fbpx

Memphis Grizzlies: czarny koń tegorocznych playoffs

2

Memphis rozpoczęli 2. rundę będąc na przysłowiowej fali. Randolph i Gasol znów dominują pod tablicą…po pierwszej połowie Grizzlies prowadzą 10 punktami… Westbrook (20 punktów) jest zbyt silny dla Conleya, ale Thunder popełniają sporo błędów i co chwila w głupi sposób tracą piłkę, na którą poluje zwłaszcza Tony Allen.

Durant opanował do perfekcji wymuszanie fauli, trzy rzuty wolne… Randolph to bestia, Perkins jest dla niego za wolny… Durant ma na sobie Tony Allena, a mimo to, kiedy dostanie piłkę zdobywa punkty jakby bez wysiłku.

Memphis ma bardzo zbilansowany zespół, przewodzeni przez Zacha Randolpha, solidni pod koszem i aktywni w obronie – nie mają problemów w ataku. Rezerwowi również grają dobrze, cały zespół świetnie podaje, grają niesamolubnie… na początku czwartej kwarty prowadzą już 17 punktami… skąd ta przewaga? OKC stracili 39 punktów z powodu strat i po zbiórkach ofensywnych Memphis…

Jednak nawet 17 punktów przewagi to niezbyt dużo przeciwko tak utalentowanemu w ataku zespołowi jak OKC. Westbrook i Durant agresywnie atakują kosz i już mamy wynik 93:84… Randolpha kryje dużo szybszy od Perkinsa – Serge Ibaka, który ma już 5 bloków… 95:88 po rzucie Duranta… OKC szybko oddają rzuty… kosz za kosz… 100:93 Durant ma już 30 punktów… 2:47 do końca spotkania…

Memphis do Randolpha, fauluje Ibaka, 102:93… airball Duranta… Drugi raz w historii NBA zespół (8) pokonuje zespół (1), a następnie wygrywa game1 kolejnej rundy… 114:101 dla Grizzlies!!!

2 comments

  1. Array ( )
    Trzygłowy potwór w Memphis | Portal NBA 12 lipca, 2011 at 18:46
    Odpowiedz

    […] W rundzie drugiej, wygrywając na wyjeździe z młodszymi i szybszymi Oklahoma City Thunder, objęli prowadzenie w serii […]

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu