Gdyby jednak, wzorem Paula Millsapa wypracował pewny rzut? Gdyby podglądał kolegę z ekipy Channinga Frye i w byciu strecth-four upatrywał swej szansy? A propos Millsapa, zawodnik Atlanty w sezonie 13/14 otrzymał pierwszą w swej karierze nominację do All Star Game. Co zrobiło różnicę między jego sezonem All Star a wszystkimi innymi?

Paul Millsap (oddane rzuty za 3,  trafione rzuty za 3, skuteczność)
Lata 2006-2013: 113 / 13 / 11.5%
Sezon 2013/14: 212 / 76 / 35.8%

No cóż, pre-season nie wykazał progresu u Harrisa (5-16, 31%) ale już w pierwszych meczach sezonu wygląda to obiecująco (3/5).

W lidze jest wiele przykładów graczy, którzy na wejściu do ligi nie mieli pewnego rzutu, jednak z czasem stawali się w tym elemencie bardzo dobrzy. To właśnie wyróżnia zawodników dobrych od przeciętnych.

Czego więc spodziewać się w przyszłości?

Nie sądzę by Tobias kiedykolwiek stał się graczem wokół którego można by budować zespół. Daleko mu do statusu gwiazdy, co wcale nie przeszkadza temu, byśmy za kilka lat zobaczyli go na parkiecie podczas niedzielnego All Star Game.

Niestety nie udało mu się dogadać z Magic w sprawie przedłużenia rookie kontraktu, stąd można powiedzieć najbliższe miesiące będą dla Tobiasa grą o lepszą przyszłość, a od lipca 2015 stanie się zastrzeżonym wolnym-agentem. W obliczu sprowadzenia do drużyny atletycznego Aarona Gordona prawdopodobnie zmieni klub, życzyłbym mu przeprowadzki do zespołu z solidną linią defensywną i jasnymi wytycznymi.  Potencjał jest, trzeba go tylko ukierunkować.

[vsw id=”VQ-fNFFho0g” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

[autorem tekstu jest użytkownik Mateusz Krzyżak]