NBA: na przypale albo wcale #154
#Pozamiatane
Konkurs na najgłupszą fryzurę następnego sezonu rozstrzygnięty. JaVale McGee.
#Linsanity is back
No dobra, zdarza się najlepszym… Nasze ulubione Shaqtin a Fool żyje z takich akcji.
#Zmiana jakościowa
Blake Griffin pisał niedawno do kibiców Clippers:
Jest mi przykro, nawaliłem. To, co stało się w Toronto, to w całości moja wina. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślał i nie jest to tylko wyświechtany frazes. Czuję, że zawiodłem fanów, którzy byli z nami od początku…
No to kamień z serca. Oto nowe oblicze Griffina, już nie bije, teraz rzuca butami, wydoroślał:
#Niepewny los Haywarda
Zła wiadomość dla fanów Jazz. 26-letni lider ekipy z Salt Lake City, doznał złamania palca wskazującego prawej ręki. Do incydentu doszło na treningu, kiedy jego palec zahaczył o uniform kolegi z drużyny. Czas rekonwalescencji nie będzie mniejszy niż sześć tygodni. Lekką ręką licząc, Haywarda zabraknie w pierwszych 13 meczach zespołu (minimum).
#NBA Cafe
W Barcelonie swe podwoje otwarła NBA Cafe. Trudno na nią nie wpaść, La Rambla, przy której się znajduje, to żelazny punkt każdego wypadu do Katalonii. Dajcie znać, jak już zaliczycie. Żarcie BBQ, telewizory, memorabilia i kelnerki ubrane jak sędziowie (czemu nie jak cheerleaderki ja się pytam?!). Jedyny feler to godziny otwarcia, podobno 12-24, więc oglądanie meczów raczej tam odpada… A miało być tak pięknie.
#Long, long, time ago…
Sto pięćdziesiąt odcinków temu żartowaliśmy między innymi z…
Polskie Żubry przestały mieć „rogaty monopol” na mocne alkohole, od tej pory kolejnym zwierzakiem kojarzonym z wyskokowymi trunkami będzie byk i to nie byle jaki, bo chicagowski, a konkretnie sam Dennis Rodman! I chociaż przezwisko Rodmana (Robak) bardziej pasowałoby do tequili, to chłopak postawił na gorzał. I bardzo dobrze! Chyba mam już listę zakupów na Sylwestra…
I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!
[BLC]
Pierwszy
kretyn
Ku**a troche brakowało a byłbym pierwszy. Slaby, następnym razem nie masz szans.
Ta vodke moge dostac..?
A poza Nba to ja i moje syntezatory 😉 psytrance 😉 pozdro;-)
Granie pod skrzydłami Popa to najlepsze, co może spotkać gówniarza zaczynającego przygodę w dużej lidze.
Sorry, the page you requested was not found.
Please check the URL for mistakes.
You can also try using the site navigation or search tool to find your content.
Ja mam coś nie tak z przeglądarką czy strona NBA w nowym wydaniu jest pokraczna
Chyba powinno być napisane “…chcieć wieść…”. A ogólnie to spoko jak zawsze ;P
Poza tym, że Lin nie trafił tego lay-up’a, to jeszcze zrobił kroki ;p
Następne wakacje jadę do Barcelony *.*
Byłem na otwarciu na prawdę fajna restauracja.
Niestety nie można podejść i zobaczyć koszulek legendarnych graczy, bez kupna napoju lub drinka.
co do tych piątek … moim zdaniem statystyka jest taka ponieważ jak zespół się rozumie to zbija piątki , a nie na odwrót ( jak zbija to lepiej sie rozumie xD)
Chcemy
Wcale nie science fiction:p rozwaliłem nadgarstki w pracy i miałem tą metodą (metoda gps) ostrzykiwany nadgarstek i dzięki temu mogę dalej szarpać w kosza i dźwigać żelastwo na siłce, na prawde dobra rzecz i pomaga; p oprócz basketu wielbię książki ;p polecam autorów Antony Beevor, Elżbieta Chereźińska (przede wszystkim Legion) , Kacper Śledźiński oraz Piotr Zychowicz z historii; p z fantastyki Piekara, Komuda, Głuchowski, Sapkowski ;p pozdro
Gowniarzy rzadko spotyka graniebu Popa, o nie lubi świerzaków chyba, że raz na 10 lat jakiś Robinson czy Duncan.
te kapiele w winie raczej nie pomogly….
Wie ktos czy w sobotę Rose bedzie grał z Celaticsami? Bo będę na tym meczu, a szkoda jakby brakowało gwiazd…
ponoc phill jackson cos wie ale 🙂
To gdzie trzeba się bać tych wombatów, bo szczerze mówiąc kołcz mię zaintrygował
Wombaty żyją w strefie Oceanii. Głównie w Australii i na Tasmanii.
Na pytanie o wombaty napewno patty mills wiedzial o co chodzi ☺
Jestem za tym żeby powstał artykuł o metodach na regenerację ?