Teammate of the Year, czyli NBA nagradza weteranów
Zapewne już wiecie, ale i tak napiszemy: od tego sezonu liga NBA wzbogaca się o nowy rodzaj wyróżnienia, jakim jest wyróżnienie Teammate-of-the-Year, w skrócie TOTY, czyli z angielska: partner roku.
Jak przebiega wybór?
# Laureat wybierany jest przez graczy ligi w anonimowym głosowaniu.
# W puli nominowanych jest 12 zawodników, po 6 z każdej konferencji, wskazanych przez legendy ligowych parkietów.
# Zgodnie z ideą, pod uwagę brane są: parkietowy altruizm, przywództwo, pełniona rola mentorska oraz oddanie dla zespołu.
System punktowy
# 10 punktów przyznaje się za pierwsze miejsce,
# 7 punktów za drugie,
# 5 punktów za trzecie,
# 3 punkty za czwarte,
# 1 punkt za miejsce piąte.
Dwunastka nominowanych
Tegorocznymi finalistami, na których można było głosować byli:
# Jerry Stackhouse (Nets)
# Emeka Okafor (Wizards)
# Jarrett Jack (Warriors)
# Jason Kidd (Knicks)
# Shane Battier (Heat)
# Luke Walton (Cavaliers)
# Manu Ginobili (Spurs)
# Chauncey Billups (Clippers)
# Andre Iguodala (Nuggets)
# Roger Mason, Jr. (Hornets)
# Serge Ibaka (Thunder)
# Roy Hibbert (Pacers)
Weterani, większości wykształceni, w większości z nienagannym rekordem kryminalnym i parkietowym. Mnie zastanawia dlaczego na liście nie ma Roberta Sacre czy Patty’ego Millsa przeżywających orgazmy na ławce rezerwowych po każdym koszu ich drużyny? Tyle pracy na marne!
Mówiąc poważnie, wyraźnie widać w którą stronę idzie NBA, a ufundowanie tego rodzaju nagrody jest krokiem do podniesienia ligowej kultury osobistej, profesjonalizmu oraz wyróżnieniem dla weteranów, którzy choć lata świetności mają za sobą, wciąż stanowią najważniejsze ogniwo w swych ekipach.
czytaj dalej >>
śnił mi się ostatnio, mam prorocze sny! 😀
Manu albo Kidd moim zdaniem powinni dostać tą nagrode 🙂
Brakuje mi w liscie wymienionych zawodnikow Kobiego i D Wade:D
Pomysl ciekawy z Heat, ale jest juz chyba za stary i za wolny…ale pewnie i tak by mnie porobil na 100….
Ekhm Kidd ma swoje za uszami w kategorii kryminalne :D.
tak.. wszyscy khurwa niech idą do miami -.-
Czyli Kobe będzie zgarniał tego dużo…
Roy Hibbert w tym zestawieniu 😛 ? moim zdaniem zasługuje na to Kidd, Manu albo Jarret Jack 😉 co prawda są tam wymienieni zawodnicy ekip których w ogóle nie widziałem w tym sezonie więc wybór ciężki 😉
A KG? Przecież to on jest mentorem i generałem Celtics. To on ciągnął cały ten wózek.
aRtt.M : każdy marzy pójść do najlepszej drużyny NBA . jak ma oferte niech bierze . każdy w swojej karierze chce mieć tytuł a z miami heat to najbardziej realne . 🙂
Kobe nigdy nie dostanie takiej nagrody (z oczywistych względów)
{xxx}, gdzie KG!? Co to!?
A Tim Duncan a nie jakiś Ibaka…
Ja bym – może kontrowersyjnie – głosował na Hibberta. Moim zdaniem mimo wątpliwie nienagannej kultury osobistej chłopak bije pozytywną energią i nakręca kolegów z zespołu, nie mówiąc już o zainteresowaniu medialnym które pod koniec PO zaczął przyciągąć – ogółem robi najwięcej dla dobra ziomków z teamu z wymienionych tutaj kandydatów. Sorry ale nie przekonuje mnie poklepanie paru rookies po plecach i pokazanie im paru parkietowych sztuczek – to nic wyjątkowego. Taki Kidd np. występował w NYK przez rok i nie jest w żadnym sensie związany z organizacją…
Bryanta nie ma bo jemu lata swietności nie minęły jeszcze. :-]