fbpx

“Pozdrawiam Krosno” – czy mamy kumpli wśród graczy NBA?

5

rt

Czy my, Polacy, czytelnicy GWBA mamy znajomych wśród graczy NBA? Jak bliska jest sobie międzynarodowa brać koszykarska?

Taki na przykład Adam Parzych, 26-letni rzucający-obrońca na co dzień reprezentujący barwy 1-ligowego KKK MOSiR Krosno, zna się z mistrzem NBA Dannym Greenem. Obaj panowie są w podobnym wieku, grają na tej samej pozycji, poznali się przed 11 laty, a o bliskości ich relacji niech zaświadczy poniższe:

w tym roku Adam uczestniczył np. w “mistrzowskiej paradzie” w rodzinnym mieście D-Greena [jak wiemy, każdy gracz ubiegłorocznych Spurs otrzymał lśniące trofeum Larry’ego O’Briena na trzy dni -> mogli mu pstrykać fotki, całować, zabierać na domówki, ale i zwrócić w stanie nienaruszonym]

Co Adam robi w Stanach? Prosta odpowiedź: przygotowuje do sezonu pod okiem czołowych trenerów od przygotowania indywidualnego, a także współpracuje przy różnych campach jako trener.

Danny’ego Greena zapoznał jako nastolatek na treningach u Jerry’ego Powella, człowieka który swego czasu pomagał w przygotowaniach największym tuzom: LeBronowi, KD, PG-13.

tro

Jak wspomniałem, chłopaki poznali się ponad dekadę temu, całe wakacje trenując godzinami i mobilizując wzajemnie do cięższej pracy. Obaj mieszkali bardzo blisko sali, więc kiedy tylko ta była wolna Powell dzwonił do nich, bo wiedział że żaden nie odpuści szansy na dodatkowy trening.

Adam wspomina jak w wakacje, aby się utrzymać,  pracował na amerykańskiej plaży, ale gdy otrzymywał telefon od Jerry’ego, nic się nie liczyło, jechał na salę bez względu na konsekwencje.

Jego zdaniem Danny Green od zawsze był człowiekiem niezwykle skromnym, bez wielkiego ego. Gdy trafił do NBA , nadal odwiedzał tę samą salę i trenował równie ciężko w przerwie między sezonami. Zawsze też znajdywał czas dla starych kumpli oraz aby poopowiadać jak NBA wygląda od środka.

No właśnie, oto krótki wywiad Adama z Dannym, który po polsku pozdrawia Krosno i Łomżę, czyli rodzinne miasto Parzycha:

[vsw id=”gJKRbAqNZZU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

No dobrze, wiem że niewiele słychać więc macie tutaj transkrypcję:

AP: Chciałbym Cię zapytać co robisz po zakończeniu sezonu w NBA?
DG: Od 4-6 tygodni NIC. Czasami gram z chłopakami podczas moich obozów. Później troszkę pracuję nad wytrzymałością, podnosimy ciężary (nogi i górne partie), następnie zaczynamy typowo koszykarskie ćwiczenia na boisku, z każdym tygodniem coraz więcej. Pod koniec sierpnia wybieram się do swojego indywidualnego trenera i tak spędzę wakacje.

AP: Jak wygląda twój trening?
DG : W sezonie zasadniczym czy w przygotowawczym?

AP: W przygotowawczym.
DG: W przygotowawczym oczywiście są dłuższe treningi, w sezonie to 1 godzina, a w przygotowawczym dwie. Robimy dużo ćwiczeń kardio, biegania tam i z powrotem, trening kondycyjny, mobilizujemy się nawzajem. Nie mamy treningów dwa dni pod rząd, bo mamy starszych zawodników i trener Popovich musi ich utrzymać na świeżości fizycznej. Kiedy już wracam do San Antonio na stale, to przerabiamy dwudniowy trening w jeden dzień. Mamy siłownię, zajęcia na sali, boks, pływanie. Podczas sezonu przygotowawczego robimy dużo kondycyjnych treningów.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

5 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie, nie mam kumpli wśród graczy NBA bo mając 15 lat nie miałem szansy wychowywać się w stanach:D

    Zazdroszcze typowi.

    (-1)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dopiero co to zobaczyłem. Ziomeczek ode mnie z miasta. Łomża rulez. Jest mały błąd, jest z 86′, więc jest trochę starszy 🙂 Pozdróweczki.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu