NBA: Stephen Curry robi różnicę, Dion Waiters nowym graczem Lakers!
Dzień dobry.
los angeles clippers 120 houston rockets 105
Nie dajcie się zwieść, piętnaście punktów różnicy nie oddaje faktycznej przewagi gości. 2/22 zza łuku w pierwszej połowie dla Rockets rozstrzygnęło zawody. Miał być pojedynek na szczycie, a wyszło jednostronnie i płasko. Linijki brodatego Jamesa Hardena nawet nie przywołuję by go nie narażać na niechęć z Waszej strony. A w zasadzie co ja jestem Matka Boska z Kalkuty? Macie tutaj: 16 punktów 4/17 z gry 0/8 zza łuku 4 straty. Nie licząc paru lutowych gier, odkąd w kalendarzach świeci podwójna dwudziestka, chłop opuścił się mocno. Dziś jednak przeszedł samego siebie, tak bardzo starał się “odblokować” z dystansu, że nie dało się na to patrzeć. Moim zdaniem Harden ma uraz nadgarstka, o którym się nie mówi.
Clippers po swojemu, czyli robotyczny Kawhi Leonard (25 punktów 6 zbiórek 5 asyst) wchodzący w półdystans, wbiegający na głębokie pozycje Montrezl Harrell (19 punktów 10 zbiórek) i jeszcze bardziej dominujący warunkami fizycznymi Ivica Zubac. 213-centymetrowy Chorwat wyglądał mocno na tle small-ballowego towarzystwa, zaliczył 17 punktów 12 zbiórek 6/6 z gry i 5/6 FT, a stało się tak dlatego, że Rockets nie siedziała trójka. Gdyby siadła i zaczęli nabierać rytmu, środkowego Doc Rivers musiałby zawijać z parkietu.
Jedna rzecz mnie niepokoi. Rockets grają niskim składem, przez co (teoretycznie) szybciej się przemieszczają po parkiecie. Czasem nie uda się wyjść z kontrą jakby chcieli, bo zamiast biegać na obręcz rywala, muszą pomagać sobie z zastawieniem własnej tablicy. Jednak w tym wypadku leniwy powrót do obrony jest niewybaczalny. Rozumiem, że brak powodzenia na atakowanej połowie odebrał im motywację, ale żeby wolni z natury Clippers raz po raz atakowali ich w tranzycji?
W tej chwili LAC grają “playoffs basketball”, w dalszym ciągu nikt nie pokonał ich w pełnym składzie i pora realnie spojrzeć na ich wartość w serii do czterech zwycięstw. Paul George (13 punktów 9 zbiórek 7 asyst) to aktualnie role-player! Niezwykle ciekawie zapowiada się niedzielne spotkanie z Lakers.
philadelphia 76ers 125 sacramento kings 108
Sixers poszli do przodu, na parkiecie Shake Milton (20 punktów 8/14 z gry) bohater wczorajszego suipw to znaczy wpisu. Na parkiecie także Tobias Harris (pierwsza opcja: 28 punktów 14 zbiórek 22 rzuty) Mike Scott, Glenn Robinson, Furkan Korkmaz, Alec Burks, Raul Neto – wszyscy uzdolnieni i na wskroś ofensywni. 17/37 zza łuku urodzili samemu kompletnie zamykając Sixers linię 7.24 metra. Faktem jest, że trójki bronią zdecydowanie najlepiej w lidze, a przewaga mobilności Al’a Horforda (18 punktów 8 zbiórek 6 asyst) nad kontuzjowanym Embiidem jeszcze ów fakt potęguje. Jeśli nie liczyć przestoju na przełomie pierwszej i drugiej ćwiartki, siatka Kings była dziurawiona regularnie i z premedytacją.
Nie pomogły prędkości rozwijane tradycyjnie przez De’Aarona Foxa (23 punkty 7 asyst) ani ostatecznie rozpalony Buddy Hield (22 punkty 6/10 zza łuku). Klasą strzelca jest dochodzić do pozycji nawet gdy obrona jest agresywna. Hield ma tak silną górę tułowia, że rzuca z każdej pozycji, nie potrzebuje nóg, niesamowity snajper.
toronto raptors 121 golden state warriors 113
Trochę mu zeszło, bodaj 58 meczów opuścił ze złamaną dłonią. Stephen Curry (23 punkty 6 zbiórek 7 asyst) jest z powrotem, a nadzieje kibiców Golden State rodzą się na nowo. Nie licząc nieco słabszej drugiej kwarty, jechali z mistrzami jak równy z równym. Curry zmienia oblicze ekipy, dopiero na tle młodej kadry widać z jaką szybkością reaguje, jak błyskotliwie zautomatyzowana jest jego ofensywa. Jego nowi koledzy nie nadążali z podejmowaniem decyzji, nie przywykli do tak szybkiej koszykówki. Tu nie ma czasu na myślenie, tu trzeba reagować. Oto jest siła Golden State, której muszą na nowo nabrać.
No nic, nawet jeśli popełniali błędy, przynajmniej grali z energią. Deska została zdominowana wynikiem 52-39! Marquese Chriss jest po prostu słaby defensywnie, wyciągany na obwód przez Ibakę był jak ryba wyciągnięta z wody. Andrew Wiggins musi obudzić w sobie Lonzo Balla (hehe) i śmiało rzucać zza łuku gdy jest na wolnej pozycji. Eric Paschall wciąż się uczy jak i kogo pilnuje w transition defense. Sporo błędów i dezorganizacji po stronie młodych graczy (Damion Lee popalone styki) ale jak mówię: oni muszą się odnaleźć w świecie Stepha. Inaczej, Steph będzie dla nich tworzył okazje, które muszą nauczyć się wykorzystywać.
Raptors trzymają poziom, mimo zmęczenia: sześciu ludzi z dwucyfrowym dorobkiem, presja na piłkę, 34 punkty wywalczone z kontry. Najlepszym strzelcem na placu Norm Powell, autor 37 punktów na 13/20 skuteczności z gry. W nagrodę zapewnili już sobie udział w playoffs! Temat: Pascal Siakam (17/5/5) nie radzi sobie z podwojeniami. Musi to widzieć każdy trener we wschodniej stawce playoffs.
denver nuggets 114 charlotte hornets 112
Szerszenie nieomal ukłuły górali żądłem w dupsko. Niezrozumiałe dlaczego wciąż nie gra Michael Porter Junior (zero minut) nie słyszałem by kontuzjowany był. Trener twierdził przy różnych okazjach, że młody poprawić musi obronę. No to bardzo ciekawe, bo dziś jego koledzy z obroną to byli mocno na bakier. Ich defensywny rating w ostatnich meczach to ogony NBA.
Porter Jr. musi utrzymać pewność siebie, brak stabilnych minut nie pomaga. To jest ich ofensywny “difference maker” jak to się mówi za oceanem. Jeśli szkoleniowcy Denver nie mają odwagi go wystawiać teraz, obawiam się, że w kluczowych momentach playoffs też go nie zobaczymy. A jeśli go nie zobaczymy, na mistrzowski tytuł szans żadnych nie ma. A kij, powiem: w ogóle nie ma szans na tytuł w tym roku. Nikola Jokic, Jamal Murray i jego dzisiejszy game winner są super, ale:
- Nuggets nie rozwijają młodej kadry jak należy
- większość ligowej czołówki robi z nich miazgę
- nie potrafią kryć gry dwójkowej
- są zwyczajnie słabi zza łuku
- ich obwodowym brakuje centymetrów / fizyczności, co za tym idzie nie ma wszechstronności defensywnej wokół i tak bardzo ograniczonego defensywnie Jokera
Ktoś tu ostatnio napisał, że Devonte’ Graham to wymysł dziennikarzy? Że gość jest przeceniany. Serio? Fakty są następujące:
- klei ofensywnie zespół kompletnie pozbawiony spacingu
- regularnie zalicza pod 20 punktów i 10 asyst
- zachowuje pozytywną mowę ciała oraz pro zespołowe nastawienie
Za wszystko powyższe pałam do niego sympatią. Spójrzcie na jego sympatyczną buzię i przestańcie pisać głupoty. Dziś zaliczył 24 punkty 7 asyst przy skuteczności 8/15 z gry.
Other NBA news
Powrót na parkiety Stepha to oczywiście świetna wiadomość, ale jeszcze lepsza jest ta: Dion Waiters dołącza do zespołu Los Angeles Lakers. Boicie się już? Bo ja tak! Dion Waiters to typ nieustraszony, nie ma pozycji z której bałby się oddać rzut. Ma kompletnie przewrócone w głowie, niekiedy nie radzi sobie z presją opinii publicznej i przynajmniej w przeszłości jarał za dużo zielska. Jego zadaniem jest rzucać za trzy, co na przestrzeni ośmiu lat zawodowej kariery czyni ponadprzeciętnie. Zeszły sezon to 38% zza łuku w Miami przy 289 próbach. Z rogów parkietu skuteczność wynosi 45-50% od trzech sezonów. Ciach!
Druga sprawa: słyszeliście, że Knicks chcą przyciągnąć do siebie Chrisa Paula? Pewnie za 40-milionowy (rocznie) kontrakt czterdziestoletniego CP3 oddadzą Barretta, Ntilikinę, Randle’a i schodzące umowy. A jak!
Dobrego dnia wszystkim. Myślę nad jakimś bardziej oryginalnym pozdrowieniem, ale wymyślić nie mogę. Pomożecie?
czy myślisz, że coroczne wypalenia brodatego Jamesa już nastąpiło tak wcześnie?
jakoś pik formy nigdy nie wszedł jeszcze w rundy finałowe (przypadek czy trener nie trafia ze strategią)
Addmin nie podniecaj się tak tym Waitersem?
Z Kalkuty to Matka Teresa ??♂️
Szczegóły
Ona była ze Skopje
Ta co $ na koncie kitrala a biednym odmawiała środków przecibólowych? Fakt, w Kalkucie znęcała się nad ludźmi.
Wrócił <3 <3 <3
Wymienic Hardena z Leonardem i to Houston jest contenderem.
Harden i jego Skillsy. Walic to. Wole Antka za zaangażowanie, wole walki, podejscie, Antek w 90’s dalby rade na spokojnie. Dla mnie to Hardena nie ma nawet w top3 do MVP.
1.Antek
2.Bron/Davis
3.Tatum?
no 3. sprawdziłem i Siakiam i Tatum mają prawie identyczne staty i ilość zwycięstw z lekką przewagą toronto (Siakam +0.5ast, +0.4zb)
jednak w głosowaniu na mvp punkty pewnie rozdzialą się pomiędzy Giannisa, Lebrona i może Pana Brew
No tak, uwielbiam Siakama jak cale Toronto, ale Tatum według mnie jest graczem lepszym, bardziej Clutch.
Aha nr4. Luka, a wlasciwie to egzequo z Tatumem. Wiec tak
1. Antek
2.Bron/ Davis
3.Luka/Tatum.
Do tego jeszcze jest pan Kawhi Leoniuszek wiec Harden spada na jakies 7 miejsce, a i tak bym go do skladu nie wzial. Większa robote obecnie w Rakietach robi Russel.
Tatum i Doncic to wybitne jednostki w ataku, ale w obronie to są dziury jakich mało. To już nawet Harden na ich tle wypada sensownie w tym aspekcie. Nie mówię już o graczach pokroju Antka, Kawhiego czy duo z LAL.
@ Kamil, Tatum w obronie to dziura? To jeden z tych graczy którego nazywają TWO-WAY player. W ogóle oglądasz mecze Bostonu?
Żaden z graczy LAC nie grał więcej niż 30 min 🙂
Harden sam się wyjaśnił. Miał być sezon ze średnią 40 pkt., a z każdym meczem zbliża się do 30, co przy jego liczbie rzutów z pola i z linii osobistych na nikim nie robi najmniejszego wrażenia.
Cieszy za to powrót Stepha. Warriors najpewniej w przyszłym sezonie znów włączą się do zabawy w Dziki Zachód i wtedy dopiero będzie się działo.
ja się boję Diona w Lakers, śmierdzi kwasem na kilometr
Też się boję, ale kontrakt podobno nie jest w pełni gwarantowany i można go zwolnić w każdej chwili.
Ahoj! 😛
Totalnie się zgadzam co do Stepha. Oglądnąłem wczorajszy mecz, a wcześniej w tym sezonie zdarzyło mi się oglądać mecze GSW w ich “ogórkowym” składzie i 100% zgoda z obserwacjami admina.
Admin ostatnio, zyczeniowo, napisal, ze ma nadzieje, ze to wlasnie HR pokona Clipps ale nie ma ma to szans. Jak uda im sie wygrac mecz to bedzie dobrze. Clippsow moga pokonac chyba tylko oni sami. Ewentualnie Lakers, a moze to Denver cos u siebie w gorach by ugrali, kto wie. Ciekawe jak w PO zaprezentuja sie Dallas. Jak zagra Luka, bo ten chlopak ma to cos…
Ja bym nie zmieniał pozdrowienia. To jest dobre. Tradycja rzecz święta.
Cieszy powrót Currego. Koledzy jeszcze nie ogarniaja,ale się wyrobia. Wróci Play,ściągnąparę osób w lato i będą mocni na Zachodzie. Nie tylko Hardeny,ale całe Houston grało mega padske,Westbrook tylko coś rzeźnik pod koszem. I tak większość wskaźnik +/- na wielkim minusie.
Takie mecze się zdarzają,że ktoś gra padske,ale żeby cały zespół…
Clippers mocni jak cholera. Jednak Morris i Jackson dobrze się wpasowali w te ekipę,a było takie psioczenie admina itp. A teraz jednak nie Smith A Waiters. Parę trójek rzuci napewno,ale może być Tak,że znowu mu coś oddali i go odsuna jak to Heat zrobili bo widoczne jest cos z nim na rzeczy. Lakers to biora wszystko jak leci kto za trzy potrafi. Zobaczy y czy to zda egzamin w PO.
Zanin znowu będzie pisanie,że Kuzma OUT to wyrzucilbym tych Dudley-ow i resztę non namow. Ona chociaż gra i zdobywa punkty, A jego się Admin uczepil. Jedynywsensowny co im pozostało z draftu.
Będzie i tak szopka w lato jakoby Giannis miał dołączyć do Lakers bo tam gra jego brat. Poprawka nie gra,a jest i tyle.
Przecież to logiczne,że Denver nie zdobędą miska. Nie z tą grą. Nawet wątpię by do WCF doszli.
Knicks to jednak patologia przez duże P.
Bardzo możliwe że Denver skończy jak w zeszłym sezonie, duże oczekiwania po RS i krótkie PO
A ja wiem czy takie krótkie PO, wygrana w 1 rundzie i porazka w drugiej po 7 meczach. Nie jest zły wynik
tylko, że byli nr 2 na zachodzie i przegrali z nr 7 i nr 3
Może nie krótkie ale na pewno niezadowalające względem tego jak ich widzieli
ważne zwycięstwo 6ers z dobrze grającymi ostatnio Kings, którzy wciąż walczą o 8 miejsce na zachodzie. Bez 3 podstawowych graczy wszystko nagle sie kręci wokół Ala Horforda. To on sprawia, że ruch piłki jest tak płynny, to jest, był i będzie jeden z najlepiej podających wysokich w tej grze. i fajnie, krytyki było juz ciut za dużo w jego stronę, a wiekszość mocno niezasłużona.
” CZOŁGIEM”
Houston zweryfikowane, pierwsza runda max. Jak by był CP3 to chociaż druga runda max.
LAL-LAC w finałach konferencji. Nie ma innej opcji.
Magiczny Kurczak powrócił – tego mi było trzeba.
Jak tam kuuppony?
Trener Malone jest absolutnie hamujacym elementem w Denver. Udało mu się stworzyć ofensywę wokół Jokera i Murraya i to jest spoko. Jednak jego brak zaufania do graczy poza trzonu jest duży, co sprawia, że nie na elementu zaskoczeia to raz, a 2, że gracze rezerwowi są przyspawani do ławki. Oddali super Snajpera, jakim jest Malik Beasley, a gra skandaliczby ofensywnie w tym sezonie Gary Harris, a gra nie ważne , co by się nie działo. Granie Jokerem w głównej roli powinno wiązać się z ukierunkowaniem gry w stronę ataku. A oni grają max trójka uzdolnionych ofensywnie graczy oraz dwom stoperami, którzy robią raczej negatywna robotę w ataku. (Craig, Harris). Przecież ten Porter Jr ma wszelki talent świata, rozciąnie gre, zagra 1na1, w obronie wcale nie jest zły, nie potrafię tego zrozumieć i mimo ze jestem fanem projektu Denver, to wierze w potencjał zespołu, ale nie pod batutą Coacha M. Mimo jego zaslug.
