Kosmita Stephen Curry, Thunder uniknęli kompromitacji, Lakers idą na mistrza
new york knicks 83 brooklyn nets 117
Z dwójki ekip nowojorskich biorę Brooklyn o każdej porze dnia i nocy. Fajnie grają, D’Angelo Russell (16 punktów 7 asyst 3 przechwyty 2 kwarty) wciąż leczy się z urazów psychicznych, jakie wyrządził mu coach Byron Scott, a zmiana miejsca zameldowania zdecydowanie działa na jego korzyść. Co więcej? Zadebiutowali panowie zmiennicy: Caris LaVert (12 punktów 5/8 z gry) oraz Allen Crabbe (14 punktów 5/7 z gry). Innymi słowy, tegoroczni Nets są znacznie szybsi i bardziej bramkostrzelni, a ławka rezerwowych wydaje szersza i bardziej kompetentna. Ha, nawet potężny Timofey Mozgov po ciężko przepracowanym lecie z reprezentacją Rosji – sieje za trzy (1/2)! Czytaj: Golden State Warriors w wersji demo.
sacramento kings 69 los angeles lakers 75
No brawo panowie, pierwsze zwycięstwo sparingowe, możemy otwierać szampana. Wrzuciliście tyle punktów, co Warriors do połowy, ale przecież chodzi o obronę, prawda? Oh wait… Jakby to zgrabnie ująć, minie trochę czasu zanim panowie nauczą się korzystać z zalet debiutującego wczoraj Brooka Lopeza. Opierać zdobycze wyłącznie na “akcjach transmisyjnych” to recepta na przegrany sezon. Lonzo Ball ma potencjał by zostać świetnym rozgrywającym, ale wczoraj nie zagrał, a atak pozycyjny Lakers to póki co farsa. Były dwa alley oops, widzieliście?
Kyle Kuzma wciąż w gazie (15 punktów 8 zbiórek 3 asysty 6/12 z gry) w 100% zasługuje na rolę startera, ale odbyć się to musi kosztem słabego jak dotąd Brandona Ingram i teraz Walton ze współpracownikami mają zgryz. Kluczem będzie postać Lonzo, jeśli nie obudzi z letargu Instagrama, który w tym momencie zdaje się nie posiadać ani fizyczności ani pewnego rzutu, jego akcje spadną na łeb na szyję. Kuzma znacznie lepiej odnajduje się w roli zarówno biegającego do kontry co kreującego samemu sobie pozycje.
D’Aaron Fox ma geny sprintera, ale musi zmężnieć. Odważnie idzie na kontakt, oby zdrowia nie stracił, tfu. Z czasem może przejąć od J-Walla tytuł najszybszego gracza z piłką w całej NBA.
To co? Dobrego dnia! Widzimy się za parę godzin, w przygotowaniu najwybitniejsza piątka LA Lakers.
Warto dodać że Klay grał tylko 13 minut
grał ponad 30 minut, proponuję przestać odwiedzać nba.com ta witryna do niczego się już nie nadaje
Becky Hammon na propsie, ciekawe jak motywuje chłopaków w szatni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cienki jak sik pająka ale kota tez może być hehe
Ale kuzma jest takim kotem ze ja nie mam pytań. Steal tego draftu panowie i panie
Klay, Curry i Durant rzucili 90 punktów, a każdy zagrał mniej więcej 2,5 kwarty. Tak więc nic się nie zmieniło. Wracamy do rzeczywistości z poprzedniego sezonu. Można na 9 miesięcy zapomnieć o NBA, a w czerwcu obejrzeć jak GSW odbierają puchar. Miłego dzionka!
Czyli Pan Ball znow nie zagral przeciwko Fox’owi hmm.
