Jesus Shuttlesworth powraca, ksywki na uniformach NBA już w styczniu
Pomysł umieszczenia reklam i logo sponsorów na jerseyach NBA jak dotąd nie przeszedł. Analizy finansowe trwają. Nie miejmy złudzeń, jeśli projekt zostanie uznany za opłacalny, a wpływy okażą wyższe niż koszt związany z ewentualnym odpływem fanów, trykoty NBA prędzej czy później zaczną przypominać to:
Póki co, kierownictwo NBA wymyśliło inny sposób na wsparcie ligowej kasy. W tym sezonie na klubowych trykotach zamiast nazwiska sporadycznie będziemy oglądać pseudonim zawodnika. Oczywiście temat tyczy się wyłącznie ulubieńców kibiców, graczy znanych i lubianych. Kto bowiem chciałby kupić jersey np. Keitha Bogansa?
Na razie wiadomo, że tego rodzaju stroje zaprezentują Miami Heat i Brooklyn Nets w bezpośrednim pojedynku. Zawodnicy już dawno zostali poproszeni o składanie propozycji pseudonimów, ale dopiero wczoraj Spike Lee uchylił rąbka tajemnicy wklejając do sieci jersey Raya Allena z napisem J. Shuttlesworth na plecach (zdjęcie główne).
Dla niezorientowanych: w 1998 roku Ray Ray wcielił się w postać Jesusa Shuttleswortha w filmie He Got Game, którego autorem scenariusza i reżyserem był właśnie Lee.
[vsw id=”IHHGixZhV2I” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Fama niesie, że Miami Heat założą stroje z pseudonimami 21 stycznia w meczu z Bostonem oraz 12 marca i 6 kwietnia przeciwko Brooklyn Nets. Jesteśmy ciekawi, jakie ksywki pojawią się na plecach pozostałych graczy…
Co proponujecie?
Birdman!!
uważam że to szukanie zysków marketingowych na siłe
zawsze szanowałem nba właśnie za to że nie pozwolili na reklamowanie się na dżersejach więc nie powinni kombinować ani z ksywkami ani z rękawkami
jest dobrze tak jak jest
LeFloop
Ksywki raz na jakiś czas spoko ,tylko żeby z tym nie przesadzić.
A co do reklam to chujuffka…
KG! The Big Ticket klasyyyk 😛
Derrick “RETURN” Rose
Wilt Stumbarlain, Tragic Bronson, Kareem Abdul-The Fall
King James, Flash, The Truth, Turtle, Polish Hammer….
RIO, FLASH, KING JAMES, DINO, BIRDMAN
LeBitch 😉
zajebista ta koszulka Lakersów tylko gdzie logo mojej firmy?
Słaby pomysł. Tak jak koszulki z rękawkami…Fakt że niektóre nazwiska – pseudonimy od nich utworzone są spoko, ale nie do każdego to będzie pasować…
Rękawki są po to, żeby więcej reklam umieścić, proste.
Szkoda, że Shaq już nie gra, ciekawe co by wymyślił.
Głupi pomysł, podobnie zresztą jak zdecydowana większość “xywek” koszykarzy.
to onomatopeja rapu polskiego nadzieja
LeTravel? może LeTourist?
Hakeem No-Lajuwon, David Floppinson
POLISH HAMMER!! MIAZGA
takie LA z logiem brazzersa XD
Beard, Melo, Flash, The True 😀
Le-Travellin’-bron
do red. kiedys mieliście fajny art. gdyby grali skąd pochodzą, czy jakoś tak a zróbcie może teraz porównanie drużyn jakby składały się z zawodników z jednego roku urodzenia. np mi wyszło, że w 1990 roku urodziła się taka drużyna: DeMarcus Cousins, Greg Monroe, Paul George. Lance Stephenson, Damian Lillard. A z ławki m. in. : Klay Thompson, Ricky Rubio, Iman Shumpert, John Wall, Jrue Holiday, Gordon Hayward, Nikola Vucevic. Ciekawe jak wyglądałoby to w innych rocznikach!
Co do ksywki Wade’a (Flash) jest ona od jakiegoś czasu nieaktualna. Sam zawodnik przyznał, że nie jest już Flashem tak więc na pewno nie będzie miał tego napisanego na plecach. Po ostatnich finałach na konferencji usłyszeć od niego mogliśmy “Call me “Three”” Tak więc jeśli już to “trzy” będzie jego ksywką na koszulce.
Takie Blazers z logiem Brazzersa 😀
czyli takie Portland Trail Brazzers 😛