Subiektywny ranking rozgrywających młodego sezonu NBA
#James Harden
23.8 punktów, 6.9 asyst, 6.3 zbiórek,
momentami bumeluje, bo McHale wsadził mu na głowę całą Rakietę
gra jako jedynka i jako dwójka = staty notuje fenomenalne, ale skutecznością nie grzeszy
wielki talent ofensywny, w ataku zatrzymać go może tylko on sam
#Darren Collison
15.5 punktów, 6.5 asyst, 42% z gry
pisałem, że odmienił Sacramento i tego się trzymam choć organizacja gry Kings do dobrych nie należy
świetny obrońca indywidualny, może nie ta klasa co reszta listy, ale minąć / wymusić faul potrafi wybornie
gdyby tylko trochę miarę z dystansu poprawił, zespół potrzebuje rozciągnięcia gry jak kania dżdżu
#Rajon Rondo
10.4 punktów, 11.8 asyst, 8.0 zbiórek (!)
mimo relatywnego deficytu talentu w Bostonie, pierwszy asystent NBA
obok Walla najsłabszy strzelec na liście, niepewna ręka sprawia, że trudno też o miejsce na wjazd
nadrabia charakterem, mobilnością, przeglądem parkietu, kontrolą tempa meczu
idealny egzekutor założeń taktycznych, pierwszorzędny obrońca gdy mu zależy,
ale czy aby na pewno franchise-player?
#John Wall
18.6 punktów, 9.3 asyst, 4.1 zbiórek
przed sezonem mówiliśmy o nadchodzących problemach Wiz zza łuku i owszem, słabo im idzie
do tej pory ogrywali zespoły jedynie bez szans na playoffs ulegając tym solidniejszym
co prawda Janek zza łuku nie rzuca (22%), ale jest za to największym złodziejem ligi (2.3 przechwytów)
ograniczył straty i konsekwentnie poprawia się na rozegraniu
czekamy aż na obroty wejdą Pierce oraz powracający po kontuzji Bradley Beal
Już widzę to Top 10 Brandona na zakończenie kariery: dwa postery, przestrzelony gamewinning layup, zderzenie z kubłem Gatorade’a, kilka smaczków od Shaqa xD
A i zauważyłem brak najlepszego rozgrywającego ligi, mianowicie Chrisa Paula Trzeciego. Faktycznie, Clippers w rankingach polecieli w dół niczym słupki wyborcze PiSu, ale Paul jest drugim asystentem i w top5 “kradziejów”. Punktowo swoje też robi. Subiektywność subiektywnością, ale zarówno Chrisa, jak i R. Jacksona umieściłbym na tej liście 🙂
a gdzie Kyrie? 😉
@MartinEden
Zapomniałeś jeszcze o wpadnieciu pod pociąg:
https://www.youtube.com/watch?v=TBJLKexMWqg
🙂
Wall aż takim słabym strzelcem to nie jest. Jasne w tym sezonie mu nie wchodzi, ale jeśli mnie pamięć nie myli, to w zeszłym sezonie siekał 35% za 3. Teraz brakuje Beala, więc obrona bardziej się skupia na Wallu. A bilans mają mimo wszystko bardzo dobry, dopóki będą się utrzymywać powyżej .500 bez Beala, to bym się o Wizards nie martwił, bo jak Beal wróci to będzie dużo lepiej 🙂
Kyrie Irving ?
Dragic, Thomas, Bledsoe?!?
Lillard kozak… Portland w tym sezonie spokojnie playoffy. Rondo jak Rondo… nigdy nie był dobrym strzelcem, ale z przekonania na pozycji rozgrywający, główne zadanie to rozdawanie podań 😛
Subiektywny ranking, a gdzie Kyrie? XD To samo taki Bledsoe, czy też właśnie Dragic, jak kolega wyżej wymienił..
Zauważam, że młode koty są #clutch,
być może wynika to z braku presji takiej jak u gwiazd.
Tylko co robi Rondo na tym zdjęciu ???
Zapewne nie ma Tutaj CP3, Irvinga, Thomasa, Dragica, bo to SUBIEKTYWNY ranking,a nie obiektywny, ale moge sie mylić…
Wydaje mi sie ze autor pisal o graczach ktorzy kreuja gre swych zespolow a nie o tych scisle zwiazanych z pozycja point guarda. Wiadomo w dzisiejszych czasach zatraca sie powoli tradycyjny podzial miedzy pozycjami.Satad nominacje dla Hardena i Evansa ktorzy aktualnie startuja mecze z pozycji numer dwa i trzy ale rozgrywwaja pile dla swojego zespolu.
Dziwi brak Bronka i CP3 ale fakt faktem obaj troszke na starcie zawodza choc mimo tego nadal sa lepsi niz polowa zawodnikow z tej listy:P
pozdro dobry artukul czekam na cos o trojkach i podkoszowych
Ech, szkoda, że Collison nie zostal w Clippers …
Chętnie bym przeczytał coś więcej o powrocie Vince’a do Air Canada Center, widziałem tylko krótki urywek jak Carterowi lecą łzy i dziękuję kibicom zgromadzonym w hali, redakcjo może dałoby radę rozwinąć temat? Z góry dzięki, pozdro!
Że Collison przed Paulem i Irvingiem? Wow.
@Martin Eden i słynny cross Irvinga w Rising Stars Challenge XD
Dawajcie artykuł o Brandonie i jego ‘przygodach’ w nba, bo kolo ma niemożliwego pecha.
@MartinEden jeszcze ten crossover irvinga z rising stars bym dodał 😀