3 miesiące temu Denver przedłużyło kontrakt Malona, więc (wygląda że) są z niego zadowoleni. Wyciągnął ich z niebytu, niestety jak napisał Dejw13 średnio mu idzie rozwijanie potencjału ofensywnego i młodych graczy, Taki Porter Jr w Toronto stworzył by z Siakamem zabójcze duo. Tu siedzi przyspawany do ławki. Denver to drużyna na Top 3 Zachodu w Play-offs max 2 runda, a jak wpadną na Thunder to po 1 rundzie jadą na ryby.
Co wy z tym Porterem? Chłopak dwa lata w kosza nie grał, jest po dwóch operacjach kręgosłupa i dalej część przepukliny naciska na nerw. Niech się cieszy, że w ogóle może biegać, a wprowadzać go trzeba bardzo powoli. Inna sprawa, że z półamatorami z GSW był beznadziejny i widać, że ma zaległości. Denver walczy o rozstawienie i to nie jest czas na treningi dla rekonwalescenta. I oczywiście nie wiem nawet skąd temat choćby WCF dla Denver w tym roku – za wysokie progi. Może za dwa lata.
Może być “Czuwaj !”
Los Angeles Clippers wyjaśnili kurdupli z Houston. Pokazali, jak jest ważna obrona w NBA. Jeśli będą zdrowi do końca sezony i w play off to przykro mi, ale nikt im nie podskoczy 🙂
Odnośnie GSW – TOR
Mega cieszy powrót Currego, choć nie miał łatwego życia. Ciasno kryty, milimetra luzu, muszą się nowi nauczyć stawiać zasłony. Fakt, że Steph za szybki dla niektórych swoich, nie wiedzieli co się dzieje. Nie zgodzę się co do Damiena Lee(ale jak coś full oglądałem tylko 2 połowę), koleś nie zawsze ogarnia, ale tego wieczoru siedziało mu za 3. Inna kwestia, że w stosunku do ubiegłego roku zrobił duży progres. Zobaczymy co w tym wszystkim Wiggins zaprezentuje, bo talent ma, ale nie warty takiego kontraktu.
Wygranie mistrzostwa przez Denver graniczy z niemożliwością w bieżącym sezonie, jednak twierdzenie, że większość czołówki robi z nich miazgę jest strasznie na wyrost. Wyniki kształtują się następująco:
EAST:
1. Milwaukee 1 – 0
2. Toronto 1 – 0
3. Boston 1 – 1
4. Miami 1 – 0
5. Philadelphia 1- 1
WEST:
1. LA Lakers 1 – 2
2. LA Clippers 1 – 1
3. Houston 2 – 2
4. Utah 2 – 0
5. OKC 1 – 1
Czyli całkiem przyzwoite 12 – 8. Uwzględniają łączną ilość punktów zdobytych/straconych we wszystkich tych meczach, Denver jest 8 punktów na plusie.
Ale nie wygrali żadnej serii, zauważ. Coś jest nie tak
Szczerze mówiąc, niebardzo rozumiem jaką serię masz na myśli. Serie play off z lat ubiegłych? Czy poprzez serię rozumiesz wszystkie mecze z daną drużyną w bieżącym sezonie regularnym? Jesli to drugie, to większość z tych serii pozostaje otwarte i potencjalnie Denver ciagle może je wygrać.
Pls wyślijcie CP3 do Knicks! Niech zaczopują sobie wszelkie możliwości na następne pięć lat. To by była dopiero beka. Już jest, ale jaka by była wtedy!
Oby Waiters już zakończył myśleć bo mu to nie wychodzi a zaczął grać bo potrafi. Zobaczymy. Lakers trochę ryzykują ale Dion ma zapis w kontrakcie że jak będzie rozrabiał to powiedzą mu “pa, pa” 🙂 CP3 w NYK? Nic mnie nie zdziwi już jak patrzę na Knicksów 🙂
Chyba pierwszy raz w tym roku widziałem Warriors, i jestem zaskoczony postawą Wigginsa, w ogóle nie przeszedł koło meczu, dużo zaangażowania na tablicach, ważne punkty w końcówce. Oczywiście ofensywnie nikogo nie olśnił, ale mam wrażenie że wyrwanie z Minnesoty mentalnie go uwolniło, mowa ciała i poziom zaangażowania mówił że on tam nie chce grać. A w przyszłym sezonie GSW będzie miało z niego pociechę
z ciekawości czy Jamal Crawford wróci?
myślałem, że ktoś go wyhaczy na te PO…
“Niech mecz bedzie z Toba”
aha i Dobrego Dnia Tobie
Robotyczny… Leonard jest bardzo plastycznych,ma facet super technikę lepszą niż ROBOTYCZNY NAPAKOWANY JAMES. Leo świetnie kozluje,ma crossy,pivoty , dystans, półdystans…ROBOTYCZNA opinia na temat Leonarda
Twoje poczucie humoru też całkiem ROBOTYCZNE…
Przecież Kawhi jest aktualnie najlepszym graczem NBA,w tej chwili jest w swoim prime czyli bliziutko Jordana.;)
Taa bliziutko hahaha, Jordan nie znał load menegment i nie stawiał warunków, że pójdzie gdzieś jak dadzą mu jakąś gwiazdkę do pary.
Ciekawie zapowiada się walka o mistrza. Według mnie to ostatnia szansa Lebrona na pierścień (zakładając że rywale będą zdrowi, wiadomo kontuzje mogą zmienić wszystko). W następnym sezonie wraca GSW i pozamiata wszystkich, tak mi się wydaje. W każdym razie raczej Clippers zgarną trofeum.
Najchętniej to chciałbym, aby Giannis sięgnął po pierścień. To chyba w tym sezonie Mamba “wyznaczył” mu cel jakim jest mistrzostwo, no nie ? To byłaby dopiero historia
Stay tuned !
Jeb*c Brodę… Słaby jest, floper i nie broni…
Admin pomimo calej Twojej wiedzy nie masz tak naprawde pojwcia o koszu, jesli kiedykolwiek pikladales jakiekolwiek nadzieje w houstonowym Hardenie, to wyraznie pokazujesz, ze nie rozumiesz czym jest koszykowka… To jest gra zespolowa i nawet jak mu siadzie 20 meczy pod rzad to i tak nic nie znaczy, bo on nigdy nie zdobedzie mistrzostwa grajac w ten sposob. Forsowanie rzutow za 3 w kazdym meczu na potege to jakas desperacja i loteria, a nie dobra gra
“Kosztkowka to gra zespolowa” lol ale odkrycie
Co do forsowania trojek, curry tez forsuje i juz ma trzy pierscienie
Panie Admin, za podśmiechujki z Knicks, życzę żeby w Los Angeles wam obrodziło samymi Waitersami
Jak sie patrzy na clippers, w jakim stylu wygrywaja to az strach pomyslec co moga zrobic w playoff, tak zbilansowanego zespolu niepamietam zebym widziala, dwie rowne piatki, nieprzemeczaja sie wogole, kawhi i pg graja ledwie 30 min i wygrywaja mecze, mam nadzieje ze lebron i AD naprawde maja jakis 6 bieg na playoff zachowane bo inaczej krucho bedzie
Świnki, wieprze i warchały
kibice Lakers to ped….
takie mi się wymysliło na szybko, pozdrawiam
Chocbys zmowil 100 pacierzy, durniem bedziesz jak wszyscy hejterzy
Swietne! 😀
Pozdro & Nara
W kontakcie
Na łączach….
Lakersi kolejnego wraką kijem jak szmate ściągają a ten sie jara że 42 lata temu coś tam grał. Chwast do szatni.
Nic po nim Nie zostalo jego stara stado baranow wy.ru ch a lo tam mi sie fajnie zrymowalo;) p e d a lllleeee;)
Noah w Clippers;]
Portrera za Kuzme wymienić i będzie git