fbpx

Czy pozbawiłbyś pracy Mike’a D’Antoni?

17

Nie byłoby problemu, gdyby facet nazywał się po prostu Mike Antoni – przedrostek “D” w jego nazwisku to ironia losu. Dla niedomyślnych: “D” oznacza w koszykówce de-fen-sy-wa, a tej nie ma chyba w słowniku D’Antoniego. Od lat, uparcie zaprzecza defensywnej supremacji w NBA. Problem w tym, że jak pokazuje historia, innej drogi do sukcesu w lidze zwyczajnie nie ma. Mike to miły i sympatyczny człowiek, bardzo rezolutny i elokwentny, co widać na konferencjach prasowych. Perfekcyjnie mówi po włosku, jego wąs jest zawsze równo przycięty, a jego pomysł na grę opiera się na dewizie: biegamy i zdobywamy więcej punktów niż przeciwnicy.

Powiedziałbym też, że jego właściwe miejsce to, co najwyżej, posada asystenta trenera odpowiedzialnego za obmyślanie strategii na fast break, ale nie tak szybko. Czy złe wyniki Knicks to wina tylko i wyłącznie Mike’a D’Antoni? Przyjrzyjmy się temu bliżej. Może najpierw zobaczmy jak NYK radzą sobie w ataku:

1/ Knicks przeprowadzają średnio 94 akcji w meczu = 3. najszybsze tempo w NBA
Wniosek: nic nowego, D’Antoni wciąż preferuje styl up-tempo albo jak kto woli: run nad gun.

2/ Melo i STAT grają po 35 minut/mecz, mają usage rate na poziomie 35% i 28%
Wniosek: dwie trzecie akcji w ataku opiera się na dwóch skrzydłowych.

3/ Knicks rzucają ze średnią skutecznością 41% z gry = 28. miejsce w lidze
Wniosek: rzuty są forsowane przez dwie w/w gwiazdy lub oddawane z nieprzygotowanych pozycji – patrz punkt 1.

4/ Knicks są na 25. miejscu w lidze, jeśli idzie o liczbę asyst w meczu
Wniosek: zespół gra indywidualne akcje, najczęściej oddaje piłkę do w/w gwiazd i usuwa się z drogi.

5/ Knicks rzucają ze średnią skutecznością 30% za trzy = 26. miejsce w lidze
Wniosek: wiele z tego to forsowanie Melo oraz brak rasowego strzelca z dystansu, który pomógłby rozciągnąć grę.

6/ Knicks zdobywają średnio 93 punkty/ mecz = 17. miejsce w lidze
Wniosek: obrona wie co robić i na kim się skupić w meczu przeciwko NYK.

7/ Knicks są na 23. miejscu w lidze, gdy mowa o liczbie popełnianych strat
Wniosek: brak solidnego rozgrywającego oraz szybkie tempo powodują masę błędów i niedokładnych podań.

A jak to wygląda w obronie:

1/ Knicks pozwalają przeciwnikom rzucać ze średnią skutecznością 46% = 24. wynik w lidze
Wniosek: zespoły swobodnie egzekwują zagrywki przeciwko dziurawej defensywie NYK i/lub wykorzystują ich straty do zdobycia łatwych punktów.

2/ Knicks pozwalają przeciwnikom rzucać ze średnią skutecznością 41% za trzy = 29. wynik w lidze
Wniosek: defensywa na obwodzie kuleje szczególnie.

3/ Knicks są na 28. miejscu w lidze jeśli mowa o liczbie bloków
Wniosek: strefa podkoszowa NYK nie jest miejscem, którego mogliby obawiać się przeciwnicy.

4/ Żaden z zawodników Knicks nie notuje 10 zbiórek na mecz.
Wniosek: trudno zastawiać tablicę gdy jest się w ciągłej kontrze albo gdy trener tego nie wymaga. Stoudamire zbiera najmniej w karierze (niecałe 8 piłek), Chandler mimo, że średnio gra o 6 minut więcej niż w ubiegłym sezonie – zbiera tyle samo (9,7 zbiórki).

I co Wy na to? Biorąc pod uwagę powyższe oraz oglądając mecze Knickerbockers w tym sezonie z całą pewnością można stwierdzić, że zespół cierpi na deficyt talentu na obwodzie. Rookie Iman Shumpert nie jest gotowy by zostać podstawowym PG. Landry Fields to nie materiał na pierwszą piątkę w drużynie aspirującej do walki o playoffs. Toney Douglas najlepiej nadaje się do gry jako zmiennik ciągnący ofensywę gdy oddech łapie podstawowy skład. Mike Bibby jest cieniasem przez duże c. Baron Davis jest wciąż kontuzjowany i najpewniej bez krzty formy. Czy można za to winić trenera? Jak zespół może w ogóle funkcjonować bez rozgrywającego?

Jednym z argumentów przemawiających za zwolnieniem D’Antoniego jest natomiast fakt, że nie panuje on nad własnymi zawodnikami. Weźmy ostatni mecz przeciwko Milwaukee. Knicks grali u siebie. Raz po raz niszczył ich rozgrywający Brandon Jennings (36 punktów) – wchodził pod kosz bez cienia presji ze strony obrońcy. Co zrobił sfrustrowany Carmelo Anthony w czwartej kwarcie?

4:08 po zdobyciu łatwych punktów – pchnął z bara Carlosa Delfino.
3:03 po faulu Delfino – niby przypadkiem rzucił w niego piłką.
2:42 przy próbie zbiórki – bezceremonialnie pchnął Andrew Boguta w stronę trybun.
Knicks wzięli czas – D’Antoni z miną zbitego psa wyglądał, jakby miał dostać burę od swojej gwiazdy!
2:33 kompletnie niezainteresowany obroną Melo patrzył jak Shaun Livingston wsadza piłkę do kosza.
2:23 przy zasłonie w ataku silnie wbił łapy w mostek Brandona Jenningsa.
2:00 wdał się w pyskówkę z Jenningsem – dostał drugi faul techniczny i poszedł do szatni.

Knicks przegrali 3. mecz z rzędu. No więc? Czy pozbawiłbyś pracy Mike’a D’Antoni?

[vsw id=”MZInG_rlr94&feature=related” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli w drużynie ma zostać Anthony to nie, pasują do siebie. Brakuje mu tylko D przed nazwiskiem. Jeżeli nie byłoby Anthonego, to rozważyłbym zmianę trenera, a tak to po co próbować zbudować defensywę kiedy liderowi drużyny nie chce się rozstawić rąk i nóg. Niech się bawią ;d

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Im po prostu trzeba do łbów wbić, że bronić trzeba, Obroną zdobywa się mistrzostwo, ofensywą zdobywa się kontrakty reklamowe, Melo tego nie rozumie i raczej nie zrozumie, Ja osobiście bym wymienił im trenera, tu potrzebny jest ktoś twardy kto ustawi te dwie “Gwiazdeczki” czyli STATA i Melo do pionu, jeśli oni by grali tak jak trzeba grać to PG nie byłby im tak na gwałt potrzebny. ale moim zdaniem oni są niereformowalni… pozdro:)

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niech Knicks odeślą D’Antoniego do Miami, a sobie wezmą Spoelstrę. Mike D bedzie zadowolony, gdyz bedzie mogl grac “swoim” stylem mając Wade’a i LeBrona. W NY będą zadowoleni z normalnego trenera. Prosty deal 🙂

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądam wszystkie mecze NYK w tym sezonie i powiem jedno. ŻENADA!!! Tego nie da się oglądać. Po co było wymieniać pół składu, który bardzo dobrze nadawał się do stylu gry MDA za Melo, który pół roku później przyszedłby za darmo. Moin zdaniem Gallo, Felton, Chandler to zbyt duża strata. Myślałem, że Chandler rozwiąże kłopot na środku ale nic z tego. Jeden gość nie wystarczy. Prawda jest taka, że Fields, Shumpert to nie zawodnicy do s5. Melo to nie lider a Stat pogubił się całkowicie.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    D’Antoni to żaden trener. Nie ma żadnego wpływu na to co się dzieje na boisku. W ogóle jak można tak uparcie grać r&g jak się:
    a) nie ma pg bez conajmniej przyzwoitym courtvision i podaniem
    b) najlepszym scorerem w zespole jest Steve Novak

    Tak jak piszecie, to nie tylko wina O’Antoniego. Po prostu zespół jest zbudowany bez bazy, bez pomysłu… każdy jest z innej bajki, klocki są z różnych układanek.

    Naprawę zacząłbym jednak od trenera…
    Następny powinien być Amare… jest gówno wart.

    Ale główny problem to właściciel… zawsze, ale to zawsze będe podziwiał takich właścicieli jak Cuban czy niegdyś Pat Croce, którzy swoim zaangażowaniem napędzaja organizacje i dobre rzeczy. W Nowym Jorku tego nie ma, Dolan jest straszny, a jeszcze gorszych od siebie ma doradców… przy nim ten zespół nigdy nie będzie na topie. Wierzyłem, że to się zmieni, kiedy za sterami pojawił się Donnie Walsh, ale szybko sprowadzono mnie na ziemie. Naprawdę cięzko kibicować Knicksom na przełomie ostatnich 10 lat.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Algorytm działania jaki bym w tym momencie odpalił wygladałby tak:
    …zwolnić D’Antoniego, znaleźć coacha z baza… qwa, dałbym nawet szanse Ewingowi, podobno ma duze ambicje by stać się head coachem, lepiej to bedzie wygladało niż głupia, bezradna mina wąsacza, niech to będzie znów Jeff Van Gundy, NY pamięta jeszcze jego zaangazowanie z zeszłego wieku i jest niegłupi
    … pozbyć się Amare, jego współpraca z zespołem nie istnieje, nie ma go po drugiej stronie boiska, opylić póki zdrów!!!
    … jeśli istnieje tylko taka szansa to walczyć o Howarda… cena nie gra roli… walczyć na śmierć!!!
    … walczyć o chińczyków… kenyon, chandler, j.r smith, brooks…

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie rozumiem czemu czepiacie się akurat Melo
    koleś robi co może… jest jedynym poważnym zagrożeniem jeśli chodzi o atak Knicks… przeciwnicy wiedzą, że wystarczy się skupić na nim i Knicks leżą… stąd ten procent rzutów

    pierwszy podający Knicks z oszałamiającą średnia 4.1 asysty!!! highlighsty chandlera to niby z czyich podań oglądacie? jedyny gość, który próbuje uspokoić grę i zagrać coś mądrzejszego (szkoda, że nie ma z kim)

    powiedzmy sobie wprost obecni Knicks się zaczynaja i kończą na Melo! nie czujecie tego? kto go ma odciążyć?!

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    damien_bielsco spoko ja rozumiem, że w ataku jest osamotniony, ale przecież gościu nie gra w obronie, nikt mu nie każe bronić jak Kobe czy Wade, ale mógłby się chociaż starać, nie jest przecież stary, sił powinno mu spokojnie wystarczyć i na Defenece i Offence, jakby grał w Obronie chociaż w połowie tak jak potrafi grać w ataku to na prawde był by graczem w zasadzie kompletnym. pozdro:)

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Widzicie z Melo jest taki problem ponieważ z niego taki lider że nikt nie chce za nim podążać ! To świetny gracz ale nie ma czegoś takiego w sobie co sprawia iż wszyscy wokół niego stają się lepsi. Zgadzam się też że Mike D powinien wyleciec. I wcale nie dlatego ze jest słabym trenerem. Po prostu nie ma odpowiednich graczy do swojej koncepcji gry. Amare gra słabo co częściowo jest usprawiedliwione tym że nie ma playmakera który by go dokarmił. Ale bym mu chyba dał szansę pod nowym coachem. Nowy mocny głos w szatni to powinno byc to czego NYK najbardziej potrzebują. Pozdro

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Zdzichu
    może nie zauważam braków w defensywie Melo, bo Amare jest jeszcze gorszym obrońcą… mam wrażenie, że nad jego głową to nawet Nash by się odważył spróbować dunka
    pozatym jakoś wierze, że jakby od Anthony’ego by się wymagało obrony, w sensie miałby nad sobą większy autorytet trenerski to inaczej by to wyglądało
    pozatym o czym my tu mówimy, jak nie ma chandlera na boisku to 2/3 akcji Knicks wyglada tak, że cała pierwsza piątka stoi za linią 3 punktów… szczególnie jak gra ten młody kentucky product Harrelson… nienawidze takich graczy, mam 7 stop i trzymam sie jak najdalej od kosza

    @osso21
    ja od zawsze uważam, że run&gun to żadna koncepcja to po prostu podwórkowa koszykówka, takie gry nie można nazwac realizowaniem taktyki, to jest usprawiedliwienie na jej brak… a d’antoni powinien do konca życia całować tyłek Nasha za COTY, które dostał…

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten koleś to jakiś żart. Nie wiem czy widzieliście wczorajszy/dzisiejszy 😀 mecz NYK vs Nuggets.
    Pytam się po co D’Antoniemu taki fikuśny przedmiot do rozpisywana akcji. NYK przegrywali w ostatnich sekundach i koleś rzekomo coś rozpisał i do boju chłopaki. Akcja wyglądała tak , ze Melo dostał piłę i rzucał , kiedy wokół niego było za pierwszym razem dwóch a za drugim trzech obrońców. Pół biedy , bo trafiał. Taką radosną koszykówkę jaką prezentuje D’Antoni można grać na poziomie gimnala za punkty z zachowania. Jaja.
    Najbardziej wkurzonym gościem w NY musi być chyba Chandler. Bez defensywnego pomysłu na grę chłopak nie istnieje.
    Podziękowałbym i to dawno.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    No i nie mylilem sie. Denver pojechali ich w MSG. Chociaz dzis knicks przegrali na wlasne zyczenie. Amare powinien wyleciec z druzyny. Melo sie staral jak mogl. Prowadzili dwoma punktami i mieli pilke w ataku na kilk sekund przed koncem, co robi Amare? lapie faul w ataku i to zupelnie bez pilki. Dzieki temu nuggets trafiaja osobiste i przedluaja mecz. Jak dla mnie to jego miejsce na dzien dzisiejszy jest w D-league. Ale zgadzam sie z przedmowcami, wszystko w ataku opiera sie na Melo ten odziwo czasem jeszcze trafia mimo z kryje go 2-3 zawodnikow, bo przeciez to takie oczywiste ze w decydujacych momentach to on dostanie pilke i bedzie rzucal, no bo kto mialby to za niego zrobic? drewniany amare? albo jakis PG z nikad ktory wali airballe? No nie oszukujmy sie, zmiana trenera moze i by pomogla, ale potrzebni sa inni zawodnicy ktorzy odciaza Melo. Pozbyli sie Billupsa to teraz maja Shumperta hehe. Tak jak przewidywalem z taka gra to nawet do playofs nie wejda w tym roku i dobrze bo juz wole ogladac w playoffs Milwaukee

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @TheKid

    raz, gdy było już gorąco, on nawet tego “fkuśnego przedmiotu” nie użył… przemilczał prawie cały timeout! nie miał nic do powiedzenia swoim zawodnikom! amazing!

    (0)
  14. Odpowiedz

    Jest jeszcze jeden problem, a mianowicie chodzi mi o końcówki Knicks’ów. Wybicie z autu do anthonego i czekanie czy trafi czy nie. Defensywa przeciwników wogóle nie musi się martwić o innych graczy i dublują bądź potrajają Melo. Trener powinien coś z tym zrobić a nie liczyć na to że Carmelo uratuje mu dupe

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu