Największy postęp w lidze, sześciu kandydatów do nagrody
Miejsce 2: Jimmy Butler
2013-2014: 13,1 punktów, 4,9 zbiórki, 2,6 asysty, 1,9 przechwytu, 38,7 minut na parkiecie,13,5 PER
2014-2015: 20,7 punktów, 5,7 zbiórek, 3,3 asysty, 1,9 przechwytu, 39,7 minut na parkiecie, 21,5 PER
Srebro na mojej liście otrzymuje Jimmy Buckets. Przeobrażenie, jakie przeszedł w tym sezonie przechodzi ludzkie pojęcie. Uwaga: Jimmy dostał do trenera Thibodeau całą 1 (słownie: jedną) minutę więcej na parkiecie. Poprawił warsztat ofensywny, stanowi zagrożenie na półdystansie i na kontakcie atakując obręcz. W poprzednim sezonie trafił z 39% skutecznością, a w tym jest to aż 46%. Złośliwi twierdzą, że jest to efekt ostatniego roku gry, przed podpisaniem nowego kontraktu. Zatem czemu nie jest u mnie na miejscu pierwszym? Odpowiedź jest prosta: spuścił z tonu w najważniejszym dla siebie aspekcie, czyli obronie (podobnie jak całe Chicago). Graczy dających + 20 punktów na mecz może być wielu, ale takich plastrów w obronie jakim był Butler w poprzednim sezonie jest zaledwie kilku.
Miejsce 1: Klay Thompson
2013-2014: 18,4 punków, 3,1 zbiórki, 2,2 asysty, 0,9 przechwytu, 35,4 minut na parkiecie, 14,3 PER
2014-2015: 22,4 punkty, 3,5 zbiórki, 3 asysty, 1,2 przechwytu, 32,6 minut na parkiecie, 21,6 PER
I oto mój zwycięzca. Nie tylko utarł nosa wszystkim, którzy mówili, że nowy kontrakt go rozleniwi, ale w tym sezonie jest dla mnie najlepszym rzucającym-obrońcą w całej NBA. Trafia rzuty jak automat i to na kosmicznej skuteczności.
O ile poprzednik na podium wyniósł swoją grę na nowym poziom mając do dyspozycji tylko 1 minutę więcej niż w sezonie poprzednim, tak Klay poprawił wszystko w czasie krótszym kiedy jest na parkiecie. Do tego wszystkiego dojrzał jako obrońca i większość akcji w defensywie kończy z powodzeniem bez faulowania oponenta. Przeciwnicy rzucają średnio ze skutecznością 38,9% kiedy mają na przeciwko siebie jednego ze “Splash Brothers”. Pobił w tym sezonie rekord NBA w ilości rzuconych punktów w jednej kwarcie. Pierwotnie należał on do Georgea Gervina i wynosił 33 punkty. Klay rzucił ich aż 37. Mimo to przychylam się do twierdzenia, że rekord należy w dalszym ciągu do “Icemana” gdyż on nie miał do dyspozycji linii rzutów za 3. Klay trafił ich aż 9 razy za linii 7,24. Tak czy inaczej Klay Thompson jest dla mnie laureatem nagrody MIP.
BTW rekordu: kto pamięta NBA JAM?
[vsw id=”rs9DM6qczIk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
A Wy zgadzacie się z moim rankingiem? Chętnie poczytam w komentarzach Wasze sugestie.
Przemek Orliński [Flagrant Foul]
Klay vs Butler. Między nimi powinien rozstrzygnąć się ten pojedynek. Davies już w zesżłym roku był All-Starem więc ciężko mówić o MIP. Green jest jednak 3/4 opcja GSW a Gobbert najmniej pasuje do zestawienia.
Dla mnie zdecydowanie Butler – po Thompsonie można było jednak spodziewać się postępu, o Butlerze nikt nie mówił, że będzie nowym liderem Bulls.
Jeśli Whiteside dalej będzie tak świetnie grał, to również umieściłbym go w tym rankingu – z gracza, który ostatnie sezony spędził w Libanie i Chinach, stał się na prawdę dobrym podkoszowym, ze świetnym instynktem do bloków i zbiórek i z całkiem niezłą grą w ofensywie. W tym sezonie przy kontuzjach Wade’a jest jedynym pozytywem drużyny Heat.
Butler powinien dostać MIP.
Dla mnie MIP to Jimmy Buckets. Mnie osobiście najbardziej zaskoczył właśnie on. Z gracza słynącego ze świetnej defensywy stał się gościem, który w każdej chwili jest w stanie rzucić 20-25 punktów co mecz.
Davis , Butler , Thompson to zawodnicy , którzy poczynili w tym sezonie największe postępy. Reszta z wymienionych graczy dostała większą liczbę minut spędzanych na parkiecie i dlatego poprawiły się im statystyki.. Moim faworytem jest Jimmy Butler.
W mojej opinii lepszy jest Harden – ciągnie całe Rockets i jest głównym kandydatem do MVP. Klay jest lepszym obrońcą, ale Broda odpuszcza w obronie, żeby mieć siłę do ataku. więc ciężko ich porównywać w tym, aspekcie.
Kluczem powinna być poprawa wyników w ujęciu uwzględniającym zmiany w czasie gry. Nie sztuką dla dobrego gracza jest poprawa statystyk jeśli gra dwa razy dłużej. Dlatego też Jimmy i Klay to w sumie jedyni, którzy powinni być brani pod uwagę przy wyborze MIP.
@Rip City Man You made my day!!!
MIP to Butler, nawet po statystykach widać to jak się wybił. Klay tez ładnie ale takiej różnica jak gracz bulls nie zrobił. Davis mnie bardzo zdziwił w tym zestawieniu bo to jest prędzej MVP niż MIP. Ale jednak jest ten Green który z grzania ławki został starterem i robi ogromną różnice w ataku i obronie a w meczach z np okc lub innymi potentatami ociera się lub notuje triple-double i na dodatek chyba najbardziej realny faworyt do DPOY
HASESAN
Rip City Man
Harden musi odpuszczać w obronie by w ataku grać na poziomie Klaya. To jakim fenomenem musi być Thompson, że nie musi odpuszczać w obronie, a w ataku pozostaje tak dobry jak odpuszczający Harden ??
Swoim komentarzem tylko pokazałeś o ile Klay jest lepszy od brody.
Jak dla mnie klay zrobił postęp ale nagrode powinien dostac za poprzedni sezon. Juz rok tem grał jak automat, w tym sezonie tylko ustabilizował formę. Dlatego jak dla mnie MIP dla butlera puki co.
“Mimo to przychylam się do twierdzenia, że rekord należy w dalszym ciągu do “Icemana” gdyż on nie miał do dyspozycji linii rzutów za 3”. No według mnie to trudniej jest trafić za 3 punkty niż za 2, ale co ja tam wiem ;). Klay vs Butler – to między nimi jest pojedynek o MIP. Inni? Daleko z tyłu…
Gdzie można obejrzeć All-Star Weekend?
@KrzysiekCZ, ale ten dodatkowy punkt zwiększa opłacalność tego rzutu… Poza tym, mówisz tak, jakby Iceman rzuty oddawał tylko z mniejszej odległości niż 7,24m od kosza, co jest bzdurnym założeniem… Użyj czasem mózgu, to ci wyjdzie na zdrowie, bo widać, że twój komentarz był nieskalany pomyślunkiem.
@Ciuus, a gdzie on napisał, że Harden gra w ataku tak jak Thompson? Przecież Harden jest niewątpliwie lepszy od Thompsona w ataku, nie wspominając o tym, że jest główną osią ofensywy Rockets w dużo większym stopniu niż Thompson (czy nawet Curry) w GSW… Widzę, że tutaj wszystkim się powoli rzuca na mózg bo myślenie sprawia niezwykły trud niektórym czytelnikom, a do tego mają też problemy z oczami, bo widzą co innego niż jest napisane…
Myślę, że Anthony Davis w najbliższych latach zostanie wykupiony/przeniesiony do innego zespołu z ogromnym marketem coś al’a NYK/LAL/BOS ewentualnie Miami, bo zazwyczaj tak się kończy, że gwiazdy z średnich zespołów są wykupywane do tych “większych” organizacji.
Proponuje artykuł o Greggu Popovichu który poprzedniej nocy zaliczył zwycięstwo numer 1000! w NBA. Został dziewiątym trenerem który tego dokonał, tylko dwóch coachów potrzebowało do tego osiągnięcia mniej meczów
proszę bardzo: http://www.gwiazdybasketu.pl/blog/Z_poldystansu/popovich-po-raz-tysieczny-koszykarska-tiki-taka-spurs/
Whiteside. No bo przepraszam bardzo, ale jeżeli ktoś zdobywa double-double co mecz, a w poprzednim roku ŻADNA, dosłownie żadna drużyna nie chciała go u siebie to zasługuje na MIP. Dla przypomnienia:
Poprzedni sezon Hassana w NBA to również czysty kataklizm, jak sie nie myle to 7 minut na parkiecie i 40% z gry w 9 meczy.
hello !
Ciuus
Tyś sie chyba z głupim na mózg zamienił..
Wczoraj hejtowałeś Lebrona Jamesa dzisiaj James Hardena…Słabo znasz sie na koszykówce albo jesteś zazdrosny i zawistny pisząc ze Harden daje tyle w ataku co Thompson ..
Przeciez Clay gra w najlepszej ofensywie NBA z kolei Harden bez Howarda praktycznie sam ciągnie cały Houston
Warto wspomnieć o “długim” człowieku z Grecji. Giannis Antetokounmpo bardzo się rozwinął i bierze na siebie ciężar gry w Bucks.
13/14 – 24.6 min 6.8 pkt 4.4 zb 1.9 ast 0.8 st 0.8 blk
14/15 – 29.5 min 12 pkt 6.6 zb 2.5 ast 0.8 st 1 blk
Nie jest może wstanie wygrać tej rywalizacji, ale uważam, że w tym gronie należy mu się miejsce.
myślę, jednak że @utor powinnien wziąść pod uwage Whiteside-a na tą chwilę ma 9.7 punkta 8.3 zbiórki i 2,5 bloku na mecz przy średnio 19, 2 minuty. Poczekajmy jeszcze 2 miesiace i Nasz bohater może stać się czarnym koniem tego wyścigu. Myślę, że gdyby trener Spo dał mu normalne minuty w granicach 35 minut statystyki by miał na poziomie 15, 15 i 4 i to juz by kwalifikowało do wygrania tego plebiscytu
“Chciałem skupić się na graczach, którzy jak do tej pory rozgrywają pełny sezon oraz byli obecni w NBA przed rokiem” do wszystkich którzy dopytują o Hassana.
Whiteside nie może tu być bo porównuje sie 2 sezony w nba
Butler MIP
Klay tak samo jak i curry graja strasznie nierówno.W jedym meczu padaja rekordy,żeby w drugim rzucic 12 oczek.
PS.O śmierci robina williamsa pisaliscie,a o Deanie Smith nawet nie ma wzmianki?
Jedna sprawa przemawia za Klayem: on robi to samo co w zeszłym roku w tym samym czasie – tylko o klasę lepiej. Jimmy to taki Bultreier – którego wybitny treser Bulterierów próbuje przemalować na charta. A że treser nie zna się na chartach to mu nie do końca to wychodzi. A że Bulterier jest wybitny – to jakoś sobie w wyścigach chartów radzi.
Reasumując – całe Chicago zostało “przemalowane” i jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. Przecież Thibbs – dobierał zespół do bulterierowania, a teraz każe im się ścigać z chartami. Buttler – jako, ze jest graczem wybitnym – radzi sobie świetnie- ale jego staty – nie obrazują tylko jego indywidualnego postępu ale zwrot z filozofią całej gry Bulls i miejsca w rotacji Bucketa – dobrze widać to w jego “opuszczeniu się” w obronie. Czapki z głów, ale moim zdaniem o bardziej poprawił się Klay, gdyż jego rola i miejsce w drużynie nic się nie zmieniła. Ponadto ma w okół siebie kilku graczy mogących co noc rzucać 20+ (z czym w Bulls jest problem i Bucket został niejako z musu 1 strzelbą). Więc “wciśnięcie” dodatkowych niemal 4 punktów i poprawienie obrony jest tym bardzie godne uznania.
Ja nie rozumiem miejsca Thompsona w tym rankingu. Już w zeszłym sezonie był bardzo dobry. Wzniósł się jeszcze wyżej, ale tego można się było spodziewać. Z gracza bardzo dobrego stał się graczem bardzo bardzo dobrym.
Podobnie Davis. Nie ten ranking.
Brakuje mi tu za to Antetokounmpo, jego postęp jest zdecydowanie bardziej widoczny niż w przypadku Muhammada czy Goberta.
Według mnie jedynymi liczącymi się na poważnie w tym wyścigu są Draymond Green i Jimmy Butler.