Piątka graczy NBA, których nie wyobrażamy sobie w innym klubie
Wiadomo, profesjonalny sport ma to do siebie, że o sukcesie decyduje kasa i choćbyś punkty zdobywał z zamkniętymi oczyma, jeśli kasy nie ma, nie ma grania. Posiadać w rękach i nogach dobry produkt (cholera, brzmi jak reklama środków dopingujących) a zrobić na nim pieniądze to dwie odrębne sprawy.
Włodarze NBA wiedzą jak zarabiać pieniądze na talencie graczy i dzięki temu przychodzi nam od lat cieszyć się śledząc w telewizji rozgrywki najwspanialszej ligi świata. To dlatego David Stern zarabia więcej niż Kobe Bryant (nie licząc umów sponsorskich). Jak policzył Forbes, wraz z pojawieniem się Sterna 23 kluby NBA warte były łącznie 400 milionów dolarów. Dziś liczba ta wynosi 12 miliardów!
O atrakcyjności produktu decydują gwiazdy. Marketingowymi lokomotywami NBA przez lata byli: MJ, Larry Bird, Magic, Shaq, Kobe, Yao Ming, LeBron… Bez gwiazd nie ma zwycięstw, nie ma zainteresowania fanów, nie ma sprzedaży biletów, nie ma transmisji telewizyjnych i nie ma kapuchy.
Gwiazdy są po to, by je rozpieszczać. To kury znoszące złote jaja. Dopóki grają na najwyższym poziomie są nietykalni. W pojedynkę decydują o klubowej przyszłości trenera, kolegów z drużyny i wszystkich pracowników klubu. Co jednak dzieje się, gdy gwiazda starzeje się i klub słabnie? Odwracają się “sezonowcy”, menedżerowie nerwowo liczą kasę, zostaje sentyment wiernych kibiców i spłowiałe plakaty na ścianach…
No właśnie, jakich zawodników nie wyobrażacie sobie w innym klubie. Oto piątka graczy, których transfer ciężko byłoby przełknąć:
Tim Duncan
16 sezonów i 4 tytuły mistrzowskie z San Antonio Spurs
Kobe Bryant
17 sezonów i 5 tytułów mistrzowskich z Los Angeles Lakers
czytaj dalej >>
Jak przeczytałem tytuł, to już widziałem tu D-Wade’a hehe.
Nie oddali ich bo spelniali swoja role… Proste ze dla wiekszosci wlasciceli klubów musi sie przedewszystkim hajs zgadzac a potem sukcesy a zawodnikow jak beda mieli okazje wymiennic na lepszych to to zrobiła
MJ obalił mit 😛
Niby Transfer Pierca i KG ma być czescia przebudowy, to prawda ale co to jest 1 rok więcej dla Legendy. Niech godnie pożegna się z NBA, a później będziemy się troszczyć o zwycięstwa.
Akurat Wade dobrze wygląda w uniformie Bulls.
Dla mnie nie ma Miami bez D-Wade’a
kiedyś tak też myślałem o Howardzie w Orlando, Lebronie w Cleveland i Carmelo w Nuggets…. myślałem że wokół nich będą tworzone ekipy, że się nie poddadzą i zostaną w swoich rodzimych klubach żeby tak jak wymieniona piątka tworzyć historię i za wszelką cenę walczyć o mistrza i zostać po prostu w zespole na dobre i na złe…. no ale niestety zawiodłem się, chyba najbardziej Lebronem……
to chyyba Kobe w koszulce jakiegoś chińskiego zespoł prędzej tu powinen być i nie zdziwiłbym się gdyby tak się stało za rok, jak Lakersi podziękuja mu za jego usługi (moment przebudowy) i będzie miał do wyboru inny zespół za 5 mln na rok albo Chiny za 10, 15 mln na rok to co wybierze? 😉
@wałtłuszczu
ale chodzi Ci o dobrowolne odejście LBJ z Cavs? i tak by go oddali w momencie niezadowolenia/wypalenia (jak to było z T-Mac’iem, Vincem, KG itd.) dobrze zrobił bo miał wpływ na wybór zespołu, jakby został w Cavs za rok, dwa oddaliby go, pewnie za Howarda
@luki
Cleveland oddaliby Lebrona!? Za Howarda !!?? Na jakim Ty człowieku świecie żyjesz…….
Pierce jak dziwnie w czerwonym 😀
Suprs to generalnie lojalny team, Manu i Parker też mają parę sezonów za sobą w tej drużynie 😉
Jak przeczytałem tytuł, to, nie wiem czemu, na myśl przyszedł mi Kevin Love. Jakoś gość mi się z Minnesotą strasznie kojarzy, chociaż nie ma specjalnie długiego stażu.
luki29 to dzieciak który ma takie pojęcie o NBA jak ja o fizyce kwantowej, także dajcie mu spokój 😀
spoko, kiedy pieniążki dochodzą do głosu, albo nowy manager ma swoją wizję, to różne rzeczy się dzieją. ja też nie wyobrażałem sobie Olajuwona w Toronto, Ewinga w Seattle, Jordana w Wizards itd.
@wałstarejkiebasy
oddaliby go w momencie gdy odpadłby z playoffs po którymś razie, każdy to wie
@Marek
wystarczy że wy macie pojecie o 7 mistrzowskich pierścienach Kobego i to mi wystarcza 🙂
Odziwo Kobe na samym początku kariery NBA był bodajże w Hornets. 😀
Świetny artykuł , ja też nie widzę Kobe grającego w przyszłości z CP3 XD
@Champion
Akurat masz rację. Został wybrany przez (wtedy jeszcze) Charlotte Hornets i przeniesiony do LAL pierwszego czy drugiego dnia.
LUki29 jestes parapetem, a tytułów ma KB 5 wiec sie goń leszczu 🙂 a jakbys mial zarobki rzedu 80mln dolarów na rok, to moze nie kierowałbys sie tylko kasa…Skad wiesz ze KB8 wogole sie nie kieruje? No tak przeciez tak dobrze go znasz…
Luki29 hahahahhahah a ztym trade LBJ – Howard to właśnie pokazałeś swój poziom…Dzieki Lebronowi przez pare sezonow był w Cleveland jakikolwiek, porządny zespół…
lebron james uczynił miami potęgą , dzięki Lebronowi miami wygrało 2 razy z rzędu playoffy.
Brakuje mi tu nie wiem czemu Josha Smitha, Ala Jeffersona i może jeszcze Blake’a Griffina- jakoś nie wyobrażam sobie tych Panów w innych jerseyach.
@MVP
rozmawiamy o LeBronie z Miami czy LeBronie z Cleveland? Kobego też Lakersi nie chcieli kiedyś oddawać za T-Maca?? Jak długo trwała by przygoda LBJ w Cavs? Całą jego karierę? Jasne 🙂 W jakie bajki wierzysz?? Mało gwiazd wyleciało ze swoich klubów? Co LBJ osiągnąłby w Cleveland? Ta sama historia co z Garnettem w Wolves, nie trudno jest takie proste rzeczy przewidzieć.
@MVP LeFlop tworzył ten zespół z Mo Williamsem i Shaqiem sam by nic nie zwojował 🙂
@Xawer197
Ala Jeffersona akurat wcale nie musisz sobie wyobrażać – wystarczy jak wrzucisz w google zapytanie i zobaczysz go w koszulkach Minesoty czy Bostonu z poprzednich sezonów 😉 W tym zresztą możliwe że również zostanie zhandlowany gdzieś dalej (brak budżetu na max kontrakty dla Big Ala oraz Paula Milsapa, komuś pewnie będą musieli podziękować, a że mają zdolnych młodych pokoszowych – Favors + Kentar – tym łatwiej im to przyjdzie)…
I co? jakoś Paul Pierce też obalił mit 😀
Akurat trafiłem tu w 2017 🙂 WADE