nowe tatuaże gwiazd basketu
Zacznijmy może od J.R. Smitha z Denver Nuggets, ten gość ma najwięcej do powiedzenia na ciele:
Nową dziarę sprawił sobie niedawno także Paul Pierce z Boston Celtics. The Truth to jego pseudonim (jakbyście nie wiedzeli)
Z kolei DeAndre Jordan z LA Clippers bez koszulki wygląda tak (ten facet waży ponad 120kg – mięśni)
nie żyje się po to żeby myśleć jak się będzie wyglądało na starość :)))
liczy się tu i teraz 😉
just klownin = błazenada. i wszystko na ten temat, jestem ciekaw jak będzie wyglądał na starość
haha, pierce wytatuował sobie kostki do gry, czad!
no trochę duży ten truth
JR Smith ma zajebiście inteligentny wyraz twarzy, widać że gość oczytany 🙂
tak przy okazji, ten znaczy NY na grdyce musiał boleć
JR ma Jordana na ramieniu ??
najbardziej pojechane tatuaże ma zdecydowanie Birdman
Nie wiem, czy to z sympatii do Bostonu, ale “The Truth” mi się najbardziej podoba. Motyw nie jest “wyciągnięty z kapelusza” i wygląda bardzo fajnie.
kostki do gry miał też Rodman:) ale czego on nie miał:)
@ H.
To nie Jordan tylko Smith jak grał jeszcze z numerem 23 🙂
Za to na “przodzie” ma Jordana :p nie ma tego na tych zdjęciach jeszcze, ale dodał kilka dziar, w tym air jordana i czerwoną koszulkę 23/jordan na brzuchu.
aaa i to nie jest NY tylko YM, youtube-> young money I can make your bed rock, oglądajcie, ogarniecie dlaczego ;p
JR kozak!!!
Na starość i tak nie będzie śmigał publicznie na gołą klatę więc nikt tego nie będzie oglądał.
The truth
JR oczywiście lans calvinem kleinem 😀
od iversona chyba nikt nie miał więcej