fbpx

Dwie dogrywki: thriller w mieście Houston, Sweet Lou Williams ty chory świrze!

36

Sylwester sylwestrem, w lidze NBA nie ma przerw. Przegryzając resztki śledzia mijam roztańczone towarzystwo i cekinowe kreacje pięknych pań by w toalecie przynajmniej zerknąć na wyniki. Minnesota już weszła, Howard nie rzuca… będzie dobrze. Niedzielne mecze w Stanach to święta tradycja, liga odpocznie dziś. Szczęśliwego Nowego Roku!

chicago bulls 110 washington wizards 114

Mecz rozpoczął się o 21:30 czasu polskiego, ale wątpię by wielu z Was oglądało, hehe. Mam rację?

Goście mocno wystartowali, 38 punktów w pierwszej kwarcie, przepędzeni co prawda z linii rzutów trzypunktowych, ale wchodząc w półdystans nie mieli problemów. Napadali szerokim składem, Nikola Mirotic zdobył 21 punktów z ławki, pracujący piłką Kris Dunn pięknie nam się rozwija i w sumie aż siedmiu graczy Bulls zaliczało dwucyfrową zdobycz. Niestety nadziali się na piekielną dyspozycję Bradleya Beala (39 punktów 16/26 z gry 7/13 trójek). BB od początku do końca ciągnął wynik dla zespołu, ale najwięcej bodaj 17 oczek nastrzelał w ostatniej kwarcie.

Ambicjonalnie do tematu podszedł także wracający do dyspozycji John Wall (21 punktów 9 asyst 6 zbiórek 4 bloki) którego layup z faulem wykaraskał zespół z problemów w końcówce. Miejscowi dostali też kopa energetycznego z ławki, mówię w szczególności o parze Mike Scott (gratulacje z okazji narodzin dziecka!) oraz coraz bardziej wszechstronny Kelly Oubre Jr. Widzieliście walkę o ostatnią zbiórkę? Czasem jedna niepozorna piłka potrafi przesądzić o losach dwugodzinnego spotkania…

minnesota timberwolves 107 indiana pacers 90

Widać zastój w obozie Indiany. Bez kontuzjowanego Victora Oladipo stracili pazur. Nie idzie w ataku, słabnący entuzjazm przekłada się na bronioną połowę, a rzetelnej zbiórki jak nie było tak nie ma.

Nie uwierzycie, ale zaczęło się od prowadzenia 17-0 dla gości. Żaden ze starterów nie zdobył punktów gdy na plac w połowie I kwarty wchodzili zmiennicy… T-Wolves wzięli prezent i nie oglądali za siebie. Co prawda przed przerwą deficyt zmalał do 6 czy 7 oczek, ale wizualna przewaga ekipy gości nie podlegała dyskusji. Defensywa skwierczała. 38-20 w trzeciej odsłonie i nie było czego zbierać z miejscowych. Jak to określił Karl Anthony Towns: “silnik chodził dziś na wszystkich cylindrach”  Na wszystkich, czyli na dwunastu, bo tylu graczy Minnesoty ujrzeliśmy dziś na parkiecie. Jak widać w sylwestra nawet Tom Thibodeau przemawia ludzkim głosem… 18 punktów 14 zbiórek 6 bloków KAT-a, bloki to jego nowy rekord kariery. Prócz tego 8/11 z gry Butlera oraz 8/10 z gry Gibsona. Dziś powinni spać jak dzieci, zasłużyli sobie.

brooklyn nets 105 boston celtics 108

Ależ waleczny ten Brooklyn. W końcu wychowało się tutaj wielu mistrzów Parkera…

Jestem pod nieustannym wrażeniem gry Rondae Hollis Jeffersona (22 punkty 12 zbiórek) którego największą zaletą jest żywiołowość. Jest tak elektryczny i gwałtowny, że nie ogarniesz, żaden scouting report się go nie ima. Rzutu nie ma za grosz, a jednak mecz w mecz przewodzi zespołowi pod względem zdobyczy punktowych. Celtowie mieli wczoraj nie lada problem, ponieważ Nets nie chcieli tracić piłek ani skapitulować. Nawet gdy przyszło im wyciągać kolejne dalekie trafienia z siatki, nawet gdy przegrywali dyszką na chwilę do końca, cisnęli do przodu. Pchali się pod kosz, czego rezultatem wynik 50-34 zarejestrowany w polu trzech sekund. Doprawdy, gdyby nie niespodziewane 4/5 zza łuku od Marcusa Morrisa oraz kompetencje gry z piłką Kyrie, gospodarze dostaliby manto.

Powiedzcie mi tylko, bo chyba ominąłem, za co Irving otrzymał faul techniczny w drugiej kwarcie?!

los angeles lakers 142 houston rockets 148 (2OT)

Szaleństwo na parkietach Toyota Center. Umówiliśmy się z Brandonem Ingramem, że zbierze co najmniej 6 piłek więc mecz musiał się przeciągnąć o dogrywkę, a potem następną. Wydawało się, że młodzi Lakers to zmęczą. W drugiej połowie to oni nadawali ton, prowadzili nawet 17 oczkami, a stroną szalejąco/goniącą byli Rockets.

A gdy w końcowych fragmentach czwartej kwarty szalał Julius Randle (29 punktów 16 zbiórek 6 asyst 13/19 z gry) a ścięgno udowe zakłuło Jamesa Hardena (40 punktów 11 asyst 17/21 FT) zwycięstwo gości było już przyklepane. No prawie, bowiem w rolę głównodowodzącego z miejsca wcielił się Chris Paul, nastrzelał po gębie kolejnym obrońcom, z pięcioma faulami na koncie zdobył chyba 15 oczek w doliczonym czasie i siłą woli pchnął Rakiety ku zwycięstwu.

Jeśli lubicie thrillery, polecam obejrzeć.

dallas mavericks 116 oklahoma city thunder 113

Paul George nie miał, ale wystąpił. Zero usprawiedliwienia dla gospodarzy. Po raz kolejny zostali ograni przez ekipę lepiej zgraną, lepiej ułożoną i grającą bardziej zespołowy basket. Dirk Nowitzki jest nieśmiertelny (13 punktów 50% z gry) sama jego obecność na 6-7 metrze potrafi rozbić rotację obronną rywala. Zdobycze nie przychodziły łatwo więc Mavs musieli zwrócić się o pomoc do swej “pierwszej opcji” czyli Harrisona Barnesa, ten dostarczył. Kolejne trafienia zza łuku ustawiły mecz, za nim poszli rookie Smith oraz mali rezerwowi Harris, Ferrell, Barea. Mavericks to drużyna jedyna w swym rodzaju.

Gdy gra im się klei, gdy trafiają – nawet największy kozak musi przeprosić. W obozie OKC trzej królowie na poziomie: Westbrook 38/15/11 na rewelacyjnej skuteczności i bez wielu strat, 25 punktów i 50% PG-13, 21 punktów i 50% Carmelo. No i co? No i dostali w papę. Niebywałe!

W pozostałych spotkaniach:

charlotte hornets 98 los angeles clippers 106

Lou Williams ty chory świrze: 40 punktów 12/21 z gry z ławki rezerwowych. Blake Griffin jest z powrotem i czasu nie traci: 25/7/6 w tym dwa razy zza łuku. Dwight Howard zajechany po ostatniej potyczce z mistrzami. Jednak 40 minut dla takiego konia to problem. Przy tej masie do zdrowia dochodzi się nieco dłużej.

memphis grizzlies 114 sacramento kings 96

Nie oglądałem!

philadelphia 76ers 123 phoenix suns 110

Nie psioczcie już tyle na Bena Simmonsa, bo nie macie racji. Kto nie docenia jego możliwości, ten popełnia wielki błąd. Suns nie docenili i nadziali się na 11 punktów młodego w czwartej kwarcie. Co nie zmienia faktu, że po raz drugi z rzędu Sixers zmitrężyli 18 punktową przewagę. Mój ulubieniec Dario Saric wchodzi na obroty: 27 punktów 9/13 z gry, 4 trójki. Kurcze, w stosunkowo niewielkiej roli wykręca poważne numery. No właśnie, nie wiem na ile rytm ekipy rozbija to ciągłe znikanie i pojawianie się Joela Embiida. Tym razem zwichnął prawdopodobnie prawą łapę.

