fbpx

Od Air Force 1 do LeBron X, czyli systemy amortyzacji wtedy i dziś

10

W tym roku po raz pierwszy dostaliśmy pierwszy model kicksów (LeBron X) w którym Zoom nie tylko rozciąga się na całej długości podeszwy, ale jest widoczny na zewnątrz. Nike nie obawia się już bąbli, nierówności czy wystających części swojego systemu amortyzacji powstałych na skutek katowania piętą “balonika ze sprężonym powietrzem”. Włókna są stosunkowo cienkie, giętkie, a mimo to odporne na nacisk.

Być może w ten sposób, firma na przykładzie Jamesa chce udowodnić, że Zoom Air jest nie tylko dla lekkich graczy obwodowych. Taka to już filozofia przyjęła się wśród miłośników kicksów oraz ich sprzedawców: systemy Air Max ze względu na swą grubość były dla ciężarowców, centrów i napakowanych skrzydłowych, a Zoom Air dla mniejszych, zwinniejszych graczy.

Osobiście uważam, że każdy powinien spróbować podejść do tematu indywidualnie. Na rynku dostępne są przeróżne formy amortyzacji: Air Max pod piętą i Zoom Air z przodu, 360 Air Max, podwójny Zoom, Zoom przez całą długość… wszystko kwestia świadomości i wygody. Słuchajcie swojego ciała na drugi dzień po treningu, to ono jest najlepszym doradcą. A jeżeli ktoś następnym razem spyta Was dlaczego wydajecie tyle pieniędzy na “zwykłe buty do kosza” pokażcie mu ten obrazek…

1 2

10 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “A jeżeli ktoś następnym razem spyta Was dlaczego wydajecie tyle pieniędzy na “zwykłe buty do kosza” pokażcie mu ten obrazek”. A więc dlaczego za “supernowoczesne” lunar hyperdunki 2012 musiałbym dać 480 zł, a za “zacofane” air jordan IV sprzed ponad 20 lat – 580? Sorry, ale nawet ten artykuł nie odwiedzie mnie od zdania, że ceny butów do basketu teraz są po prostu nienormalne…

    (1)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ej chłopaki mam pytanie. Sam gram w rose 2.5. Jak pianka EVA (chyba tak to sie nazywa) adidasa ma się do takiego zooma ( nigdy nie grałem w nikeaach ) .

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @Pstrykacz,
    pianka EVA to chyba najbardziej pospolita amortyzacja. Znajdziesz ją w praktycznie każdej marce od reeboka po Timberlanda już od wieeeeeelu lat. W tej chwili stosuje się ją bardziej po to żeby zmniejszyć wagę buta bo jest stosunkowo trwała i bardzo lekka bo jeśli chodzi o amortyzację, jest już przestarzała (w porównania do lunara to prehistoria). Raczej stosowana w butach “na codzień” niż performance. Jeśli chodzi o porównanie z Zoomem czy Air Maxem to sama pianka jest ubogim krewnym. W Rose’ach jest jeszcze Torsion, który odpowiada m.in. za naturalne ruchy stopy i elastyczność podeszwy i nie wiem czy nie ma jeszcze adiPRENE, czyli faktycznej amortyzacji od Adidasa więc EVA ma niezłe wsparcie:) w połączeniu te “systemy” już można porównywać z tymi od Nike. Osobiście po przetestowaniu 4 marek (w tym adidasa) nie zamieniłbym swoich najków na żadną inną firmę:)

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Temat potraktowany dosyć pobieżnie, chyba było więcej tych nowinek w nike, he? Po Af1 dopiero jakies kicksy z ’95?
    Co do Jordanów to ich ceny teraz są bardziej adekwatne do zasobności kieszeni przeciętnego Polaka.
    Nie zapomnę jak mając 13 lat, przez 2 tygodnie wakacji w Koszalinie oglądałem codziennie w sklepie AJXII, które jeśli się nie mylę kosztowały 599zł. Wtedy to był prawdziwy wydatek, ludzie za tyle polonezy kupowali i to na chodzie 😉

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu