Kobe zeznaje: piątka wszech czasów, autorytety, najtrudniejsi rywale
Kto jest w Twojej najlepszej piątce wszech czasów? Umieszczasz w niej siebie?
Nie, nigdy bym się nie umieścił w najlepszej piątce. Widzę w niej ludzi, od których najwięcej się nauczyłem: Jordana, Magica, Birda, Hakeema Olajuwona i Jerry’ego Westa.
1
Czy istnieje możliwość, że zmienisz zdanie i zostaniesz w NBA na kolejny sezon? Na przykład nagły przypływ formy?
Nie ma, zero szans. Dałem z siebie 100%.
1
Kogo umieściłbyś na liście koszykarzy, którym najbardziej zależało na zwycięstwie?
Michael Jordan i Allen Iverson. Nie zatrzymywali się przed niczym. Nic nie było w stanie złamać ich woli walki. Michael był niesamowity. Scottie Pippen też mocno rywalizował. Wśród mojej generacji najzacieklejszy był AI#3.
1
Kto sprawiał ci największe problemy w obronie?
Zawsze trudno grało mi się przeciwko Tony’emu Allenowi. Wspaniałym obrońcą indywidualnym był Bruce Bowen, podobnie Raja Bell.
1
Hehe, pamiętacie to?
[vsw id=”JD4yZyYZlaE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
Trochę sztuczny był ten wywiad, ale i tak lubię go słuchać.
*7 pierścieni
trochę mnie uspokoił z tym brakiem możliwości powrotu 😛
Bowen i Bell grali tak, że odechciewało Ci się rzucać i próbować. Dla mnie wzorem jest T-Prince, nigdy z nim nie grałem, ale słyszałem, że oprócz swojej nieustępliwości(mniejszej niż Bruce, Raja)
grał podręcznikowo w obronie, że jakby mieli wybrać obrońce który popełnia jak najmniej błędów to byłby Prince . 😀
Zapewne wielu znowu napisze, że to kolejny artykuł o Kobe’m …
Mnie osobiście to cieszy bo jestem jego fanem.
Zapewne jest spora liczba osób, które są podobnego zdania co i ja.
KOBE BRYANT #24 —> G.O.A.T !!!
jesli Kobe zdecydujje się kiedyś na napisanie autobiografii, to będzie hit. o ile będzie w niej absolutnie szczery i wystrzela się z wszystkich swoich spostrzezeń, obserwacji, motywacji, przemyśleń i elementów własnego koszykarskiego rytuału, który doskonalił przez 20 lat w NBA.
na pewno byłby to hit, ale moim zdaniem za dużo filozofuje, na pytanie czego będzie Ci brakować najbardziej: “patrzeć jak rozwijają się moi koledzy z drużyny?” Głupoty pod publikę. Czekam na moment, w którym powie wreszcie spartoliłem, zawiodłem, wykonałem złą robotę w tej czy innej sytuacji etc. Na tak jak mówisz, faktyczną szczerość.
#Legend
jesteście pewni na 100%, że odejdzie? bo ja nie. Chłop ma dopiero 37 lat jak ostatni mecz pokazał potrafi rzucac na skuteczności tych czterdziestu kilku %. Jeśli by zrzucił rdzę to czy na pewno odejdzie?
Dla mnie odejscie Kobe, to nie odwaracalny koniec NBA. Duzo bym oddal zeby cofnac czas do lat 80-tychi znow przezywac tamte czasy NBA.
W latach 80 dużo NBA byś nie poogladal u nas :p
Takie pytanie bo nie pamiętam takich detali ale czy jak mj czy magic czy kto tam odchodzili to też Codziennie tyle się o tym pisało i mówiło?
U mnie tak.