fbpx

Don’t mess with [Jeremy] Sochan: znów mamy Polaka w NBA!

63

WTMW.

Trzecia trzydzieści w nocy, knykcie białe od zaciskania kciuków, ale mamy to! Tylko trzy lata, cztery miesiące i osiemnaście dni czekaliśmy na kolejnego Polaka w NBA. Ostatni mecz Marcina Gortata przypadł na 5 lutego 2019, od dziś szeregi najlepszej ligi świata oficjalnie reprezentuje Jeremy Juliusz Sochan!

Co to oznacza dla kibiców koszykówki w Polsce? Z miejsca widać większy ruch w interesie! Na antenie telewizji i radia zaroiło się od specjalistów NBA. Poznajemy nowe nazwiska, etatowi dziennikarze otrzymali zadanie domowe, uczą się nazw klubów. Cieszę się bardzo, nawet jeśli oznacza to mielenie tych samych historii i powielanie utartych stereotypów. Jednak po kolei…

NBA Draft 2022

#1 Paolo Banchero (Magic)

Z numerem pierwszym Orlando Magic postanowili zaskoczyć… i wybrali Paolo Banchero. Komentatorzy z ramienia ESPN przyrównali chłopaka do Mike’a Beasleya i Bena Simmonsa. LOL. Przecież to jest dramat co się ludziom serwuje. Skala niekompetencji, nawet wśród byłych zawodników ligi występujących przed kamerami jest żałosna. Banchero nie ma nic wspólnego z żadnym z wymienionych. Najlepiej w ogóle przestańmy go do kogokolwiek porównywać.

Jeśli chodzi o kreowanie gry to może być najwszechstronniejszy zawodnik w roczniku. Przy wzroście 208 cm (jego nominalna pozycja to PF/C) teoretycznie zagra piłką z dowolnego miejsca na parkiecie. Wyjdzie do wysokiego podania, kreatywnie poda, zaskoczy efektywnym manewrem tyłem jak i przodem do kosza. Nazwałbym go “point-forwardem” z racji opanowania piłki, koordynacji i pewnej iskry, którą widać zwłaszcza w podaniach. Jest na pewno myślącym, przewidującym zawodnikiem. Genialnie sprawdzi się po zasłonie, jako gracz short-roll, to na 100%. Tylko potrzebuje właściwego otoczenia. Znak zapytania stanowi podejście do gry obronnej (!) oraz zasięg rzutowy. Miejmy nadzieję, że zademonstruje dobry charakter i wszelkie niedostatki szybciutko ogarnie. Tymczasem popatrzcie na te podania, które prędko powinny uczynić Banchero ulubieńcem publiczności w Orlando i nie tylko!

A propos otoczenia, a zarazem dlaczego jestem zaskoczony wyborem chłopaka z jedynką. PG Fultz / SG Suggs / SF Wagner / PF Banchero / C Carter Jr. Moje pytanie brzmi, co ze spacingiem, obroną na skrzydłach i z kim Paolo ma te short rolle grać? Magicy mają roster do gruntownego przeorganizowania. Wszystkim zaangażowanym życzę jak najlepiej, wszyscy chcemy oglądać dobrą koszykówkę, czyli koszykówkę zespołową.

#2 Chet Holmgren (Thunder)

Rasowy rim protector z potężnym zasięgiem ramion, talentem i koordynacją, a zarazem umiejętnościami gry na obwodzie. Intrygujący prospekt, który równie dobrze może kończyć loby posłane doń nad obręcz co wyjść na łuk i przymierzyć za trzy. Tym samym OKC tworzą tercet przyszłości: Josh Giddey – Shai Gilgeous Alexander – Chet Holmgren. To może być najlepsze trio w mieście od czasów Westbrooka, Hardena i Duranta, mówię poważnie.

