MWP: “to Kobe wypchnął Dwighta z LA”
Nie tak łatwo opuścić Los Angeles. To miasto nie wybacza. Metta World Peace, od niedawna szczęśliwy gracz New York Knicks nie zdążył jeszcze umościć się na starych śmieciach Queensbridge, a już dodaje oliwy do ognia w starym zespole. Zdaniem zawodnika bezpośrednią przyczyną odejścia Dwighta Howarda z ekipy Lakers była świadomość gry u boku Kobe Bryanta przez kolejnych parę lat.
Za LA Daily News:
Od początku wiedziałem, że Dwight pójdzie do Houston. Nie zaskoczyło między nimi. Jak tylko Kobe powiedział, że prawdopodobnie wróci na kolejne trzy sezony, wiedziałem, że Dwight pakuje walizki. Nic się nie kleiło.
11
Bryant nadal ma kontrakt z klubem, który prawdopodobnie zostanie przedłużony o następne dwa lata. Umowa Howarda z LA miała opiewać na 5 lat i 118 milionów baksów. To by oznaczało trzy kolejne sezony razem…
Nie chodziło o bycie samcem alfa. Chodziło o klimat. Dwight nigdy nie chciał być pierwszą opcją. Miał słabe punkty tak jak wszyscy. On chciał tylko czuć się wygodnie. Nie czuł się tu dobrze. Jak tylko pojawiły się komentarze Kobe, wiedziałem, że nie wróci.
1
czytaj dalej >>
Ah ten MWP…:D
To nie jest kwestia obrazy, raczej jest tak jak mówi MWP. Oni razem nie potrafili grać, dogadać się na boisku, znaleźć wspólne zagrania… Wcale nie musi chodzić o dominację w zespole ale o wszystko co tyczy się samej gry.
W sumie jeśli Howard miał by się męczyć 3 lata to dlaczego miałby nie przejść ?? To go usprawiedliwia.
Kobe chce kasy, takie odnoszę wrażenie patrząc na niego przez jego całą karierę
jemu już teraz wisi czy Lakersi coś ugrają czy nie, facet chce jak najwięcej dla siebie ze stołu
“Bryant nadal ma kontrakt z klubem, który prawdopodobnie zostanie przedłużony o następne dwa lata” przedłużenie umowy o 2 lata w ostatnim roku kontraktu gdzie facet jest po ciężkiej kontuzji? eeee wątpię 🙂
Koszykówka od takiej pary wymaga wysokiego poziomu współpracy, jeśli nie ma “chemi” lub jedna ze stron nie przystosuje się to właśnie takie są efekty. Para Lebron i D-Wade, jest przyjaźń, Wade pogodził się z odstąpieniem pozycji dominatora no i to wszystko przekłada się na efekty. Tu nie było porozumienia na parkiecie, jak i poza co doprowadziło do takiego przebiegu wydarzeń, szkoda..
W pierwszym filmik Howard mówi że gdyby Jax był coachem to by został więc wina Kobe w tym że odszedł nie jest aż tak duża ale jakaś na pewno była.
Pozdro
Koks
Ja tam nie mam nic do “Konia” chociaż jestem fanem LAL.
Nie wiem czy jakaś ślepota ogarnęła 80% pacjentów na tym portalu, ale gloryfikujecie tego Kobe’ego jakby był bóstwem jakimś. Jaki katorżnik? Koszykarz jak wielu tylko z tych trochę może bardziej utalentowanych, ale porównywanie go z Jordanem to jakaś paranoja. Co jednak jest najważniejsze ten facet to cham i egoista. Ilu gości odeszło z Lakers przez niego? Co sezon to jakieś są jaja, bo Kobe znów sie z kimś pokłócił. Ja osobiście mam nadzieję, że gość będzie zbierał owoce swojej arogancji i żadnego pierścienia już nie powącha.
Howard odszedł z 3 powodów:
1. nie chciał być pomocnikiem Bryanta (przez najbliższe 3 lata)
2. nie chciał grać pod coachem D’Antonim, nie pasował mu jego system
3. czuł że Nash jest już wypalony
źródło: espn
ooo Samuray-X jak pięknie napisałeś 🙂
off top
Nate Robinson jest w NUGGETS
Nie mogę już patrzeć ani słuchać tego “eksperta” w okularach.
to nie byla wina Kobe, to nie bylo tez tak, ze oni kompletnie nie umieli ze soba razem grac, gdyby np. Jax byl trenerem, to mysle, ze nie bylo by takiego problemu i byliby zgrani ze soba, po prostu Coach Mike “Pringels” D’Antoni nie umial ulozyc tego wszystkiego, bo jest imo fatalnym trenerem. Nie potrafil zrobic niczego z Knicks i nie potrafil zrobic niczego z Lakers.
No i bardzo dobrze gada ! Kobe jest przereklamowany i tyle ;x
Samuray-X brawo !
Nie wiem czemu wszyscy tak czepiają się Howarda. Każdy z zawodników NBA podpisuje kontrakt z tą drużyną gdzie będzie grało mu się najlepiej. Jak widać DH nie czuł się dobrze w LA i wybrał Rockets.
Kobe gorszy niż melo wręcz ;P
Samuray-X dobrze to podsumował, podobnie jak w ostatnim programie który na YT można obejrzeć pt. Nelly vs Stephen A. Smith, święte słowa Nelly.
Ja nierozumiem “hejtu” na Howarda. Dwight nie czuł się dobrze w LA, więc odszedł. Postawcie siebie w takiej sytuacji. Nie czujesz się dobrze w ekipie, a masz możliwość odejścia to co robisz, zostajesz?? To nie ma sensu. Howard zrobił to co było dla NIEGO najlepsze. I nie chodzi mi o to, że jest egoistą. Po prostu nie potrafił się zgrać z Kobe’m. Koniec 🙂
Tak nie w temacie to Nate Robinson prawdopodobnie popisuje kontrakt z Denver na dwa lata 😉
A co do tematu to tylko , ach ten MWP…
moim zdaniem to nie jest wina Kobego, a na pewno nie w wiekszosci. Wina lezy na ławce trenerskiej pamietajmy, ze trenerem jest MDA ja sie dziwie, ze sam Kobe chce u niego grac to dziwna i podejrzana sprawa, ze wzieli tego trenera. Kobe jest jaki jest Howard o tym wiedział, da sie grać z Kobe najlepszy przykład Gasol. To mniej wiecej tak, jak by trenerem Lakers był Pan Noculak
I znowu Dodox byłes blisko, ale sie nie udało, bo Nate podpisał na 100% ,a nie na prawdopodobnie 🙂
poprostu odchodza bo sie zalamuja psychicznie przez kobiasa ;d
po prostu trafiła kosa ( chociaż Howard to raczej dziecko w Disneylandzie) na kamień
dodox zmienił awatar i myśli że nie będzie miał minusów xD
Wina napewno nie leży po stronie Kobe’go. Problemem jest trener. W LA Lakers powinien być trener, którego Kobe szanuje i który potrafiłby okiełznać ego tego zawodnika (Bryant jest jaki jest). Phil, Doc, Poppovich to trenerzy, którzy potrafiliby powiedzieć Kobe’mu: “Ja tu rządze!”. Bo obecnie korone Lakers na głowie ma zawodnik z nr. 24…
Luki29 – chyba nie znam wiekszej mędy od ciebie. Jestes tutaj potrzebny jak wrzód na dupie. Rozumiem kazdy ma wlasne zdanie, ale ty ciagle obrazasz kobiego. Co jak co, ale KB24 nalezy sie szacunek za to co robi i co osiagnal. Stary gadasz juz takie glupoty…. Najlepsze jest to, ze twoje argumenty sa z dupy. Sam wymyslasz jakies historie, potem głosisz herezje i co ci to da ? I tak kazdy wie, ze Kobe nie jest jak Jordan, ale jest bardzo dobry i poswiecil sie koszykowce w 120% i taki luki tego nie zmieni.
PS. Sory za komentarz nie na temat, ale juz mam dosyc tego pajaca luki29 pozdro elo eksperta.
Według mnie wina leży po stronie Bryanta, jego charakter i zachowanie mogą odrzucać. A co było z Shaqiem, to samo. Nie ma LA Lakers jest LA Bryant i taka prawda.
@dasdasd
nie widzisz tylko jednego, przez taką osobę jak KB ludzie tracą szacunek do tego zespołu
Dla mnie to Howard za bardzo chciał być jak Shaq i zdobyć jego sławę, jednak zobaczył, że nie ma takiej opcji ale juz za poźno bo wszyscy patrzą na niego przez pryzmat Shaqa i jego osiągnięć. Pozdrawiam
zamiast klepać bzdury dlaczego odszedł, to może lepiej poczekajcie aż Dwight za jakiś czas sam się o tym wypowie
@Cristoff —> Przecież w wywiadze o tym powiedział, po części przynajmniej.
jak zawsze wina zrzucona na Kobe’iego tak jak zawsze … ile już można go o wszystko posądzać ?
Howard jest teraz pajacem zwykłym pajacem nie trafia osobistych i się śmieje zamiast spiąć dupe i się ogarnąć wyobraźcie sobie LAL z troche młodszym Nash’em z formy z Phoenix Gasola z formą Kobe w pełni zdrowego i ogarniętego Howarda i na ławce trenerskiej wielki Zen Master i mistrz murowany
Troszkę śmieszą mnie argumenty co poniektórych o tej rzekomej winie Kobe’go. Czyli wg. Was jak to miało wyglądać? Że do LA przychodzi nowy gość (niby najlepszy center) i po sezonie w którym zupełnie nic nie pokazał (abstrachując od wartości czysto sportowej) tj. zero woli walki, zero odpowiedzialności za zespół – tylko te głupkowate uśmieszki na ławce jak zespół przegrywał -20 – po takim sezonie legenda klubu, gość który jako lider lub jeden z liderów zdobył 5 mistrzostw , oddaje w ręce tego “nowego” zespół mowiąc – “masz Dłajt ja jestem juz stary a ty młody – zostań liderem a ja idę podawać butelki z wodą” ? Wg. niektórych chyba tak to powinno wyglądać. wg. mnie Howard sam wypchnął się z LA i z szacunku Kobe’go – poprostu swoją postawą na to nie zasłużył. See ya.
ps. farmzony leszcza, lukiego itp. mnie już [p[rpstu rozpier…. ehh szkoda słów. Najśmieszniejsze stwierdzenie któregoś z tych panów powyżej, jakie jakiś czas temu przeczytałem to te o tym jak to Kobe niszczy kolegów z dróżyny, a jako przykład podani Smush, Sasha i Adam 😀 Człowieku, bez Kobego nie miałbyś pojęcia, że taki Sasha i Smush istnieją:D
ps. Słowa MWP raczej bym interpretował w ten sposón – poprostu Howar był zasłaby żeby zostać w LA.
drużyna* i abstrahując* oczywiście 😉 Wpadki się zdarzają (literówki) itp. no ale takie coś jest niewybaczalne 😉 Pozdrawiam wszystkich. :]
nie lubie howarda zbytnio ale jedno jest pewne: McHale > D’Antoni