Karma is a b*tch: o dwóch gwiazdach NBA co w mediach płakali
Jednak nawet ta metamorfoza nie przyniosła gościowi miejsca w wymarzonym ASG. Nagrodą pocieszenia miał być tytuł dla najlepszego obrońcy, przyznawany na zakończenie sezonu. Tę statuetkę przyznano jednak Dwightowi Howardowi. Smith uplasował się w drugiej piątce najlepszych defensorów ligi, co było dla niego upokorzeniem. W następnym sezonie powrócił do starych nawyków rzucając z dystansu oraz półdystansu kiedy tylko miał po temu okazję. To był jego koniec w poukładanej i profesjonalnej Atlancie.
Świeży start zaproponował mu Joe Dumars w Detroit. Jak skończyła się ta historia wiemy wszyscy doskonale. Pyskówki w prasie i łkanie o brak powołania do Meczu Gwiazd powróciły w postaci złej karmy. By dobić bardziej Josha, gdy ten przeszedł do Pistons na jego miejsce Hawks podpisali Paula Millsapa, który już w pierwszym roku gry w Atlancie z woli trenerów dostąpił gry w ASG.
Lance Stephenson
“Born Ready” nie od początku był gotowy. Przez trzy długie sezony z zapychacza ławki systematycznie przebijał się w hierarchii aż dotarł do roli pierwszego rzucającego-obrońcy w ostatnim roku w Pacers. Dla ukazania jego postępu podam średnie jakie uzyskiwał przez 3 lata:
2011-12: 2.5 punktów, 37% z gry, 1.3 zbiórek, 1.1 asyst
2012-13: 8.8 punktów, 46% z gry, 3.9 zbiórek, 2.9 asyst
2013-14: 13.8 punktów, 49% z gry, 7.2 zbiórek, 4.6 asyst
Klasyczne od pucybuta do gwiazdora. Wybrany z 40. numerem draftu zrobił w Indianie naprawdę ogromny postęp. Zeszły sezon zakończył jako lider NBA w ilości triple-double, z którym flirtował praktycznie co spotkanie. Wykazywał się ponadprzeciętnie w obronie, jednak to właśnie jego wszechstronność stanowiła jego atut.
Jeżeli nie siedział mu rzut, szukał partnerów na wolnych pozycjach oraz walczył o każdą zbiórkę. Kiedy jednak miał dzień, a piłka raz za razem wpadała do kosza również nie rezygnował z kreowania innych. Zawsze był gotowy do gry oraz pełen niespożytej energii, która udzielała się reszcie zespołu. Posiadał niezwykły ciąg na kosz, który przychodził mu z łatwością, dzięki warunkom fizycznym. Można powiedzieć, że niszczył mniejszych od siebie, a potężniejszym stawiał twarde warunki. Znakomity w izolacjach, pick’n’rollu oraz grze z kontry. Kiedy miał kaprys potrafił też seryjnie łamać obrońcom kostki, zostawiając ich wstrząśniętych i zmieszanych.
CZYTAJ DALEJ >>
Z jednej strony rozumiem bunt Damiana ale moim zdaniem zawsze lepiej pokazać się na All-Star Weekend nawet w jakimś konkursie niż w ogolę siedzieć tylko w domu. Wiadomo, Lillard kasę zarabia, gra w reklamówkach ale nie powinien rezygnować właśnie z takiej, darmowej reklamy.
“TD maksymalnie 5 minut na parkiecie.”
Skoro tak ma wyglądać jego występ w ASG to niech odda swoje miejsce komuś młodszemu jak choćby Lillard.
Serio ktoś bierze na poważnie ten Mecz Gwiazd?
Zwykła pokazówka, zero obrony, bardzo źle się to ogląda.
Ja nie oglądam od ładnych kilkunastu lat, jedynie konkurs trójek warto zobaczyć-czysty skill i talent.
Lillard to jeden w moich ulubionych gości w lidze, ale niech nie płacze z braku powołania do ASG. Jego złość powinna być bardziej sportowa, typu: “W dupie mam wasze ASG, będę jak Kawhi rok temu”. W końcu Mistrzostwo okraszone MVP finałów jest chyba trochę cenniejsze niż powołanie do ASG. A tak swoją drogą to ciekawe czemu Leonard tak nie płacze. Chyba trzeba trochę zweryfikować poglądy co do ponadprzeciętnej dojrzałości Lillarda… Mimo wszystko, good luck D-Lill. 🙂
Klątwa chyba powoli dopada naszego Marcina … 😉
Zasłużył na ASg.
Damian Lillard to jeden z moich ulubionych graczy, ma talent, twardą psychikę, facet po prostu się trochę wkurzył i tyle.
Lillard’a nie porównywał bym raczej do Josh’a Smith’a i Lance’a pod względem tak gwałtownego spadku formy, jemu to raczej nie grozi wystarczy popatrzeć na staty Lance’a i Josh’a i Damian’a w najlepszych latach.
Lillard jeszcze wrzuci swoje 2 grosze za rok, jestem tego pewien, ale faktycznie Duncan jest legendą, ale nie ma sensu wrzucanie go do All-star, tam potrzeba młodych dynamicznych graczy.
Mnie bardziej martwi obecna sytuacja Blazers, coś się sypie i chyba jest to Batum, nie wiem przez co ale w ofensywie jest cieniem siebie, może to kontuzja… .
Albo nie wiem czy ktoś zauważył co stało się ostatnio z Deron’em Williams’em, gość z All-stara zrobił się słabym rezerwowym, szok!
Jest to tylko i wyłącznie zmiana otoczenia.. Smith zamienił Atlante na Detroit i trafił ” z deszczu pod rynnę”.. W Pistons nie było dla Niego miejsca a teraz pomału rozkręca się w Houston.. Co do Stephensona , to wspaniały gracz , ale niestety by pokazać swój talent musi mieć piłkę w rękach co niestety blokuje mu Kemba Walker.. W Indianie Hill to klasyczna ” jedynka” , więc Lance po prostu ” błyszczał “… Paul > Lillard, no sory , ale taka jest prawda..
Ten tekst powinien być raczej o Gortacie 😀
O Lillarda nie ma się co bać, koleś jest mocniejszy psychicznie niż pół gwiazd ligi. Tym niemniej należy mu się ASG jak psy zupa, chociażby za sam bilans i wszystkie game-winner’y. Z tą klątwą to nie przesadzałbym, pamiętacie jak w zeszłym roku Cousins też się obrażał i co: gra jeszcze lepiej niż przed rokiem, został mistrzem świata, powołanie do ASG dostał rzutem na taśmę tylko bilans jaki był taki jest.;)
@Dziadzia
Leonard się nie żali bo, żeby to zrobic musiałby z mediami ROZMAWIAĆ, a tego nie lubi bardzo, nawet bardziej niż Popovich;) pozdro, świetny avatar
Z całym szacunkiem dla Tima Duncana, ale powinien zrezygnować z miejsca w All Star Game. Już wszystko udowodnił, miejsce w Hall of Fame czeka. Dla niego znaczy to niewiele, a dla młodych kotów, które dopiero wyrabiają swoją markę to być może jeden z celów sezonu. Rozumiem szacunek trenerów dla legendy, ale dla 5 miinut, nie oszukujmy się, oszczędzania się na parkiecie nie warto zostawiać w domu widowiskowego Lillarda, który gryzłby parkiet. I nie mówię tego jako fan Portland. Ponadto mam wrażenie, że ostatnimi czasy All Star Game stało się miejscem gloryfikowania karier, swoistą “nagrodą za całokształt”, a nie dyspozycję w sezonie.
Mam 2 sprawy:
1. Gdzie mogę obejrzeć cały all star weekend w hd i bez lagów, może być nawet płatne? Chciałem kupić dostęp na nba.com, ale potrzebna jest karta kredytowa.
2. [xxx]
w sprawie pierwszej nie mogę Ci legalnie pomóc, może któryś z użytkowników
w drugiej sprawie wyślij nam screena na mail ok?
Portland dołuje, a Lillard cegli ostatnio na potęgę i stąd brak powołania.