Thunder potrzebowali zbilansowania składu, znaczącego zawodnika na pozycji podkoszowej. Holmgren mimo półciężkiej kategorii wagowej (89 kg) jest wybitnie efektywnym finisherem. Jest oburęczny, nie gubi piłek. Pamiętajmy jak pięknie Giddey potrafi obsługiwać środek, a SGA to ligowy lider jeśli chodzi o wjazdy podkoszowe. Zespół wcale nie wyglądał źle w obronie, ale zdecydowanie brakowało im rim protectora, który jednocześnie nie czopowałby im przestrzeni w ataku. Holmgren nadaje się idealnie. Jestem niezwykle ciekaw, co z tych nasion wyrośnie. Jest inteligentnie grubo:

  • PG: Shai / Mann/ Maledon
  • SG: Dort / Wiggins / Jerome
  • SF: Giddey / Williams, Krejci
  • PF: Bazley / Pokusevski / Roby
  • C: Holmgren / Favors / Robinson

#3 Jabari Smith Junior (Rockets)

No i dobrze wyszło. Houston potrzebuje defensywnej infrastruktury oraz spacingu, który szerzej otworzyłby i uliczki i korytarze podkoszowe obwodowym atletom. Jabari z racji znakomicie ułożonej ręki i wszechstronności obronnej to właśnie zapewnia. Lepszego strzelca, zwłaszcza jeśli chodzi o rzuty za trzy pod presją obrońcy nie ma w tym drafcie. JSJ w zależności od warunków zagra na obu pozycjach podkoszowych. Sprawdź to:

#4 Keegan Murray (Kings)

Wszechstronny obrońca, równie umiejętnie kryje skrzydła i podkoszowych. Kończy akcje stacjonując wzdłuż tablicy. Powinien pasować. Sacramento w tym momencie wystawia na plac piątkę: Fox / Holiday / Barnes / Murray / Sabonix. Z ławki dostępni są Mitchell, DiVincenzo, Davis, Harkless, Holmes. Fajny zespół na papierze, dobrze że podciągnąć próbują obronę. W zeszłym sezonie osiągnęli 27. rating w tym zakresie.

#5 Jaden Ivey (Pistons)

I to jest pick! Ivey to jest torpeda, najszybszy pierwszy krok w roczniku. Przypomina mi dziesięć kilo większego Ja Moranta, w zeszłym sezonie 84 percentyl w NCAA jeśli chodzi o skuteczność gry w tranzycji. Powinien pięknie się prezentować u boku ściągającego obronę Cade’a i strzelającego Beya. Pistons brakowało wykończeniowca zdolnego zaatakować kosz w przypadku podwojeń Cunninghama. Jerami Grant nie pasował stylem, Ivey mając odrobinę miejsca robi mielonkę, popatrzcie:

Reprezentacja Pistons wydawała się przeszczęśliwa mogąc sięgnąć po Iveya. Co za tym idzie, wiele klubów odezwało się z propozycją transferu, ale nic z tego. Zatrzymali chłopaka. Jakąś godzinę później przeszedł za to inny, trójstronny trade: Charlotte Hornets wybrali z trzynastką środkowego kulturystę Jalena Durena, a następnie posłali go do Detroit. Jednocześnie Pistons wysłali do Północnej Karoliny pick I rundy draftu 2025 roku, który wczoraj otrzymali za Jerami’ego Granta oraz wzięli na klatę 9 milionów dolarów przysługujących Kembie Walkerowi od Knicks. Kemba z dużym prawdopodobieństwem zostanie zwolniony z obowiązku pracy. Duren przy wzroście 211 cm wygląda tak:

#6 Bennedict Mathurin (Pacers)

Obwodowy strzelec wymagający opieki z racji znakomicie ułożonej ręki i wytężonej pracy bez piłki. Magnes na obronę, efektywność strzelecka, bardzo niezły na otwartej przestrzeni. Szybki, atletyczny, robi wsady, będzie się podobał kibicom w Indianie.

#7 Shaedon Sharpe (Blazers)

Życzę jak najlepiej młodemu, ale już widze, że obrona Portland będzie… kiepska. Swingman, który późno rozkwitł, fizyczne atrybuty znakomite, ale minie wiele czasu zanim będzie stanowił o sile zespołu NBA, zwłaszcza zespołu z aspiracjami. Miałem cichą nadzieję, że Blazers sięgną po Sochana, na tym etapie już się zacząłem emocjonować.

#8 Dyson Daniels (Pelicans)

Inteligentny swingman, solidny obrońca na pozycje 2-3. W koledżu wspierał rozegranie, w NBA lepiej będzie jak się będzie poruszał bez piłki. Energizer, przytomny jeśli chodzi o czytanie przestrzeni wokół, świetnie biega, widzi kiedy ściąć, kiedy zejść z drogi. Hamuje go kiepski rzut z wyskoku, który trenerzy będą katować.

#9 Jeremy Sochan (Spurs)

Dobrze czytacie, San Antonio Spurs sięgnęli po Jeremy’ego Juliusza Sochana, a mnie świat zawirował i przestałem śledzić dalej. SAS cenią charakter, warunki, defensywne kompetencje Jeremy’ego. Kawhi Leonard też zaczynał jako obrońca i zbierający. Długo się szkolił, długo czekał na swoją kolej, aż w końcu przeobraził się w supergwiazdę. Jeremy będzie pobierał nauki od najlepszych w branży. Jestem przekonany, że przed nim wspaniała kariera. Sochan kryje cztery pozycje, jest nieustępliwy, defensywnie gotów stanowić różnicę od pierwszego dnia!

Spacing: ekipa Gregga Popovicha wciąż nie zaadresowała problemów ze spacingiem. W dalszym ciągu dddają minimalną liczbę rzutów trzypunktowych. Bywa, że krztuszą się w ataku. Nic to nie zmienia, w San Antonio priorytetem od zawsze jest obrona. W tym zakresie Sochan będzie myślę potrafił skleić kompetencje Dejounte Murraya i Kuby Poeltla. Gracza o profilu Scottiego Pippena z całą pewnością im brakowało. Keldon Johnson też nie będzie już musiał grać na czwórce, do czego brakowało mu trochę parametrów.

Other NBA news

-> Sixers sprowadzili do siebie De’Anhony’ego Meltona. Grizzlies w odpowiedzi przejęli weterana parkietów Danny’ego Greena oraz 23 pick draftu. W teorii Melton to nie tylko dynamiczny strzelec (39% zza łuku w ostatnich dwóch sezonach) ale fajny, zadziorny defensor z szybkimi dłońmi. W praktyce trochę mu brakuje psychiki w grach o stawkę. Greena znacie, ideą jest skorzystać z jego doświadczenia 3&D w playoffs. Jeśli chodzi o draft Memphis bezkompromisowo sięgnęli po dwóch zawodników, którzy szykowani byli do drugiej rundy.

Z dziewiętnastką poszedł Jake LaRavia (przytomne niskie skrzydło zdolne wspierać rozegranie) z 23. numerem zaś 120 kilogramowy byczek David Roddy na temat którego BLC popełnił niedawno osobny artykuł (patrz poniżej). Jedno jest pewne, Grizzlies mają jasno zakrojone plany, to świetnie zarządzana organizacja (w odróżnieniu od Sixers).

-> Knicks wysłali jedenasty pick draftu do OKC, ci wybrali Ousmane’a Dienga, surowego, kozłującego od kosza do kosza atletę o wzroście 208 cm. Jak się w tej chwili czują kibice Nowego Jorku?

Każdy klub kogoś wybrał, kogoś zatrudnił, dał jakąś obietnicę poprawy. Tylko jeden, jedyny klub nie wziął nikogo. Jestem załamany [Stephen A. Smith]

Kyrie Eleison

-> Niewiele lepiej przedstawia się sytuacja za miedzą, na Brooklynie. Nets nie zamierzają podporządkowywać się życzeniom Kyrie Irvinga, który także nie chciał pójść na rękę klubowi w zeszłym sezonie. Mówi się o opcji sign and trade. Lista zespołów, na które KI patrzy przyjaznym okiem to Lakers, Clippers, Knicks, Heat, Mavs i 76ers. Tak. Zwłaszcza w Philly potrzebny jest ambaras w postaci Kyrie. Sytuacji natomiast uważnie przygląda się i temat monitoruje otoczenie Kevina Duranta. Wyjazd jednego bardzo możliwe oznacza wyjazd obydwu.

-> Rudy Gobert wymazał wszystko co związane z Utah Jazz ze swoich mediów społecznościowych. Yeah!

Dobrego dnia wszystkim! Przepraszam za późną porę, ale zakończenie roku syna ważniejsze. Bardzo dziękuję (po raz kolejny) Michałowi Ma. za wsparcie portalu. Przyjedź na GWBA Camp, przytrzymam Ci miejsce. B

63 comments

    • Array ( [0] => administrator )

      Jak będzie powód by Portland pochwalić to pochwalę ze zdwojoną siłą. Póki co to oni mącąc wodę stoją w miejscu. Lillard, Sharpe, Nurkic w obronie – trzy kluczowe pozycje – poziom tankowca, a nie zespołu bijącego się o tytuł.

      (48)
    • Array ( )

      Chyba za to że Portland w obecnym składzie z Lillardem jako liderem zespołu nie ugrało i nie ugra nic. Tam są potrzebne gruntowne zmiany a nie respirowanie trupa

      (23)
    • Array ( )

      Jakoś na innych stronach oceny głównie B+ i A, a w the Ringer nawet A+. Pisanie o obronie, gdy połowy składu jeszcze nie znamy, nie ma sensu, zresztą właśnie wzięli Granta. Chodzi mi o to, że trzeba się było bardzo postarać żeby się przyczepić, ale Ci się udało, jak regularnie od dawna tutaj.
      @Łukasz – był finał konferencji i PO w każdym jego sezonie poza ostatnim. Jeśli “ugrać coś” to tylko zdobyć mistrzostwo lub zagrać w finale to masz rację.

      (-3)
    • Array ( )

      A tak swoją drogą to Nurkic na ten moment jest poza zespołem, a Sharpe będzie grał z ławki.

      (-3)
    • Array ( )

      Admin i Łukasz maja racje. Portland musi się na coś zdecydować, a raczej nie uda im się pozyskać dużych wzmocnień. Dame jest za stary zeby czekać na drafty i ogrywać młodzież. Podziękować liderowi, wytłumaczyć jak sprawy stoją i wysłać go do zespołu który liczy się w walce o pierścień, w zamian za worek pickow.

      (6)
    • Array ( )

      Hmmmm….

      Czyli lubimy tylko tych co wygrywają, a tych co przegrywają niż nie?

      Ja wiem że zawsze chodzi tylko o mistrzostwo. Ale drużyn jest 30, a każdego roku wygrać może tylko jedna. Czasem mam wrażenie że dla niektórych liczy się tylko ten który ma największe szanse na zwycięstwo, a ten który nie ma szans to niepotrzebnie w ogóle gra bo jak nie ma szans to po co?

      Portland ma Lillarda i dopóki On chce i Oni chcą będą próbować z lepszym lub gorszym skutkiem. To oczywiste. Ale widać dla niektórych to bez sensu. W

      Lakers też jest bez sensu? Po kompromitacji i sezonu bez PO dlaczego nikt nie pisze że należy pozbyć się LeBrona, RW i Davisa i należy budować wszystkie nowa? No właśnie.

      (1)
    • Array ( )

      Zobaczymy, oby tak było. Chociaż trochę szacunku dla potężnego polskiego młota, miał bardzo dobrą karierę

      (68)
    • Array ( )

      Nie poweidziałbym, że Sochan>Gortat, ponieważ Marcin ze swych drwalskich umiejętności wycisnął maksa. Do tego konsekwentnie dążył, żeby w ogóle dołączyć do drużyny, a potem pojawić się w rotacji. Podziwiam jego determinację i kulturę pracy. Do tego ładnie reprezentował kraj organizując “polskie mecze”. Gdyby nie przytomna zmiana zasad, Marcin zagrałby w AllStar Game.
      Jeśli za 10 lat będziemy mogli bezsprzecznie stwierdzić, że Sochan>Gortat to czeka nas fajna dekada z NBA i Polakiem na pokładzie.

      (59)
    • Array ( )

      Gortat był pracowity, podchodził profesjonalnie do zawodowego sportu, a dodatkowo trafił mu się na początku kariery Howard od którego mógł się uczyć i przez większość kariery genialni rozgrywający, którzy napędzali 95% jego punktów (z pick-n-rolli), tj. Nash i Wall. A do tego był to ostatni moment, gdzie takich klocków jak Gortat ktokolwiek jeszcze chciał mieć w drużynie.

      BTW Pamiętam jak ktoś proponował aby Gortat trafił do trzymającego piłkę i nie lubiącego podawać Lillarda w Blazers… Tam by dopiero uwidoczniły się wszystkie mankamenty MG, które skrzętnie ukrywali w Suns i Wizards.

      On osiągnął maxa, a nawet więcej patrząc na swoje predyspozycje.

      Inna sprawa, że nie da rady się go słuchać, ten nauczycielsko-mentorsko-mądralski ton wypowiedzi to jeszcze od biedy można było przełknąć u Kobego pod koniec jego kariery (bo stały za tym wyniki), ale nie u drewnianego zadaniowca MG.

      (38)
    • Array ( )

      Wall się skończył po odejściu Gortata. Najlepsze zasłony w lidze się skończyły i cały Waszyngton upadł.

      (18)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe, jakby połączyć Beasleya i Simmonsa , to wyszedłby gracz, który w przerwie meczu w szatni zastrzeliłby Arenasa, z AK-47 😉

    (11)
    • Array ( )

      No nie wiem czyby zdołał zastrzelić… Jednak łączenie kogokolwiek z Simmonsem daje pewnego rodzaju spore prawdopodobieństwo nietrafienia oddawanego strzału :-/

      (33)
    • Array ( )

      W sumie racja, potem pewnie strzeliłby focha na zespół, że nie trafił. Następnie rzuciłby basket na kilka miesięcy paląc ciągle zioło.

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo Jarema! Gromić dzikie pola!

    Kyrie w 76ers bym chciał najbardziej zobaczyć. Oczywiście pod Riversem. ROTFL!

    (21)
    • Array ( )

      I co z tego? Ta organizacja jest skazana na porażkę jak całe czerwono-czarne Detroit. Rynek to bida i patologia. Lata 70-80 już nie wrócą.

      (-5)
    • Array ( )

      Prowincjonalne San Antonio czy Milwaukee pokazują, że można w oparciu o przede wszystkim draft zbudować mistrzowski zespół. Knicks pokazują za to, że ogromny rynek nie jest pewnikiem sukcesów.

      Tam jest głównie patologia organizacyjna i właścicielska, jakby były sukcesy to nawet Detroit zrobiłoby na tym.

      (2)
  3. Array ( )
    Brytyjczyk z krwi i kości 24 czerwca, 2022 at 17:52
    Odpowiedz

    Nie odbierzcie tego jako hejt, ale mimo wszystko mam lekki niedosyt. Sochan ma polskie obywatelstwo, polską rodzine, trochę duka po polsku, no i oczywiście reprezentuje nasz kraj. Jednak jak na niego patrzę to nie czuje, że to „nasz człowiek”. Pomimo wszystko bliżej mu do Anglii i tamtej kultury. Ciekawy jestem czy jako jedyny tak na to patrzę.

    A co do samego draftu to nie pamietam kiedy fani NYK byli ostatnio zadowoleni z wyborów swojego klubu. Zawsze najgłośniej płaczą.

    (15)
    • Array ( )

      Bo to nie jest nasz człowiek. Nie musiał wygrzebać się z polskiego piekiełka czy myśli szkoleniowej. To co ważne że czuje się Polakiem, deklaruje chęć gry dla reprezentacji, ma matkę Polke. Przychodzi do kadry gość który jest kształtowany w duchu NBA i ma amerykańskiego know-how grania w kosza, czego chcemy więcej? To że nie jest to Krystian który mieszkał na kwadracie i ma inny odcień skóry (mniej brązowy niż Janusz po tygodniu w Mielnie) to według mnie czepianie się i gonienie czegoś niemożliwego do złapania

      (33)
    • Array ( )

      Czepiacie się! Matka Polka, wybrał Polskę, trza się cieszyc. Lepszy taki niż Podolski czy Klose. Po polsku gadają do tego rasowi Aryjczycy 😉 i co z tego? Kibicowaliście im na mistrzostwach? Ja tam się jaram ze obejrzę mecz, kibicując San Antonio jak kiedyś drużynom z Gortatem

      (31)
    • Array ( )

      Matka Polka mogła z białym, a nie brązowym. Ale nie ma co wybrzydzac, fajnie, że reprezentant Polsky w lidze. Też się jaram

      (-36)
    • Array ( )

      Nie tylko Ty tak masz….
      Wszędzie szczają pod siebie jak to nie mamy Polaka w NBA, a z niego taki Polak jak z Olisadebe. Przepisy i prawo pozwalają mu grać dla Polskiej reprezentacji i oprócz tego żaden z niego Polak.
      No ale Polska mentalność taka jest. Przywłaszczać sobie cudze sukcesy jako sukcesy narodowe.

      Jak było z Lewandowskim? Jak wygrywał w Bayernie to wszyscy za Bayernem, sukcesy Bayernu były sukcesem całego kraju. Polak wygrał LM (to Bayern wygrywał, a nie Polak czy w ogóle Polacy), złego słowa na Bayern nie można było powiedzieć, a teraz? Te same wiatraki i te same ameby teraz same krytykują Bayern, wypisują jak to się Bayern ośmiesza, jak na czelność w ogóle tak traktować Lewego, jak mają czelność tak traktować Polaka. A dla Bayernu Lewy to zwykły piłkarz jak każdy inny.

      Teraz tak samo będzie z Sochanem. Podnieta, spusty o coś co nawet nie ma z Polską nic wspólnego. Kupił wersalkę w Polsce? POLAK !!!!

      (-4)
    • Array ( )

      Karnowski jest Polakiem i miał szansę stać się Polskim koszykarzem w NBA.
      99% ludzi w Polsce, 99% Polaków na świecie, nie miała pojęcia kim w ogóle jest Sochan. Taki z niego Polak. Mnóstwo ludzi na świecie ma jakieś tam Polskie korzenie i nikt ich Polakami nie nazywa, bo nie odnoszą sukcesów pod które można by się podpiąć. Ale Sochan?

      (-3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Od wielu godzin kibicuję drużynie Ostryg z San Antonio, ale takiego talentu u nas jeszcze nie było. Mam nadzieję, że Jamal Murray się wyleczy, John Collins złapie formę, a trener Popowski to poukłada.
    Go Spurs!!! F**k Dallas i Houston!!!

    😉 😉 😉

    (-7)
    • Array ( )

      Założy i bardzo im pomoże, jestem o tym przekonany. To świetny zawodnik systemowy, bardzo ceniony przez trenerów, a mało przez kibiców, którzy ślizgają się po powierzchni. Nikt przez przypadek nie zdobywa trzech mistrzostw jako zawodnik pierwszej piątki.

      (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Rockets muszą być bardzo zadowoleni z perspektywy czasu z wymiany Hardena. Jalen Green, Sengun, Jabari i widmo wielu loteryjnych picków Nets do 2027 roku jeśli się rozpadną

    (13)
    • Array ( )

      Ciekawa jest też zmiana podejścia w Rockets. Jeszcze nie dawno ściągali Hardenow i innych CP3, a teraz budują skład na młodych poprzed draft.

      (15)
    • Array ( )

      @up
      Jedna wizja nie wypaliła, z Hardenem próbowali ile? 4-5 sezonów? Nie wyszło, zmienili GMa i wprowadzają nowa wizje
      Wg mnie bardzo rozsądne podejscie

      (17)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wielka noc dla brytyjskiej koszykówki. Jeremy Sochan wybrany z dziewiątym numerem przez San Antonio Spurs. Urodzony w Stanach Zjednoczonych, ale wychowany w Milton Keynes i Southampton jest pierwszym Brytyjczykiem wybranym w drafcie od ponad dekady – stwierdzili dziennikarze stacji “Sky Sports”.

    (5)
    • Array ( )

      No i czego nie rozumiesz?
      Bardzo dobrze stwierdził. Oprócz korzeni i formalnej możliwości gry dla reprezentacji Polski (bardziej mu się opłaca grać dla Polski niż dla Anglii) nie ma nic wspólnego z Polską.
      Ale Polacy przypisują sobie cudze sukcesy bo poczuli hype. Wersalkę z Polski kupił to na pewno Polak.

      (-2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Giddey, Pokusevsky i Holmgren to będzie chyba najbardziej cherlawy frontcourt w dziejach. Co nie zmienia faktu, że OKC zebrało bardzo sympatyczny skład.

    (14)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem kuzwa dumny.

    Nie byłem przekonany, czy go SAS będą chcieli, ale to bardzo dobra informacja bardzo… z mojej strony ma zajawki na dobrego obrońcę wingsam na dobrym poziomie. Wychowanie przez rodzicow sportowców i dziadków rowniez, także poukładane w głowie. SAS wiedza w co inwestują, będą z niego ludzie… i tak jak średnio kibicowałem SAS od teraz wszystko się zmienia. Trzeba polować na koszulkę….

    Zarąbiście!

    (5)
    • Array ( )

      Gość który się niedawno dowiedział o kimś takim jak Sochan i o tym że coś go tam z Polską łączy jest DUMNY !!!!! Niewiarygodne

      (-1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    no i co oldheadzi ?? admin jak zawsze krytykuje poortland i damiana i stwierdza wyzszosc ELBIDZEJA nad jordanem ..a no i sprutka do irvinga

    poza tym , za rok GSW easy champ again jak bez kontuizji sie odbedzie

    (-15)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetny artykuł jak zwykle. B. nie tłumacz się z godziny wrzucania art twój portal twoje zasady trzymasz poziom to sie liczy pzdr

    (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Był kiedyś taki dowcip o Jasiu otwierającym drzwi:
    – O, babcia! Tata się ucieszy!
    – To miło Jasiu, a skąd wiesz?
    – No bo powiedział, że jeszcze tylko babci nam tu brakuje!

    Tak właśnie widzę Kyriego w Sixers. Nets będą musieli na głowie stanąć, żeby go zatrzymać, bo jak jeszcze im Durant odejdzie to zostaną z samym Benem, który psychiczne takich roszad nie udźwignie przecież.

    Fajny chłopak z tego Jeremy’ego, niech mu się szczęści w Ostrogach. Dla San Antonio jeszcze nie wstawałem w nocy, ale na inaugurację sezonu sobie nie odmówię

    (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Szanowny Panie Redaktorze,

    Lepiej skupic sie na pisaniu ciekawych tresci, a nie na przytykach do dziennikarzy, ktorzy nie sledza nba. Kiedys pisales tu od red. Michalowiczu, ktorego moglbys byc adeptem. J/w lepiej pisac ciekawe rzeczy i doceniac tyle obserwujacych, a nie skupiac sie na innych, bo to ma krotkie nogi…
    Najlepszego

    (-11)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe, jest też to, że OKC uznało, że ma prawie wszystko, co określi przyszłość klubu i przestają tankować, a przynajmniej temu poświęcać wszystko. Wyciągnęli od Knicks 11. pick, oddając aż trzy pierwszorundowe wybory w przyszłym roku.

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Sochana taki Polak jak ze mnie baletnica (mówię o codziennych powiązaniach, nie o pochodzeniu mamy, babci czy stryja). Fajnie, że mamy kogoś z naszym obywatelstwem w NBA, ale denerwuje mnie podniecanie się “Polakami” o ciemnej skórze, którzy mają mało wspólnego z krajem. Taki mamy deficyt zawodników, że każdy doklejony ciemny Polak budzi sensacje. To smutne…

    (-3)
    • Array ( )
      100KilowyMadafaka 25 czerwca, 2022 at 13:12

      Czasy się zmieniają. Niejednokrotnie widywałem mniejsze dzieci o ciemniejszej karnacji, które idealnie mówiły po polsku. Czy to oznacza, ze nie są Polakami? Nie Tobie decydować czy chłop o danym kolorze skóry jest czy nie jest Polakiem. Też sam się na tym łapałem, że widząc osobę „niebiałą” z automatu przechodziłem na angielski, a one do mnie po polsku. Po prostu ludzie się mieszają i nic nam do tego, jak są szczęśliwi i nie robią krzywdy innym to czilax

      (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    100KilowyMadafaka
    Jest też sporo Polaków perfekcyjnie mówiących po angielsku, niemiecku, włosku, hiszpańsku. To znaczy że są Anglikami, Niemcami, Włochami czy Hiszpanami?
    Patologiczne myślenie.
    Przepisy pozwalają mu grać dla reprezentacji Polski i w sumie tyle, taki z niego Polak.

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie odbierajcie chłopakowi polskości, nie porównujcie do Olisadebe. W żyłach tego chłopaka płynie polska krew, czy tego chcecie, czy nie. Ja jestem dumny, że chłopak wybrał Polskę, umie mówić po polsku. Ma pełne prawo być nazywany Polakiem. Trzymam za niego kciuki i życzę mu jak najlepiej. Kiedyś marzyłem o Polaku w NBA. Później śledziłem minutowe występy Trybańskiego i Lampe na stronie telegazety 265-268. Zarywałem noce dla Gortata, teraz będę dla Sochana. Doceniajmy to co mamy.

    (5)

Komentuj

Gwiazdy Basketu