą nie lada zadanie. Musi połatać jakoś leciwy skład Brooklynu i stworzyć z nich zespół na miarę oczekiwań kibiców i włożonych środków finansowych. Po pożegnaniu Pierce’a, Terry’ego i Livingstona może nie być łatwo. Jak myślicie, będzie coś z tego?

Dla przypomnienia, aktualny roster Nets to:

PG: Deron Williams / Marquis Teague/ Jorge Gutierrez
SG: Joe Johnson / Jarrett Jack / Markel Brown / Xavier Thames
SF: Alan Anderson / Andrei Kirilenko / Sergey Karasev / Bojan Bogdanovic
PF: Kevin Garnett / Mirza Teletovic / Cory Jefferson
C: Brook Lopez / Mason Plumlee

[BLC]

1 2

13 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dla mnie, ważnym zadaniem Hollins’a, będzie zrobienie z D-Willa kogoś, kto bardziej przysłuży się drużynie bo ostatnio jedyne co robił to szkodzi. To już nie jest gracz formatu All-Star a hajs dostaje od lat za duży do prezentowanych umiejętności. Ciężko mi wyobrazić sobie w jakiej roli Williams sprawdziłby się najlepiej skoro nie jest strzelcem z czołówki ligi ani playmaker z niego też nie najlepszy…

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kobe, Duncan, Garnett, Allen, sypiący sie Nash – ilu mamy jeszcze w lidze graczy reprezentujących twardą koszykówkę lat 90? Myślę, że trudno im odejść bo wiedzą że razem z nimi przeminie pewna epoka, według mnie najlepsza w historii koszykówki. Oni widzieli jak Jordan zdobywa swój drugi threepeat, byli świadkami powstających i upadających dynastii. Z biegiem czasu stali sie symbolami reprezentując to co w koszykówce najlepsze : charakter, siła woli, nieustępliwość. Gdy oni odejdą kto zajmie ich miejsce? Lebron, Durant, może któryś z tegorocznych rookie? No cóż – nie sądze…

    (26)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Doktor ma rację. Razem z nimi zakończy się pewien rozdział w NBA. Rozdział jak do tej pory najlepszy.

    Co do bohatera tego tekstu to zadam zagadkę: który z obecnych zawodników młodego pokolenia pokazuje chociaż połowę takiego zaangażowania w grę jak robił to KG przez tyle lat?

    (-2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Każde pokolenie się kiedyś kończy i jakiś rozdział zamyka, zawsze tak było i będzie dlatego nie ma co zbytnio marudzić. Mimo wszystko fajnie jakby KG jeszcze ten rok pograł.

    (2)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciekawe, czy Prochorow da Hollinsowi trochę czasu. Nets nie mają co liczyć na więcej, niż w zeszłym sezonie, szczególnie, gdy ich najlepszym niskim skrzydłowym jest Kirilenko/Anderson (przeczuwam Jacka i Johnsona na skrzydłach w okolicach grudnia). Mimo to powinni załapać się do Playoffs, może w ataku większą rolę w rozgrywaniu przejmą KG i Lopez (vide: Memphis).

    Niestety, następne 3 lata kibice Netsów będą musieli jakoś przełknąć. Ten skład nie ma żadnych perspektyw na rozwój, Johnson może odejdzie szukać pierścienia (Clippers? Cavaliers?), Lopez może mieć dość przegrywania i zostać wymieniony za paczkę młodzieży i picków, Plumlee podobnie. Kontrakt Williamsa się skończy, pewnie chłopak wróci do Turcji, a Brooklyn znowu zjedzie do piwnicy. Niech w tym roku jeszcze powalczą, zobaczą, ile im zostało paliwa w baku, a jak Garnett zawiesi buty na kołku, zacząć przebudowę w stylu 76ers.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    moze byc ciezko nets dostac sie do playoff, tak czy inaczej zycze kevinowi wszystkiego najlepszego, przeciez to zywa legenda ligi 🙂

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie wiem , ale mnie Nets kojarzą się bardziej z Joe Johnsonem niż z Garnettem a co do samego Kevina to pewnie pluje sobie w brodę za to ,że odszedł z Bostonu.

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Naismith Moim zdaniem jest paru obiecujących kotów:
    Jabari Parker= Paul Pierce
    Davis= Garnett
    Zyczę wam i sobie żeby w/w gracze zrobili takie kariery jakie zrobili gracze do nich porównywani 🙂 Poza nimi jest jeszcze kilka naprawdę zdolnych młodych: Lillard, Irving, Cousins może Bennett zrealizuje swój potencjał? 🙂 Zapowiada się super sezon

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu