Z koszykówką po świecie: Litwa
NBA
Nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć kilku zawodowców z litewskimi korzeniami w Dużej Lidze: Arvydas Sabonis, Šarūnas Jasikevičius, Žydrūnas Ilgauskas, Linas Kleiza, Donatas Motiejūnas, Jonas Valančiūnas, Darius Songaila oraz kilku innych. Litwini zawsze dominowali fizycznie. Większość z tych panów to podkoszowe potwory, których nie chciałbyś spotkać na swojej drodze pod obręcz.
Outro
Tam koszykówkę kocha każdy. Poczynając od prezydenta, a kończąc na pospolitym woźnym w wiejskiej szkole. Ludzie kochają ten sport, który stanowi nieodłączną część historii kraju. Tam na cześć koszykówki stawia się pomniki. Kolejny przykład po Filipinach, że miłość do tego, co się robi, często musi górować nad całą resztą. Da się?
[vsw id=”hhz-hqE6ZTY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
[Kuba]
@Grzywacz —> to wypier….. do nich
No i super.. normalny kraj
w PL nigdy każdy kocha piłkę nożną i co z tego wynika ?
W Polsce sportem narodowym jest piłka nożna a i tak słabo gramy, jest na to wytłumaczenie ? Skoro Litwini potrafią to czemu 10 raz większy kraj nie potrafi ?
Naturalizujmy wszystkich rookies, będziemy mieli młody i dobry skład…
Daniel bo w naszym kraju sport to biznes … Zobacz ile zarabiają działacze PZPN i sami gracze nożnej, a ile tacy siatkarze …
Chyba przyszedłem na świat nie po tej stronie granicy co miałem…
jaka lipa u nas w polsce niczego nikt nas nie nauczy 🙁
Dodam jeszcze, że mam wielki szacunek do reprezentacji małych państw takich jak Litwa za ich waleczność, ambicje, sportową złość, wyszkolenie techniczne itd. Jak pracować na sukces pokazują też np. państwa skandynawskie w sportach zimowych lecz tam wiadomo od czego się zaczyna. Hasło na najbliższe lata “WF I PRACA Z MŁODZIEŻĄ – GŁUPCZE!!!”.
Dodam jeszcze, że pierwsza połówka finału eurobasketu to była feria i trzęsienie ziemi w ataku!!! gratki dla Tonego i kumpli. Szkoda tylko tych pustawych trybun….
Bo w Polsce ‘kochać” oznacza:
1. Pseudoznawców czyli wszyscy “znamy się” na piłce nożnej.
2. Doświadczanie sportu przed TV czyli chlamy piwsko, robimy grylla, wcinamy chipsy i mamy hobby czyli sport.
3. Nie mamy żadnej koncepcji rozwoju danej dyscypliny ale wydajemy miliony na infrasturukturę wielkich stadionów.
4. Przed każdym meczem robimy wielką medialną kupę a później już nie medialną…
Resztę dopiszcie sami…
Co do Litwy i koszykówki to nie przypadek historia sprawiła, ze zaszczepiono koszykówke na Litwie, troche podobnie jak u nas z piłka nozną kiedy to walczylismy z naszymi byłymi oprawcami lub poprostu z potegami swiatowymi. Jestem pewien, ze gdybysmy wygrali w koszykówke ze związkiem radzieckimi w jakims historycznym terminie teraz mielibysmy nie jednego a 10 zawodników w NBA.