fbpx

Zapowiedź NBA playoffs: (3) Bulls vs (6) Bucks

10

PF: Pau Gasol vs Ersan Ilyasova

Stawiam, że obaj gracze nie będą się nawzajem kryli ani przez chwilę. Podobnie jak miało to miejsce w sezonie zasadniczym Pau powinien zająć się obroną obręczy i kryciem środkowych. Ma dużo wolniejsze nogi niż Noah, ale długie ramiona i lata doświadczenie wciąż budzą respekt. Nie jest może najlepszy w obronie w grze tyłem, ale tam Bucks nie mają kim postraszyć, mają za to wielu penetrujących, a w pomaganiu w obronie Hiszpan dzięki warunkom fizycznym wciąż daje radę.

W ofensywie brat Marca powinien stanowić centralną oś. W grze tyłem jest absolutnie fantastyczny i nie widzę w Milwaukee kandydata do zatrzymania dwukrotnego mistrza NBA. Pau stwarza olbrzymie zagrożenie rzutem, ma najlepszą skuteczność w drużynie (!) z dalekiego półdystansu i to może być wielka przewaga Byków. Pachulia nie jest dość mobilny, by pracować na półdystansie, a wyciągnięcie Johna Hensona spod kosza pozwoli Rose’owi czy Butlerowi na łatwe penetracje. Jeśli Kidd uzna, że woli zostawić Johna na środku, Pau urządzi sobie strzelnicę. Zespół z Wisconsin nie ma odpowiedzi na Gasola. Podwojenia również odpadają, bo jest on świetnym podającym.

Nie mam pojęcia co zrobi Kidd z minutami podkoszowych i nie mogę się tego doczekać. Ilyasova będzie biegał za Noah, stawiającym kolejne zasłony. Turek jest przy tym kluczem w ataku Bucks, bo rozciąga grę. Nie mamy co liczyć, że obejrzymy Ersana pod koszem, fizycznie nie ma szans, a Byki w small-ball nie pójdą, bo ich najmocniejsza stron to właśnie frontcourt. Ilyasova może zanotować niezłą serię pod względem zdobyczy punktowych, o ile się wstrzeli.

Przewaga: Bulls (wyraźnie)

[vsw id=”FnqH2Lqz74w” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

C: Joakim Noah vs Zaza Pachulia

Jeśli chodzi o potencjał to nie ma o czym mówić, ale Francuz jest kompletnie pod formą. Pojawienie się Gasola również często operującego w high-post ograniczyło ilość piłek słanych w kierunku Joakima i tu mamy odpowiedź na pytanie czemu każdy podkoszowy powinien umieć grać tyłem do kosza.

Gdyby to potrafił, nie znikałby aż tak bardzo w ataku, a tak trafia po trzy rzuty z gry w meczu. Co więcej, gra u boku Gasola sprawia, że w obronie często zestawiony jest przeciwko żwawszym silnym-skrzydłowym, a to odbiera mu również opcję ulubionego dwutaktu zakończonego półhakiem a’la Patrick Ewing. Myślę, że mocno powalczy na deskach, bowiem obsada podkoszowa w Milwaukee nie jest najwyższych lotów. W ataku powodzenia mu nie wróżę, ale w obronie będzie ważną częścią ekipy, choć myślę, że jego minuty zostaną ograniczone. Rozciągający grę Mirotić często powinien zajmować miejsce Francuza.

Nie wróżę też wielkiej serii Pachulii. Gruzin powinien wychodzić w pierwszy składzie, ale zbyt wiele nie pogra, bo będzie zmieniany przez Hensona. Zaza nie jest wybitnym strzelcem, a i w obronie może mieć z Gasolem duże problemy. Największy kłopot Milwaukee to brak odpowiedzi na Hiszpana… a właściwie dwóch Hiszpanów.

Przewaga: Bulls (wyraźnie)

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

10 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja tu przewiduje długa rywalizację 🙂 4:3 dla?? tu zaskoczenia nie będzie Bulls. Wszystko zależy jak DR#1 wejdzie w grę. Jeśli bedzie kaszanił rzuty to tak własnie będzie, jak wróci do formy to nawet 4:0 może być. Ale obstawiam że Kidd wykorzysta braki w obronie Bulls i rozciągnie podkoszowych dalej od kosza co pozwoli Giannisowi i MCW z powodzeniem wejść pod kosz 🙂

    (-2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie Bulls, ale tylko doświadczeniem.

    I podejrzewam, że Rose zawiedzie. Możecie hejtować, ale on poważnego grania nie wąchał od kilku lat.

    (8)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bucks mają realną szansę przejść do dalszej fazy PO.
    Jeżeli jednak to Chicago mieliby przejść dalej to seria zakończy się wynikiem 4:2 albo 4:3.

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Gasol nie ruszy się spod kosza, więc to Noah będzie musiał biegać po obwodzie za Ilyasovą i pewnie jeszcze za Antkiem jak Kidd wyjdzie (a będzie to robił do zrzygania) small ballem. I niby wszystko fajnie, bo Joakim powinien nadążyć za nimi, ale nie jest ani w formie, ani tym bardziej w zdrowiu bo ma niewyleczone kontuzje. Więc nie wiem czy tak Bulls sobie pohasają, bo Henson chętnie zmierzy się z Katalończykiem w post, zwłaszcza, że Gibson też ma niewyleczoną kontuzję. Mirotic może im narobić smrodu.

    A jak nie daj boże Rose się połamie to MCW zrobi z Brooksa i Kapitana Kirka swoje kurtyzany, bo zwyczajnie wykorzysta przewagę wzrostu tak jak to robił z innymi mniejszymi rozgrywającymi w sezonie. Do tego ma czysty start u nowego trenera, który wlewa w niego pewność siebie litrami, które tak skutecznie wypompowali 76ers.

    Jak któraś z ekip rzuci 100 punktów to będzie sukces.

    Pozdro!

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja mimo, że lubię Byki to stawiam na Koziołki. Zero presji, banda młodych walczaków, brak zdrowia w Chicago, cwaniak Kidd na ławce i kolejne buzzer- beatery Middletona 🙂 Go Bucks!

    (30)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo chętnie obejrzę tę serię i mam nadzieje, że będzie to popis defensywy w wykonaniu obu zespołów. Jeszcze do tego smaczkiem będzie cwaniactwo Kidd’a. Chciałbym, żeby wygrały Kozły, ale zobaczymy jak będzie. Niech wygra lepszy.

    (13)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    To będzie gładkie zwycięstwo Bulls oszczędzających Rosea i Noah na serie z Clevland. Gasol będzie wrzucał Kozłom po 25pkt i 12zb na mecz. Bucks może uda się wyrwać jeden mecz z silnym naciskiem na słowo może.

    (-7)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Od samego początku patrzyłem jak duże postępy zrobili Bucks. Mają duże szanse na to żeby wyjść dalej. Bulls to bardzo dobry przeciwnik, ale skoro Bucks byli w stanie pokonać Cavaliers to myślę że są w stanie pokonać Bulls.

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kluczowa będzie również dyspozycja rzutowa Rose’a. Jak nie będzie wrzucał – będzie ścinał pod kosz, ale wątpie czy wyjdzie mu to na dobre przeciwko solidnym Kozłom broniącym pomalowane. Gasol i Mirotic napsują najwięcej krwi, ich doświadczenie zrobi swoje. (Niko jest doświadczonym zawodnikiem, mimo tego, że jest rookie.) Mimo spekulacji, z których wynika, że Bulls wygrają serię nadal gorąco trzymam kciuki za Bucks i liczę, że zajdą dalej niż wszyscy mówią.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu