fbpx

Najnudniejszy zespół NBA?

17

A oto główni aktorzy widowiska:

Alfred Joel Horford wrócił do zespołu i nareszcie może stać się jego pełnoprawnym liderem. Większość kariery stał w cieniu Josha Smitha lub Joe Johnsona. Po 22 meczach jego średnie to 13.5 punktów, 6.4 zbiórek, 2.5 asyst oraz 1.5 bloku. Zawodnik może występować na pozycji C/PF. Jest wysoki i silny fizycznie. Długie ramiona pomagają mu w walce podkoszowej i obronie obręczy jednak mi najbardziej podoba się jego łatwość w zdobywaniu punktów z półdystansu. Z piątego metra i dalej rzuca ponad 50%!

Jego wsparciem w “pomalowanym” jest Paul Millsap, sprowadzony do Atlanty aby wypełnić lukę po Joshu Smith’cie. Braki wypełnił tak dobrze, że w swoim pierwszym roku w Atlancie został powołany do ASG (karma to s*ka co nie J-Smoove?) Na chwilę obecna jest najlepszym strzelcem, zbierającym oraz przechwytującym w drużynie. O ile średnie 16/8 nie robią może wielkiego wrażenia to 2.3 przechwytu/mecz jest sporym osiągnięciem. Ma chłop nosa do zbiórek oraz znakomicie wykorzystuje warunki fizyczne pracując tyłem do kosza. Co najważniejsze, coraz lepiej radzi sobie zza łuku!

Na niskim skrzydle biega stoper DeMarre Carroll. Typowy plaster w obronie. Ciężko pracujący role-player. Niezwykle atletyczny, biega jak szatan, jego najsłabszą stroną pozostaje miara do kosza, jednak i tu widać progres, notuje średnio 11 punktów na mecz.

Rzucającym obrońcą jest Kyle Korver. Za kilka lat pewnie będziemy o nim mówić jako jednym z najlepszych snajperów za 3 w historii ligi. Nie jest może demonem szybkości, ale gdy podać mu piłkę w ręce za linią 7,24 w pojedynkę zniszczy przeciwnika. Podpala się łatwo i trafia seriami. 56% za tróję mówi wszytko.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie najnudniejszą drużyną w lidze jest Utah 😀
    Atlante lubię odkąd w NBA 2k14 mnie wybrali w drafcie XD
    A tak na serio, mają bardzo, bardzo przyzwoity roster i mogą coś w tym sezonie porządnego ugrać 🙂

    (38)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jazz, Atlanta, Orlando też nie porywa tłumów. Phila, która uwielbiam też nudą wieje, wieje również w Denver. Nawet udało mi sie ich rozstawic w kolejności odpowiedniej:D
    Atlanta ma sporo dobrych zawodników, ale to sa tylko dobzi zawodnicy nie maja lidera który by dostarczał punkty. Teague czyli ich rozgrywajacy tez gra średnio, a ta pozycja powinna byc obstawiona kimś lepszym. Jeffa dałbym na ławke. Atlanta maja dobry roster nawet bym powiedział, że zbyt równy. Potrzebuja rozgrywajacego i kogoś od zdobyczy punktowych i Atlanta była by w czołowce całej ligi. Na ta chwile graja dobrze, ale nie maja czegoś co by decydowało…. Myslę, że jest to drużyna, która zawsze jest za wysoko by mieć kogoś dobrego w drafcie i za nisko by coś zrobić wiecej w PO to jest w tym najgorsze. Plusem jest oczywiscie trener niech zrobią wszystko by pozyskać lidera i rozgrywajacego

    (-8)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Atlanta aby coś osiągnąć i przyciągnąć media, potrzebują gwiazdy.
    maybe Lance? 😉 nie radzi sobie z presją w Charlotte, więc w Hawks pasowałby jak ulał.

    (-6)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    najgorsza drużyna w dużej lidze?
    oczywiście, że to niejakie Utah Jazz. Szczerze lubię jak gra Orlando, lubię patrzec na ich gre, nie wiem po prostu mi sie podoba ;P
    just sayin, to dla tych, którzy twierdzą że Orlando to najnudniejsza ekpia w lidze
    statystyki w Grudniu
    45.2%FG 37.2%3PT 74.5%FT 92.7
    wiem ze to zaden argument, ale wydaje mi sie ze maja naprawde mloda i dynamiczna ekipe, dla ktorej warto zarywac nocke,

    just saying , please cons

    (1)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Ja tam się te pół roku temu jarałem każdym meczem Atlanty przeciwko Indianie w PO. Tak blisko było… Lubię tę ekipę.

    PS. A poza tym – The Walking Dead… 😉

    (10)
  6. Odpowiedz

    Korver dorasta, Milsap/Horford to świetnie usupełniająca się para podkoszowych, która łączy w sobie elementy czysto atletyczne z mobilnością i koszykarskim IQ.

    Myślę, że miano najnudniejszej ekipy NBA, Atlanta “zyskała” po odejściu J.Smitha, który uchodził za megagwiazdę, a, jak pokazuje ostatnie kilka sezonów, na takie miano raczej nie zasłużył, mimo że potencjał ma nieziemski (po co tyle rzuca z daleka??)

    Atlanta pokazuje, że brak graczy z top 10 ligi nie zabiera szans na bycie drużyną z top 10 ligi lub nawet wyżej. Wystarczy dobry system gry, zgranie i umiejetne wykorzystanie potencjału ludzkiego jakim się dysponuje.

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Atlanta ma teraz super łatwy terminaz. Z tych 9 wygranych meczów jedyna przyzwoita druzyna z którą wygrali to miami. Zostało jeszcze orlando, a potem sie zacznie: bulls, clv, rockets, dallas i LAC.
    Jest to druzyna na 5-6 miejsce, nic więcej nie ugrają.

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Lakers jest najnudniejszą ekipą! Kobe Kobe Kobe i tylko on i nawet wczorajsze popisy Younga tego nie zmieniają

    (-2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    mmszsz13-właśnie polegli w Orlando po bardzo ciekawej końcówce
    Tak wgl co do tych mediów to już wiem dlaczego główne miasto Walking Dead to Atlanta,nie chcą już dawać rozgłosu LA czy NY :p

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu