Ile wart jest Rondo?

Do wszystkich, którzy próbują oceniać RR wedle 30 meczów, które rozegrał w minionym sezonie, pamiętajcie:

a) wracał po ciężkiej kontuzji, fizycznie potrzebował czasu by nabrać formy;

b) pierwszy raz występował w systemie Brada Stevensa i choć panowie wydawali dogadywać bez problemów, rozmawiać o strategii to jedno, a wdrożyć ją w czyn to drugie, potrzebne jest ogranie, okres przejściowy;

c) pogubiony rytm: Rondo nie grał w meczach back-to-back, czasem 5 czasem 10 minut na kwartę;

d) odpływ talentu: w miejsce KG, Pierce’a i Allena otrzymał Vitora Faverani, Krisa Humphriesa i Kelly Olynyka. Nie znał się z chłopakami wcześniej;

e) nie dane mu było przepracować obozu przygotowawczego z drużyną; wchodził do składu na dzikusa z poleceniem by pokierować statek na szersze wody;

Jestem przekonany, że gdyby unormować powyższe elementy, Rondo prezentowałby się o niebo lepiej aniżeli zeszłoroczne 11.7 punktów, 29% zza łuku i 32% z bliskiego półdystansu. RR to mistrzowski zarządca parkietowy, problem w tym, że aktualnie w Bostonie nie ma kim zarządzać, a pewien młody “kozaczyna” [Marcus Smart] zaczyna wchodzić w paradę.

Żegnajcie się więc ze swym rozgrywającym kibice Celtics, bądźcie przygotowani na transfer.