Steph Curry: NBA nie dla ludzi, którzy nie potrafią rzucać, Warriors 3, Nuggets 1
Wygląda jak dziecko, dla długoletnich fanów NBA, obserwujących w akcji jego ojca, rahitycznego Stepha Curry naprawdę trudno uznać za idola. Na pierwszy rzut oka brak mu charyzmy, twardości; przyzwyczailiśmy się, że superherosi są potężni, tajemniczy, niepokorni z nieskazitelną muskulaturą. Na ich tle Steph to nygus, mięczak, chłopak z sąsiedztwa. Widzieliście jego zdjęcie ślubne? Zrozumiecie o czym mówię.
A jednak. Koszykówka uległa zmianom przez lata. David Stern rozmyślnie doprowadził do ekspozycji umiejętności stricte koszykarskich, grę fizoli ciągnących się za koszulki zamienił na grę dla ludzi, którzy umieją kozłować, rzucać, zwieść rywala. Zniknęło hand-checking, sędziowie otrzymali czulsze gwizdki, pojawiło się zjawisko o nazwie flop. Innymi słowy: nowe NBA należy do Stepha Curry!
We wczorajszym (game 4) pojedynku z Denver nie był sobą. Znać o sobie dała lewa kostka, czyli “pięta achillesowa” chłopaka znanego z nieszczególnej odporności stawów skokowych. Z grymasem bólu na twarzy, niczym Isiah Thomas przed ponad 20 laty, Curry wziął się w garść, w III kwarcie zdobył 22 punkty, a Warriors, którym chyba nikt po odniesieniu urazu przez Davida Lee nie dawał szans w tej serii, objęli kontrolę wychodząc na prowadzenie 3-1!
czytaj dalej >>
czym był hand checking?
Jestem pod ogromnym wrażeniem gry GSW. Po pierwsze Curry, który ma fenomenalny sezon. Po drugie Jack lider drugiego składu. Po trzecie Bogut. Chłop miał zadatki na jednego z najlepszych centrów ligi, niestety kontuzje skutecznie go spowolniły. Niemniej jednak ma zacięcie i wolę walki przy bardzo dobrej kombinacji skillsów i atletyzmu. Pamiętam jak dziś, gdy jeszcze grał w Bucks jak zniszczył naszego Marcina rzucając przeciwko Suns ok. 30 kilku punktów i paręnastu zbiórek. Gortat wtedy miał chyba z 30 % z gry i dorobek 8 pkt. Niestety australijski niedźwiedź ma kości chyba ze szkła i zapewne za jakiś czas znowu coś go dopadnie… :/
…. Faktycznie, Nuggets grają piękny basket… Mają szybką , grającą zespołowo drużynę, ale nie mają w składzie supergwiazdy , zawodnika , który pociągnie drużynę w “ciężkich” chwilach , osoby , która weźmie na siebie odpowiedzialność w decydujących o losach spotkania momentach…… Co innego patrząc na zespół Golden State Warriors….. Stephan Curry rozgrywa fenomenalny sezon i do tego ta jego skuteczność zza łuku……. Uważam , że to właśnie Warriors mogą być “czarnym koniem” tych rozgrywek……
@gs bodajże ciągłe trzymanie łap na zawodniku podczas gdy ten ma piłkę 😉
Dla Curryego propsy, ale fakt faktem, to co Stern zrobil z liga to dramat. A co do gry Denver, to w zyciu bym sie nie spodziewal takiego rozwoju tej serii. Przeciez to moglby byc sweep, gdyby nie ogromne szczescie Millera.
niesamowity mecz to co ta drużyna wyprawia i ten Bogut-potwór. Za plecami pół skłdu podawało, też to pisałem z 3 tygodnie temu, że moga byc czarnym koniem i ze mogą powalczyc z Denver obstawiłem 4:3 dla Denver, a tu chyba na odwrót bedzie. Myślę, że jesli pokonja Denver, a to jeszcze trochę to kazda druzyna moze sie ich bać. Tylko musi byc zdrowy Bogut
Mam jakiś uraz do Steph’a, może dlatego, że przez Niego w 2k13 GSW wystawiali mnie na dwójce, czego nie lubię ;))
Ogólnie, Warriors są ciekawą drużyną, i mogą namieszać, jeśli nie w tym roku, to w kilku następnych (o ile się nie posypie roster).
Co do Bogut’a – faktycznie, zdrowy należy do czołówki centrów NBA…
Steph pozamiatał,
Bogut też ladny wystep, dużo pewności w grze.
Kur*** , ja pier**** , jeb*** , Denver miało przejść a ni oni , kurde… 🙁
Warriors to niewygodna druzyna, dobrze ze Clippersi na nich nie trafili w pierwszej rundzie, ale mysle ze jesli uda im sie przejsc Denver to od Spurs dostana baty. Curry jest niedoceniany trzeba to przyznac. Dla Denver teraz mecz u siebie o wszystko, Win or go home
@Dodox
Coś twoje “źródła” się nie sprawdzają, hehe 😀
hehehe juy prawie 17 a nikt o LAL nie wspominaŁD nawet art nie maŁDŁDŁD ojejŁD
Steph nie przestaje zadziwiać … Mr Three Point staję się coraz bardziej clutch . Obstawiałem Bryłki jako czarnego konia tych rozgrywek mogących sporo namieszać . W PO graja bardzo schematycznie bez polotu i finezji brak im franchise playera , tory pociągnąłby zespół niestety Iggy takowym nie jestem .GSW to niespodzianka tegorocznych rozgrywek i lizę , że Steph i spółka zamieszają na Zachodzie
@Dodox
Poziom twojej wypowiedzi doskonale obrazuje poziom twojej inteligencji a raczej jej brak ….Mówią terminologią pewnej reklamy batona ” To dobry dzień by odejść z tego portalu mój Synu “
*Sorry za błędy wybaczcie mój analfabetyzm 😉
BLC, Stern to najlepszy szef organizacji sportowej ever. To co zrobił z tą ligą jest wyjątkowe w skali globu. A takie narzekania w stylu “kiedyś to była liga..” itp są po prostu śmieszne i dziecinne.
@Fan D-Rose
Jesteś debilem i tyle , lepszych rzeczy nie piszesz gdy twoje byczki dostaną po rogach…