Neptuns Streetball Jam w Gdańsku – Mixtape
Dziś niekoniecznie o NBA, ale w ramach promocji basketu w Polsce. W zeszły weekend nasza ekipa odwiedziła Trójmiasto, gdzie braliśmy udział w imprezie pod nazwą Neptuns Streetball Jam zorganizowanego w Gdańsku m.in. przez fundację Neptuns.
Co ciekawe, był to nasz pierwszy streetball w formule 5 na 5 na porządnym, wyłożonym tartanem boisku. Nareszcie można było wjechać pod kosz bez obawy (jak to zwykle na streetballach bywa) że po drodze wpadnie się na stalową bramkę oddzielająca odgrodzone prowizorycznie pola do gry. Gra na dwa kosze umożliwiła dodatkowo pokazanie się drużynom niekoniecznie najmocniejszym fizycznie, ale zgranym i wybieganym. Generalnie przez dwa dni można było pograć w prawdziwy basket. Co ważne, dali radę i sędziowie, gwizdali z wyczuciem, dzięki czemu mecze toczyły się w naprawdę szybkim tempie. Mnie osobiście miło zaskoczył konkurs wsadów, nieczęsto bowiem widzi się w Polsce chłopaków, którzy całują obręcz.
Początkowo nie mieliśmy zamiaru nic kręcić, ale skoro akurat był sprzęt i bateria wytrzymała… Oto nasz mixtape, co prawda sklecony na szybko, ale pozwala zobaczyć, jaka atmosfera towarzyszyła imprezie. Oby więcej takich w przyszłości.
[stream img=x:/www.gwiazdybasketu.pl/wp-content/uploads/2011/08/gb-neptuns-screen.png base=x:/www.gwiazdybasketu.pl/wp-content/uploads/2011/08/ flv=gb-neptuns-low.flv embed=false share=false width=690 height=389 dock=true controlbar=over bandwidth=high autostart=false /]
Dobry street był!
Z cala sympatia ale chlopaki ze speedballinu nie mieli nic wspolnego z ORGANIZACJA tej imprezy. Tak czy siak, fajny art i spoko mixtape.
tak mówisz? OK wykreślamy
ktoś wie jak się nazywa ten koleś na końcu ?
Fajnie wyszło 🙂 tylko cheerleaderek brakuje hehe
@Cris
Kori
@Cris
Mr Wsadek
ten koleś na końcu, nazywa się kozak, pozdro!
widać że Frasunkiewicz ma za sobą nudny sezon siedzenia na ławie i jest głodny gry. miejmy nadzieję że nie skończy jako gwiazda lig amatorskich. mimo że tam można brylować ale młody go i tak pojechał co widać na filmiku. jeszcze tylko trochę popracować nad kulturą osobistą, zmienić język w miejscach publicznych i może zdobędzie się sympatkię kibiców.
Moc!
latają jak murzyny ;p
“Młody” jak wy to mówicie , który pojechał Frasunkiewicza to Marcin Makander , który grał wcześniej w ekstraklasie w Treflu a teraz biega po parkietach 1 ligi…. hehe a tak poza tym mnóstwo graczy ligowych się przewinęło przez ten turniej. Pozdrawiam
@crj: zgadzam się.
Makander to znacznie poważniejszy talent niż Frasunkiewicz.. tyle, że nie ma takich warunków.
makander > frasunkiewicz jeśli chodzi o talent???? are you kidding me???
Co to za nuta?
Co to za nuta?
afu-ra ‘defeat’
Ten kosz ma jakies 2.90. Ale koles na koncu ladnie daje!