Po ogłoszeniu listy rezerwowych myślałem, że Lillard wejdzie za Bryanta. Inna sprawa, że kilka tygodni temu Portland było na 2 lokacie na Zachodzie i mają jednego All-Stara – Aldridge’a, który gra z rozwalonym nadgarstkiem. Nie rozumiem, czemu trenerzy wybrali na durny mecz dla kibiców gościa, któremu bardziej się przyda odpoczynek niż ponadprogramowe treningi z chorą ręką (albo jest to specjalna taktyka, żeby ułatwić sobie zadanie na playoffs). Dla porównania Clippers, którzy od ponad 2 miesięcy tkwią na 6 miejscu na Zachodzie i generalnie grają padakę, mają 2 All-Starów, z czego jeden został wybrany przez trenerów za nazwisko bardziej niż za poziom gry. Coś tu jest nie tak.
W każdym razie Lillard powinien być All-Starem, tak samo jak rok temu powinni nimi być Dragić czy Cousins. Prawda jest taka, że Zachód jest przeładowany pod tym względem i nie da się zadowolić wszystkich. Żeby uniknąć niepotrzebnych rozczarowań, lepiej chyba przestać przywiązywać wagę do tych ‘wyróżnień’ i walczyć o All-NBA Teams. I o playoffs.
Duncan MVP!
Jeśli chodzi o Smitha, to każdy nie-niedzielny kibic wie, że chłopak jeśli chodzi o warunki fizyczne jest w czubie ligi, nie, nie przesadzam. Oczywiście ostatnio ukuło się przekonanie, że jest “koniem trojańskim” (w obliczu jego przyjazni z Howardem, porównanie nieprzypadkowe 😛 ) i gdziekolwiek by nie poszedł tam zepsuje wszystko i wszystkim namiesza w głowie.
Gdzie więc jest problem? Problem u Dżosza jest w czymś, co określamy mianem koszykarskiego IQ, czyli koles jest, mówiąc po ludzku, tępy na boisku. Ciężko opierać całą drużynę na gościu, który nie potrafi zrozumieć (mimo że słyszy to od 5-6 lat), że jeśli nie potrafi rzucać za 3 to niech nie rzuca, bo marnuje akcje i pozycje rzutowe swoim kolegom. Jest dobry w penetracjach i obronie. Wystarczy popatrzeć na Adre Iguodalę. Podziwiam gościa. W 76ers był pierwszą opcją ataku, a koniec końców pogodził się z rolą “plastra” w GSW, a kiedy trzeba to i ukłuć potrafi.
Pewnie każdy z nas grał z kimś takim w drużynie. “On umie i będzie rzucał”. Jak to mówi mój kumpel, jak chce komuś pojechać: “Rozumiesz? Czy za daleko do łba masz?”. JS chyba ma…
Koszykówka to gra dla ludzi myślących. Myślę, że pod tym względem czołówka gier zespołowych.
Lilardowi sie nie dziwie. Gość gra mega koszykówkę a powołują takiego Duncana który bez SAS nie istnieje. Pogra 5 minut i po co?
Lance? All star?
Statystyki 2013-14: 13.8 punktów, 49% z gry, 7.2 zbiórek, 4.6 asyst i mówicie ze co spotkanie flirtował z triple double? Sorry ale SG rzucajacy średnio 14 punktów? Tyle to sobie rzucaja rookies dobrzy a nie SG all star który chce byc w ASG. Triple double powinno sie liczyć dopiero od 20 punktów i wiecej.
Witam mam małe pytanie pierwszy dzień ASG będzie z piątku na sobote o 2:00 czy z soboty na niedziele ???
Lillardowi jednak się uda. Griffin będzie miał operację łokcia i nie zagra. Silver musi wybrać kolejne zastępstwo. Wcześniej wybierał między DMC i D-Lillem. Teraz wybór jest oczywisty. Ciekawe czy Lillard będzie chciał wziąć udział w skills challenge teraz 🙂
@up
Chyba że Lillard już obrażony odmowi xD no i jest też DJ
aaaa jednak Damian nie pojdzie tą droga bo właśnie ogłoszono że zastąpił BG ktory musi miec operowany łokiec