W ekipie Suns ciągnęli we dwójkę TJ Warren i Devin Booker, zwłaszcza ten drugi nie przestaje zadziwiać (32 punkty, z tego 28 w drugiej połowie!)

Dobrego dnia Kochani! Jedziemy z tym w 2018!

36 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepszego w nowym roku Panowie admini i redaktorzy! Róbcie dalej swoje, nie zważajcie na wysmradzającą gimbazę ani starych narzekaczo – malkontentów jak ja. Kepp up the good work !

    (22)
    • Array ( )

      I co z tego? Embiid połamaniec dostaje także po 15+ FT i nikomu to nie przeszkadza.
      Równi i równiejsi?

      (5)
    • Array ( )

      Westbrook robi 38 / 15 / 11
      Brick3 robi 84 punkty > 30/55 (54,5%)

      i… przegrywają z… Mavericks? Mavericks!?!

      R.I.P. OKC…

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    To co wyczynił Westbrook w ostatnich sekundach meczu powinno byc puszczne młodzieży jako przykład jak nie gra sie w koszykówkę. Wierzyłem, że OKC wypali, bo zebrali sie fajni gracze, ale widzę że West ego ma tak wysoko, że nawet mu przez myśl nie przejdzie, że tą piłkę w ostatnich sekundach można podać, szczególnie gdy ma sie tak utalentowanych kolegów obok.
    Wszystkiego co dobre w 2018, dużo zdrowia i uśmiechu na codzień, reszta powinna być wtedy okej 🙂

    (43)
    • Array ( )

      RW to cholerny pajac, egoista jakich mało. OKC w kwietniu po pierwszej rundzie draftu rozwalą się jak domek z kart, bo nikt szanujący się pokroju PG13 lub nawet leciwego Melo nie będzie chciał grac z taką kulą u nogi. Jako osoba grająca w kosza od 25 lat, wiem że nie należy brać wszystkiego na siebie, tym bardziej jak się ma takie strzelby za 3 w drużynie jak PG13 i Melo. Może mu się co noc śni, że jest drugim Michaelem lub Kobe? Tylko nie wiem po co było tyle hejtu jak Durant odszedł od tego czuba… W Dubsach zdobędzie kilka pierścienie a OKC, podpisując przedłużenie kontraktu z RW zagwarantowali sobie brak tytułu w 5-ciu najbliższych latach, oraz totalny brak zainteresowania dobrych free agentów. Cały RW 😛

      (0)
    • Array ( )

      Niby co takiego gwizdali? Zasłużył na wszystkie FT, po prostu don’t Reach. Z takimi SAs czy GSW nie dostaje tyłu FT bo oni grają zdyscyplinowana obronę, taki sekret ludzie

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    W końcu do Lakers dotarło, że Ball nie powinien grać i nie gra. I słusznie. Caruso czy Clarkson naprawdę nie grali gorzej, a chęci były większe do gry.

    (-12)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Przeciez to wiadome, ze opisujacy polowy z opisywanych meczow na oczy nie widzial. Zreszta, niejednokrotnie ktos zwracal na to uwage. Wierzycie, ze codziennie oglada wiekszosc gier? Po opisach mozna zauwazyc ze w wiekszosci to po prostu zwykle zczytanie statystyk.

    (-7)
    • Array ( )

      Gardze takimi ludźmi, którzy wchodzą na gwiazdybasketu o godzinie 14, wyspani i zdziwieni, a wręcz oburzeni, że autor tekstu wnikliwie nie obejrzał 8 spotkań w sylwestrową noc i nie zaspokoił takiego delikwenta, bo to przecież obowiązek, jakby płacono za to tysiące miesięcznie…ZAORAĆ.

      (43)
  5. Array ( )
    Naczelnik hejterów 1 stycznia, 2018 at 14:45
    Odpowiedz

    Jak można obejrzeć 3 mecze które lecą o pierwszej, albo 5 które są w odstępach czasowych 30min-1h, skoro średnio mecz trwa 2,5h. Boże, do opisu może jedynie posłużyć sie statystykami i skrótami, no bo jak miałby fizycznie obejrzeć 10h powtórek?

    (24)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    RW po raz kolejny zagral kapitalny mecz I w koncowce pokazal jaki z niego lider… czy nie mogl oddac tych rzutow Carmelo ktory ma duzo lepsza skutecznosc w takich rzutach?

    (5)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Kilka dni temu Clarkson powiedział, że znajdują się w dobrym miejscu i dalej muszą robić swoje.

    Brawo 15 pozycja (ostatnia) na zachodzie i przedostatnia w lidze (29).

    JAK TO BYŁO?
    Po odejściu Kobe wszystko się zmieni. Kobe nie gra już 1,5 roku a Lakers są w czarnej … .

    (10)
    • Array ( )

      A może zwrócić uwagę na to, że od kilku spotkań nie gra Lonzo i Lopez, gdzie przy takich meczach jak dzisiaj brakowało zawodników?

      (-1)
    • Array ( )

      no bo i co Pacers z rekordu NICKA YOUNGA – a swoją droga jaki to rekord ustanowił gracz GSW? : D

      (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    bardzo dziwne sędziowanie w Bostonie. technik Irvinga z kapelusza i o dziwo ten sędzia odgwizdał kilka ofensów Celtów plus odgwizdał Morrisowi kroki, których nie było. Czego takiego w NBA jeszcze nie widziałem, jakiś zawzięty typ z gwizdkiem, wyraźnie nastawiony anty bostońsko… dobrze że udało się mimo to dowieźć zwycięstwo

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    no myślałem ze mu sie kiedys amunicja skończy, ale widze że nic z tego. Trzeba to w końcu powiedzieć, Sweet Lou gra najlepszy basket w swojej karierze. Niech idzie za pick do Houston z powrotem i się wyrwie z tego bagna pod skrzydłami Doca.

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Pierwszy raz w tym sezonie widziałem Devina Booker i w porównaniu z zeszłym rokiem poprawił selekcję rzutową. W tej chwili ma niespotykaną jak na 21-latka, nic nie forsuje. Na Joshu Jacksonie troche się zawiodłem, ale zazwyczaj nie oglądam PHX, może miał gorszy dzień.

    To co zrobił Westbrook na końcu to jakaś porażka. Gdzie jest trener? Czemu nie rozpisze zagrywki pod kogoś innego?

    A co do oglądania wszystkich meczy: Przecież zawsze można powtórkę obejrzeć, nie trzeba wszystkich live oglądać, żeby je opisywać.

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    nie może trener nic zrobic bo by na niego nasz kochany westi nakrzyczał. A ze B.Donovan był robiony miękką fają (jak mawiał moj dziadek) to wiemy nie od dzis

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak to nie mamy racji? Umie rzucać ?Nie umie i chyba szybko się nie nauczy, skoro nawet nie próbuje..myślałem że będzie choć próbował, kurka ale to dziwne….powiedz mi drogi Adminie jak można być kapitalną jedynką bez rzutu!!Nawet Rondo czasem próbuje!..czy Simmons czasem nie powinien przejść na skrzydło i grać jak Antek?…ale to tylko moje przemyślenia..

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że najlepsze co spotkało Dunna to transfer do Chicago? Facet ze zdołowanego i zagrzebanego na ławce chłoptasia zaczynam się nam rozkręcać 😀

    (14)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak można lubić Westa? Nie da się, po tym co on robi nie da się! To jest bardzo dobry gracz, świetny ale bez oleju w głowie, bez hamulców…

    (5)

Komentuj

Gwiazdy Basketu