@Hardasire
Ball leczy kostke, co ma do tego Fox?
takie tam, akademickie porachunki z NCAA, hehe
Widać że wystarczyło Westbrook’owi dać kilku strzelców i już nie ma takich oporów , żeby oddać piłkę koledze jak w poprzednim sezonie, gdy ktoś nie trafił już potem nie dostawał piłek od RW0. Życzę OKC jak najlepiej w tym sezonie! 😉
Chopie to dopiero jeden mecz. Poczekaj ze swoimi wielkimi wnioskami z obserwacji do połowy sezonu albo przynajmniej ćwiartki.
w zeszlym miał ponad 10 asyst co potwierdza, ze piłką potrafi się dzielić.
Westbrook potrafi grać jako PG.
Jednak problemy z głową w gorących momentach nie pozwalają mu być topowym graczem NBA.
Póki idzie oglądamy Westbrooka. Ale w takich końcówkach jak wczoraj z RW wychodzi Westbeast i nie zmieni tego ani PG13 ani Melo. Teraz sie dzieli bo grają o nic ale jak przyjdzie oddawać ważne rzuty znowu będą lecieć bomby z 11 metra
Mecz LAL vs Kings nie widziałem dawno takiego widowiska… poziom kreta na Żuławach.
W końcu Russ ma komu rozdawać piłki 🙂 Będzie ogień w Oklahomie 🙂 10 dni do ich pierwszego meczu w sezonie ?
Nadchodzą ciężkie czasy dla kibiców Chicago…
Racja, racja, ale przeżywaliśmy to już po drugim odejściu Jordan’a, potem po posypaniu się baby Bulls no i w poprzednim sezonie więc jakoś to przeżyjemy.
Przynajmniej widać, że chcą nawiązać do dzisiejszego stylu gry w NBA, czyli szybko i za 3, więc może za rok dwa uda się coś z tego skleić, a czy się uda to już czas pokaże.
Ja się nigdy od niech nie odwrócę 🙂
Niestety panowie, musimy to jakoś przetrwać. Choć z drugiej strony na papierze szału ni ma, ale IMO nie jest też aż tak tragicznie. Ciekaw jestem Markkanena…
Tak ja również jestem ciekaw jak sobie poradzi. Jestem trochę rozczarowany, że zagrał dopiero w jednym meczu i nawet nie wyszedł w pierwszej piątce.
Dużo pracy przed Bykami, a my musimy uzbroić się w cierpliwość hehe
!!!Nets Nets Nets!!! mam nadzieję że w tym sezonie nie będą tylko chłopcami do bicia. Całe szczęście zniknęli emeryci sezon dziadówy ale teraz skład wygląda obiecująco WoW niech zdrowie dopisze a będzie co oglądać. Pozdro.
No to teraz ludzie bez przypału wyjmować będą fullcapy z szafy, koszulki i co tam jeszcze z wielkim B, zakupione 3 lata temu 😉
Wg mnie warriors = rockets, bedzie bardzo ciekawie, ofensywa oba zespoły gigant, decydująca będzie defensywa
Czlowieku, GSW -> Green najlepszy obrońca zeszłego sezonu, pokryje w zasadzie na każdej pozycji. Thompson i Iguodala, obok Butlera najlepsi obrońcy 1:1 do pokrycia pozycji SG. Durant to co najmniej dobry obrońca, który jest po bronionej połowie niedoceniany głównie z uwagi na genialną grę w ataku – wiadomo, że nie poziom Kawhiego, ale już do LBJ czy PG13 można bez problemu go porównywać w obronie, a na pewno jest sporo lepszy niż Melo czy Hayward.
W zasadzie w GSW poza Currym każdy zawodnik grający 20 minut i więcej w meczu jest dobrym albo genialnym obrońcą. A zostaje jeszcze świetna obrona zespołowa z którą chyba tylko to co prezentuje zespołowo SAS może się równać.
Niektórym łatwość w zdobywaniu punktów GSW przesłania ich moc w obronie.
Serio, ja po prostu nie widzę innej możliwości niż łatwe mistrzostwo GSW, przecież tam poza Iguodalą każdy z podstawowych graczy w tym sezonie będzie tylko lepszy niż w poprzednich trzech sezonach, gdzie 2 razy zdobyli mistrzostwo i raz frajersko je przegrali w finale.
Nigdzie juz w tv nie bedzie nba ..swiatCo sie konczy:/
Panowie tak po za tematem. Gdzie w tym roku będzie pokazywana NBA? Z tego co się orientuje to C+ skończyły się prawa. Sezon za pasem a nigdzie nie ma info o wykupieniu przez którąś ze stacji praw. Dziwne.
Żeby tylko ten przereklamowany pg13 zrozumiał, że jest tam tylko od obrony i ew może coś zagrać jak będą podwajac westbrooka, wtedy okc bd naprawdę mocni, gorzej będzie jak Paul Grzesiek myśli, że jest tam kimś więcej.
Potencjał maja, ale wszystko wyjasni się dopiero jak nadejdzie jakiś chwilowy kryzys i pierwsze spory, trochę za mocne charaktery chłopaki mają, jeszcze jak do tego się Melo wtrąci. No no ciekawie się zapowiada 🙂
Wydaje mi się, że ta drużyna mogłaby osiągnąć szczyt jedynie pod wodzą Popa.
Ty też osiągnąłeś szczyt jeśli wydaje ci się że George znaczy Grzegorz…
No własnie, ten PG13… wydaje mi się, że On będzie większym problemem dla OKC niż D-Wade dla Cleveland.
D-Wade ma już trzy mistrzostwa i raczej nie będzie wchodził w paradę LBJ’owi w zarządzaniu drużyną, a z kolei George raczej woli grać pierwsze skrzypce i myślę, że Westbrook bardziej potrafi schować swą ambicję niż PG13. Myślę, że w OKC łatwiej może dojść do tarć niż w Cleveland, Golden State, Houston (no chyba, że CP3 się obrazi za brak Melona w składzie hehe) lub w Bostonie… Obym się mylił.
Hehe
Czytam te śmieszne komentarzyki i nie mogę 😀
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że WAM się wydaje, że PG13 powinien być tylko od obrony… bo co ? Bo mają Westbrooka, który odjebie manianę w meczu na styku ?
W dobrym systemie ten zespół byłby naprawdę mocny, a nie tylko na papierze.
Nbafan napisał, że tylko pod Popem mogłoby to wypalić… A co prowadziłby Pop ? Ball movement, który stopuje nie George, a Westbrook oraz zagrywki, których to nie PG13 miałby realizować a ponownie RW do czego kompletnie się nie nadaje.
To nie PG13 jest problemem w grze w zorganizowaną koszykówkę.
Wyjebali PG13 do OKC i teraz trzeba zrobić dobrą minę do złej gry. Ale nie ma szans aby PG13 został po sezonie w zespole, który go będzie ograniczał do pachołkowej roboty.
Westbrook nawet Duranta nie potrafił wykorzystać. A jak gra wszyscy wiemy. Jak zatem chce wykorzystać George’a i Melo ? Jak chce z nich zrobić rolsów bo swój hero beton to ten zespół nie ma żadnej szansy na cokolwiek.
Haha. No trudno, wtopa 🙂
Jak można uniknąć kompromitacji w pre-season? Nie rozumiem tego tytułu
“INSTAGRAMA” ? dokładnie ujęte na jakim poziomie mentalnym jest większość młodych graczy ?
Przepraszam bardzo, ale PG13 to jeden z najlepszych two-way playerów w lidze. All-star. Top 5 niskich skrzydłowych. Ma się ograniczyć do obrony? Oglądałeś w ogóle jakieś mecze Pacers? Na tym etapie ich karier jest lepszy niż Melo i o ile się dogadają to właśnie on zrobi największą różnicę. Mówienie że ma być tam pachołkiem od obrony to herezja. Osobiście trzymam kciuki, bo bardzo fajna ekipa powstała.