fbpx

“Łatwo przyszło, łatwo poszło” o pieniądzach graczy NBA

12

MJ, Barkley chodzą do kasyna, każdy to robi. Wisisz komuś 100 tysięcy, więc idziesz do banku, wypłacasz i przynosisz na trening w papierowej torbie. Najlepsze jest to, że przychodzisz nowy, widzisz tego rodzaju rzeczy i po chwili staje się to dla ciebie normą.

1

A Wy co? Myśleliście, że epizod z bronią w szatni Wizards, liście na treningach czy inne próby zmuszenia kolegi klubowego do spłacenia długu karcianego to bujdy? Na ile sposobów można przehulać pieniądze? Fortuny warte ponad 100 milionów dolarów?

Rezydencje, luksusowe auta, szalone imprezy, kolekcja zegarków, kilogramy biżuterii, nowe, szyte na miarę garnitury, nigdy nie noszone dwa razy, rodzina i kumple na utrzymaniu, nieuczciwi doradcy finansowi, wątpliwe inwestycje. Kończy się na wyprzedaży wszystkich posiadanych luksusów. Zejściu na ziemię. Pracy analityka NBA jeśli ma się szczęście, mniej uzdolnieni lądują w Starbucksie bądź nawet na ulicy.

[vsw id=”yrGD1fd_k0k” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Ty też się ogarnij. Zostaw te STSy, nie przeginaj. Pozdro!

1 2 3

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    @gratek
    Nigdy nie możesz uzyskać przewagi nad kasynem, gdyby ludzie grający w kasynach mogli w jakiś sposób uzyskać przewagę nad kasynem, kasyna przestałyby istnieć. Kasyno nigdy nie może być stratne.

    (33)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może za ostro zareagowałem… Artykuł ku przestrodze, wczesne popołudnie, ktoś się postarał, miał jakiś cel, a ja się rzucam o, najprawdopodobniej, autokorektę… Ale co tam w ogóle miało być? 🙂

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    uzależnić się od hazardu może tylko część społeczenstwa.
    ujmujac je jako 100 % – istnieje odsetek 5-8 % ludzi, którzy mają ku temu naturalne skłonności.
    jak się nie uzalezni od jedzenia, to od seksu, jak nie od seksu, to od czytania pism plotkarskich.
    taki garb w DNA.

    hazardzista gra bez przyjemności. tak jak alkoholik pije bo musi, a nie dlatego że czerpie z tego radośc, lepszy humor i ceni sobie dobre towarzystwo. dlatego alkoholik zwykle upija się sam, na smutno, pijak zaś ze śmiechem, dobrą zabawą i w grupie najchętniej :]

    jedyny wyróznik graczy NBA, to kwoty którymi się posługują. poza tym, mam wrażenie, że – tak jak wszedzie – jest to także norma kulturowa. w tym środowisku wypada ubierać się tak i siak, robić to i tamto itd. sądzę, ze większośc tych utracjuszy może podziękować za swoje złamane finansowe karioery własnemu słabemu charakterowi, który nakazywał im krakać jak wrony, między które weszły.

    do NBA być mozę trafiają nonkonformiści, ale rzadko kiedy tacy sami z niej wychodzą. tacy jak Andrew Bogut, ktorzy potrafią ten cały wesoły namiot cyrkowy solidnie objechać i “braciom” w łańcuchach powiedzieć jak są śmieszni – zdarzaą się jeszcze rzadziej :]

    (12)

Komentuj

Gwiazdy Basketu