D-Rose miażdży Bucks, Warriors odrabiają 20 punktów, LeBron 3:0
Warriors 123 Pelicans 119 (3-0)
Wszystko, co musicie wiedzieć o tym spotkaniu to fakt, iż goście przegrywali 69:89 na zakończenie trzeciej kwarty. Przegrywali też 88:103 na pięć minut do końca regulaminowego czasu gry oraz 102:107 na siedemnaście sekund przed końcową syreną! Anthony Davis i spółka już byli w ogródku, już witali się z gąską… a potem zdarzyło się to:
[vsw id=”0yfPt_FE4JU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Od dawna wiadomo, że Warriors to bramkostrzelna grupa i żaden deficyt im nie straszny, ale znowu?! Na przestrzeni ostatniego kwadransa ograli głodne zwycięstwa Pelikany 54-30 i zwyciężyli po dogrywce. 3-0. O ile mnie pamięć nie myli, z tego dołka nie wygrzebał się jeszcze nikt w pierwszej rundzie.
Nie był to dobry mecz dla podopiecznych Steve’a Kerra. Skuteczność rzutowa kurczaka Curry nie zachwyciła (10/29), ławka rezerwowych zamiast odrabiać traciła dystans, Ryan Anderson trafiał z nieprawdopodobnych pozycji, a Anthony Davis przed własną publicznością przypominał Kapitana Planetę (29 punktów, 15 zbiórek, 3 bloki).
Tyle, że znów kluczowy okazał się missmatch na pozycji centra. Omer Asik przez dwadzieścia minut uzyskał 1 punkt będąc raczej zakałą niż wsparciem. A kiedy tylko Wojownikom udało się wyciągnąć z pola trzech sekund grającego jako środkowy Davisa, raz po raz zbierali w ataku. W sumie zaliczyli niedorzeczne 22 ofensywne zbiórki! A propos, doskonałą robotę wykonał na tablicach 201-centymetrowy Draymond Green (12 punktów, 17 zbiórek, 5 asyst). Gość będzie multimilionerem po zakończeniu tego sezonu.
To niesamowite, że dwie kwarty solidnej koszykówki wystarczyły Warriors by pokonać tak naładowaną i żądną sukcesu grupę. Mocny zespół! A wszystko wobec 26 punktów (10/14 z gry) Dirka tzn. Ryana Andersona. Na ławeczce gości najjaśniejszym punktem okazał się Shaun Livingston (12 punktów, 5/7 z gry).
[vsw id=”btQjSErO-BM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
CHI jak CLE przy stanie 3:0 maja juz zapewniony praktycznie awans. Szykuje sie piekne widowisko CHI vs CLE.
Więcej takiego Love’a w PO i Cavsi mogą zajść na prawdę daleko.. Tylko ta obrona nie daje mi spokoju, jeden Mozgov wiosny nie czyni :/
Jak dobrze widzieć zdrowego Darka 🙂 !!! Jak dobrze widzieć zdrowe Bulls!!!! Jak dobrze widzieć wygrywające Bulls!!!
Po trzykroć!!!
Go BULLS!!! Go BULLS!!! Go BULLS!!!
P.S. Świetna kolejka, mecze godne PO. Trochę szkoda mi zarówno Bucks, Pelicans, i Bostonu ale co zrobić…. chłopaki są młode jeszcze ich czas nadejdzie.
Strasznie szkoda mi było Pelicans w czwartej kwarcie. Tak walczyli, starali się, dwoili, troili i klops… Bardzo fajnie się ich oglądało do 4Q. Niech urwą jeden mecz chociaż w tej serii. Myślę, że ten mecz przesądził o tym kto dostanie MVP w tym roku. Zasłużenie będzie to Curry, chociaż cały sezon kibicowałem Hardenowi w tej kategorii.
Czuję 4-1 dla CHI i rybki dla Cavs
To co robi Asik to jest kpina. Gość powinien wyleciec z NBA, z wilczym biletem. Gość jest żałosną imitacją koszykarza. Pelicans przegrali na własne życzenie. Jak się pozwala oddawać przeciwnikom 104 rzuty w meczu to sorry.
Ale ciekawi mnie inna rzecz: Dlaczego wygrywajac 5 punktami na 15 sekund przed koncem meczu pelikany nie faulowały jakiegoś gracza GSW? Curry nie mogłby rzucać za 3, koleś może by trafił 2 a moze 1 punkt z osobistych. Ale nie za 3. I pozniej GSW szybki faul. Pelikany na linie, i znowu faul szybki i znowu na linie i tak do konca.
I o wygranej zdecydowałyby rzuty z osobistych a nie super Curry.
Skoro Pop może, to czemu Pelicans nie?
Tylko czekać aż mu oba kolana w jednym momencie padną. Z takim stylem gry zaraz bedzie szpital.
No tak, zapomniałem. Nie można wyrazić swojej opinii, bo zostaniesz zminusowany. Gasol sobię zabaluję w polu 3 sekund Cavs.
“3-0. O ile mnie pamięć nie myli, z tego dołka nie wygrzebał się jeszcze nikt w pierwszej rundzie.”
– z takiego dołka nie wygrzebał sie nikt ever:)
Mimo paru przebłysków, to te playoffy są dosyć nudnawe.
W całym zawodowym sporcie w USA z tego co pamiętam, to jedynie w NHL był bodaj 3 przypadki wygrzebania się z 0-3 i jeden z nich był bodajże całkiem niedawno.
Jimmy “koń pociągowy” Butler wczoraj na parkiecie 53 minuty, szaleniec z tego Thibsa..
@duval clear – nie wiem czego oczekujesz, wiadomo, ze lata 80/90 to nie sa, ale to jest dopiero pierwsza runda i juz mecze sa w miare ciekawe, gsw – nop, chi – mil, lac – sas ? wiadomo kwestia wymagan, ale jak na moje jest niezle, grana jest dobra koszykowka, a zabawa na calego zacznie sie w drugiej rundzie, chociazby za sprawa konfrontacji bullsow z cavsami. ciesz sie tym co jest poki trwaja PO, bo na nastepne bedziesz musial kolejny rok czekac ;p
@mmm – fani lebrona po prostu nie przyjmuja do wiadomosci, ze ich king i cavs moga poleciec juz w drugiej, a tak sie niestety stanie 🙂 #seered
Czy jakiś post o przyznaniu “obrońca roku” graczowi SAS? 😀
Brawo Curry. Właśnie takie mecze pokazują różnicę pomiędzy graczami dobrymi i wybitnymi.
Cp3 może miec po 17 asyst w meczu ale decydującego rzutu nie trafi (np. ostatni mecz z sas), curry trafi, nawet dwa.
Moim zdaniem można juz powiedziec, ze curry jest w top3 najlepszych koszykarzy. Jest zaraz za durantem i lbj, a moze tylko za lbj.
@mmszsz13: Zajezdza od ciebie swiezactwem i gimnazjum tez.
Właśnie za to Rose jest moim ulubionym graczem NBA !
@mmmm
Nie minusuje cie za twoje zdanie, ale za czytanie z chmur, z kuli czy z własnych kul.
Człowieku skąd wiesz co bedzie? Może Sas polegną z LAC, może Rose odpadna znowu kolana, co statystycznie jest bardziej prawdopodobne bo już pare razy się stało przy jego takiej grze.
PO nieraz pokazywały, że przewidywania sie nie sprawdzają a ty nam tu rzucasz swoje fanbojowe spekulacje.
Słabo.
Twoi wielcy Chicago mieli farta, bo w regularnym czasie gry i w dogrywce nr 1 mogli przewalic jakby przeciwnik trafił. A miał pozycje do rzutu, kwestia tego ze nie trafił.
Dla mnie Chicago to wciąż słaby klub. Bucks powinni byli to wygrać.
@radzio
Bo?
Interesuje sie nba od 3-4 lat i moze faktycznie jestem “swieży”, ale przynajmniej nie udaje jakiegoś pseudo eksperta których na tej stronie zaczyna byc coraz więcej. Co do gimnazjum nie bede sie wypowiadał bo jest to tak oklepany i nadużywany hejt (zwłaszcza przez gimnazjalistów) ze szkoda na to mojego pisania. Odnoszę wrażenie ze jeszcze trochę na tej stronie bedą mogli sie wypowiadać tylko “prawdziwi, wyrafinowani znawcy nba” ,bo ostatnio każda, luźna wypowiedz dot czegokolwiek wypowiedziana przez osoby poprostu lubiące ten sport, a nie zawsze koncentrujące sie na dogłebnych analizach jest natychmiast krytykowana.
No coż, taki kraj. Jak to mawiał niejaki Piłsudski (kojarzysz gościa radzio?): ” Polska to najwspanialszy narod na swiecie, tylko ludzie kurwy”
@sikwitit to samo można powiedzieć o Westbrooku…
@pln
Kolego uspokój się troszkę. To tylko mój typ na 2 rundę PO, ale skoro bawimy się w wróżbitów to “czuję”, że miałeś zły dzien…
@mmm
Zostałeś “zminusowany” bo większość komentujących uważa, że wypisałeś bzdury. Ale nie przejmuj się tak – to tylko minusy na serwisie o koszykówce – da się z tym żyć:-)