fbpx

I’LL BE BACK, czyli o wielkich powrotach słów kilka

16

Fun Fact:

w omawianym sezonie Eddie Jones zdobył dla Lakers najwięcej punktów: 1374. W tej klasyfikacji wyprzedził Shaqa o 28 oczek. Shaq rozegrał w tamtym sezonie zasadniczym 51 spotkań łącznie, Jones 80. Średnia zdobycz punktowa O’Neala wynosiła w tamtym sezonie 24.8 punktów, więc można uznać, że gdyby O’Neal był w stanie rozegrać o jeden mecz więcej, to przy dobrej dyspozycji byłby najlepszym punktującym Lakers mimo opuszczenia 30 spotkań! To się nazywa dominacja!

Honorowa wzmianka:

Brandon Roy:

zmagający się z narastającymi problemami z kolanami Roy rozegrał 23 mecze sezonu 2010-1011, zanim artretyczny ból zmusił go do dwumiesięcznej przerwy w grze. Fani NBA na zawsze zapamiętają mecz numer 4 pierwszej rundy tamtych playoffs, w rywalizacji Dallas-Portland. Brandon Roy utykając (!) wszedł na boisko by pomóc swoim kolegom wygrać to spotkanie. Zdobył 24 punkty i 5 asyst, a Blazers pokonali późniejszych mistrzów 84-82, wyrównując stan rywalizacji na 2-2.

Dokładniejszy zapis tamtych zdarzeń: /sen-pooperacyjnego-inwalidy-brandona-roya/

Dziś wiemy już, że choć ten gracz przegrał ostateczną walkę z urazami, to Jego postawa dobitnie pokazała, że dużo łatwiej pękają kości niż serce do walki.

Podsumowując, jestem pełen nadziei na to, że kolejny sezon będzie w NBA sezonem wielkich powrotów. Greg Oden, Dwight Howard, Andrew Bynum, Russell Westbrook, Danny Granger, Rajon Rondo, Kobe Bryant, Derrick Rose, Kevin Love a może Marcin Gortat? Na czyj powrót do pełnej dyspozycji czekacie najbardziej?

[BLC]

1 2 3

16 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja czekam na Oden’a .Ciekawi mnie czy po tak długiej przerwie i z tymi kolanami potrafi coś jeszcze ugrać. Chodzą pogłoski, że tak, ale zobaczymy jak bd. No i oczywiście na Rose’a co prawda postawa jego była moim zdaniem niezbyt dobra, gdyż kazał czekać na siebie ponad 1 rok i (moim zdaniem) robił, z tego wielkie halo to szacunek trzeba mu oddać. Jest to jeszcze młody gracz, który dużo może wnieść do NBA. No i Gortat czekam na jego dominacje na pozycji C. Ostatnio oglądając mecze Polski zauważyłem dużą poprawę Gortata w graniu tyłem do kosza co mnie bardzo cieszy i w rzutach z pół dystansu. Jednym słowem Czekam. Będzie to kawał dobrego NBA w tym sezonie 😛

    (4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Marcin Gortat, a co z Dwightem Howardem? On miał jakiś uraz 😮 nawet nie wiedziałem xD No i na pewno chce zobaczyć Rose’a i Odena jak sobie poradzą ^^

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczywiście Gortat no 1 – w końcu musi pokazać “młodemu” gdzie jego miejsce i zyskać zaufanie u Hornacka. Pozniej D.Rose, życzę mu pełni zdrowia, ciekawe jak u niego psychika, gadać to jedno a wykonać drugie?
    Pozycja 3 to Greg Oden – wielka niewiadoma, nie wiem czy tylko mi, ale przypomina mi trochę Garego Aleksandra grającego w Treflu Sopot x lat temu (kończył wszystko z góry) :-). Ach to były czasy. Rozmarzyłem się 🙂

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @czapla,@hanek:
    na liście są gracze, którzy z powodu kontuzji nie występowali w SEZONIE 2012-2013. Westbrooka wymieniłem w ostatnim akapicie, bo sam bardzo czekam na jego powrót (bardziej tylko na Rondo i Rose’a). Co do Walla, to grał on mecze w kwietniu, więc jego powrót jest znany, ale jego zespoół nie powalczył w playoffs (jedno z kryteriów zestawienia) i on sam ogólnie nie spisał się na tyle by umieścić go w zestawieniu.

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    czekam z utęsknieniem na wszystkich wymienionych, bo NBA w ‘pełnym składzie’ to najlepsza NBA 😉 najbardziej ciekaw jestem jak poradzą sobie Rose i Oden. czy Rose będzie nadal dominował motoryką no i jak wygląda pod tym samym względem Oden, którego już daaaawno nie widzieliśmy. Ci dwaj panowie moim zdaniem są największą zagadką 😉

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu