fbpx

Miami Heat – scouting report 2012/13

37

Rashard Lewis: finezyjny strzelec o wzroście 208 cm. Seryjnie trafia zza łuku. Przyzwoicie zbiera. Nie broni. Najlepsze lata ma za sobą. Człowiek enigma: może okazać się nawet wyjściowym SF albo w ogóle nie załapać do składu na playoffs.

PIERWSZA PIĄTKA

Jak wynika z powyższych analiz, Heat jeszcze bardziej się odchudzili. Dodali do zespołu kolejne strzelby, pozbywając się kilogramów pod koszem (czy wykorzystywanych to sprawa drugorzędna). Czy zatem oficjalnie wkraczamy w erę NBA ogołoconą z roli klasycznego centra? Czy czas klasycznych obrotowych się skończył? Dziś króluje szybkość, mobilność i umiejętności. Pełno-etatowym centrem Miami jest od dzisiaj Chris Bosh.

PG: Mario Chalmers/ Norris Cole
SG: Dwyane Wade/ Ray Allen
SF: Shane Battier/ Mike Miller/ James Jones (?)
PF: LeBron James/ Udonis Haslem/ Rashard Lewis
C: Chris Bosh/ Joel Anthony/ Deter Pittman

Znaki zapytania: 1/Jak spisze się Ray Allen w roli zmiennika? W zeszłym sezonie grał ze zmiennym szczęściem. Doskonałe występy przeplatał rzutami w bok tablicy. Oddać mu jednak trzeba, iż biegał na powykręcanej kostce. 2/ Czy LeBron potrafi grać jeszcze lepiej? Oto supergwiazda, która wkracza w swój absolutny “prime” możliwości fizycznych. Pozbawiony presji psychicznej, która wisiała nad nim przez cały ubiegły sezon, jeszcze lepiej rozumiejący koncept trenera i zgrany z kolegami, czy będziemy świadkami średnich na poziomie triple-double? 3/Czy Heat mają wystarczająco siły podkoszowej by rywalizować z graczami pokroju Dwighta Howarda? Jeśli ktoś po drodze połamie Bosha, klub zostaje pozbawiony jakiejkolwiek opcji podkoszowej. Były już w historii NBA zespoły, które próbowały szczęścia z czterema obrońcami w wyjściowym składzie i wszyscy wiemy jak to się kończyło. Pamiętacie, nawet mistrzowscy Bulls mieli w odwodzie trzech-czterech “dzików” (Longley, Wennington, Perdue) na wypadek spotkania z Shaqiem.

[vsw id=”yDrxFaMZV1Y” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Styl gry: to samo co dotychczas, w obronie przejmować wszystko. Rotacje szczelne, ręce aktywne. Presja. Team USA w pigułce. Wysoka zbiórka lub udany przechwyt kończony z góry. Transition-basketball. Atak pozycyjny oparty na penetracjach D-Wade z prawego rogu, LeBron z lewego rogu. Próby strefy srogo karane z rogów. Strzelców mają dostatek (Ray-Ray, Chalmers, Battier, Lewis, Miller). Nasze przewidywania: 50-60 zwycięstw, w zależności od liczby eksperymentów ze składem.

1 2

37 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Miks większe niż rok temu. Z tamtym składem Heat przegrali z nimi 3 mecze , a jak chcesz wiedzieć ile w Celtics graczy miało kontuzję wejdź na temat Boston Celtics -scouting report 2012/13 tam napisałem wszystkich kontuzjowanych graczy w trakcie PO.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nawet z Allenem Boston był słaby a Heat może mają szanse chociaż i tak Lakers będzie najlepsze z tym nowym składem gwiazd !!!

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Heat zgarnie znowu wszystko w tym sezonie a takie przeciętne zespoły jak Boston czy Lakers będą mogli w tym sezonie im buty czyścić. No dawać, hejtować.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie żebym się wymądrzał, ale nie chodzi o “zasypywanie” gruszek, a zasypianie. Chodzi o to żeby nie zaspać, jak te gruszki w popiele dojrzeją a nie je zasypywać. Tak się kiedyś robiło z gruszkami 😀

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Faktycznie, Dwight zmiażdży Dinusia. Jak Oklahoma lub Denver nie zje Lakersów to może być dramatycznie w finałach. Oby żadna z drużyn nie powtórzyła scenariuszu Byków, bo to zabije całe rozgrywki :(.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miami porzadnie sie wzmocnili przed nowym sezonem , ale mam watpliwosci czy kazdy strzelec znajdzie swoje miejsce i minuty w druzynie , jedno jest pewne Miami bedzie grac szybka koszykowkę tak jak to bylo w zeszlym sezonie , a Lebron bedzie bral na siebie ciezar gry , jesli by mieli jeszcze klasowego centra a nie Raptora , to bardzo ciezko byloby ich pokonac , a tak otwiera sie furtka dla druzyn , ktore maja klasowych centrów , Lakers , Bulls czy Sixers 🙂

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przestańcie się tak tym Bostonem podniecać. Moim zdaniem jedynymi drużynami, które mogą ich zatrzymać są Thunder i Lakers. Skład może i nie jest pełny, ale świetnie wykorzystują swoją szybkość i niwelują niemoc pod koszem 100% zaangażowania. Shane Battier czasem krył w finałach Perkinsa i jak to się kończyło? Jakoś wielce go nie ogrywał, a ilość szarż wymuszonych przez Battiera jest niesamowita! Sądzę, że na wschodzie nie mają konkurencji, a LbJ już wie jak poprowadzić zespół do mistrzostwa dlatego to oni są faworytem to pucharu. 😉

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    btw na oboz wzieli tez josha harrellsona, sypie z dystansu czyli podpisujac go takiego DH12 bierze na obwod i mozna wjechac, no gorzej z kryciem

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jak widać Miami jest dużo lepsze niż przed rokiem, wzmocnili ławkę rezerwowych Rayem i Rashardem. gdyby ściągneli jakiegoś średniego poziomu centra do zespołu byłoby już pozamiatane, ale w takim ustawieniu mogą mieć problemy z Lakersami. ale nie można ich od razu skreślać, pamiętacie co było w finałach? “Miami nie mają szans bo nie mają zawodników pod koszem.” no i co się stało? 4-1..

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu