Enes Kanter zgubił 23 kilo, będzie walczył o pierwszą piątkę
Enes Kanter, 211-centymetrowy podkoszowy Utah rodem z Turcji, a zarazem trzeci numer zeszłorocznego draftu nie może zaliczyć swego debiutanckiego sezonu do udanych. Na parkiecie spędzał średnio trzynaście minut, zdobywał marne 4 punkty, a to przyznacie niezbyt wiele, jak na trzeci pick.
[vsw id=”3GnXqmbM9Xc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Niech jednak nie kusi Was nazywać chłopaka niewypałem. Po pierwsze, druga linia Jazz w osobach Ala Jeffersona, Paula Millsapa i Derricka Favorsa to nie lada konkurencja na pozycji. Po drugie, chłop jest długi, potrafi solidnie zastawić tablicę, zagrać tyłem do kosza, a nawet trafić z 5-6 metrów. Po trzecie: Kanter zgubił przez lato 23 tłuste kilogramy! W jaki sposób? Zmienił dietę, obecnie odżywia się głównie owocami morza i sałatkami. Co jadł przedtem?
Na pierwsze śniadanie z reguły brałem sześć jajek, omlet z sześciu jajek, 7 czy 8 naleśników z cukrem, bitą śmietaną, wszystkim. Na drugie śniadanie jadłem burrito. To było śniadanie. Potem szedłem na trening i na lunch wsadzałem makaron, kurczaka, hamburgera i przystawkę. Deser? Nie. Desery jadłem na kolację. Kolacja to kolejny burger, duży posiłek i deser.
Pod koniec zeszłego sezonu waga Turka wahała się w granicach 130-132 kilogramów, obecnie wnosi na wagę 108 kilo. Oto aktualne zdjęcie. Ciekawe co pokaże szczuplaczek.
Nice 😀 ale zgubienie masy to nie wszystko 🙂
Stawiam że niezbyt wiele. Jak dla mnie to jednak niewypał i mam niestety podstawy żeby tak uważać :/
Ładnie! Licze na chłopaka 🙂 Pamiętam jeszcze jego występy na Eurobaskecie w 2011 😛
Teraz to raczej jego będą przestawiać ;D
Przypominam, że chłopak ma dopiero 20 lat
Inna sprawa, czym “karmili” go trenerzy. Częsty widok po kilku latach spędzonych w NBA, chyba każdy przyzna, że przestało to na nas robić wrażenie.
zgubienie masy to nie wszystko
akurat na tej pozycji utrata masy nie zawsze pomaga, najlepszy przykład Kendrick Perkins. Wszystko zależy od tego jaki arsenał zagrań ma dany zawodnik, ale jak ktoś zawsze był klocem i grając polegał tylko na swej masie i rozmiarze (nie mówię o Kanterze, tylko ogólnie), to raczej nie zostanie Dwightem Howardem bo zgubił sporo słoniny.
@BLC W przypadku Perkinsa zgubienie masy wyszło/wyjdzie dla niego bardzo dobrze. Ofensywnym beztalenciem był zawsze i wszyscy o tym wiedzieli. Perkins ma zupełnie inną rolę w drużynie niż zdobywanie punktów. Pomimo utraty masy wciąż jest dobrym obrońcą.
To że schudł może przede wszystkim wydłużyć jego karierę – zawsze mniej kilo do dźwigania, mniejsze obciążenie dla kręgosłupa i kolan.
Odważe się powiedziec , ze jest niewypalem , jakim cudem został wogle wybrany z 3 pickiem , pomimo obecnosci tak dobrych podkoszowych powinien notowac lepsze staty , Kanter jest drewniany ma dziurawe ręce a ja trafi z połdystansu to od swięta , o pierwszej piątce moze sobie pomarzyc 🙂
@zoom100: zgadzam się, oczywiście, chodziło mi o to, że Perk musiał nieco się dostosować, bo czytałem kiedyś, chyba na bleacherreport, że “nie tego się spodziewali” w OKC, przynajmniej na początku. Ale nawet staty mu się trochę polepszyły, więc progres jest. Ciekawe czy Randolph albo Cousins też wezmą przykład, bo mogliby:)
Z taką chudą sylwetką to może liczyć na miejsce w składzie nawet na pozycji numer 4. Tym bardziej, że znane mu jest pojęcie rzutu z półdystansu. Oczekiwałem po nim więcej, może lokaut go spowolnił, ale widać, że ma niespożyty potencjał.
Stracił debiutancki sezon na pokazanie siebie, myśle że teraz będzie już bardziej w cieniu nawet jeśli poprawi swoją gre.