fbpx

Skarb kibica NBA: Philadelphia 76ers 2014/2015

17

SF: Luc Richard Mbah a Moute; K.J. McDaniels

Kameruńczyk, jak już wspomniałem ma pełnić rolę przewodnika dla 20-letniego Embiida, pomóc mu w aklimatyzacji. Rzecz jasna jednak istnieją wobec niego pewne wymagania na boisku, a należy do nich przede wszystkim obrona skrzydłowych rywali. Afrykanin jest silny fizycznie, dość szybki na nogach i choć jego obrony często nie widać w statystykach – bardzo uprzykrza życie rywalom. On również (co za zaskoczenie!) nie dysponuje rzutem z dystansu, jego najmocniejszą stroną w ataku jest chyba gra w post up przeciwko słabszym fizycznie graczom, lecz nie należy oczekiwać, iż będzie dostawał dużo piłek.

K.J. McDaniels? Jest dość niski (198 cm) jak na skrzydłowego, lecz nadrabia zasięgiem ramion: prawie 210 cm. Niewykluczone, że będzie grał też na SG. Bardzo dobrze penetruje, kończy kontry i zbiera. W NCAA miał reputację dobrego defensora, blokował aż 3.4 rzutu na 40 minut. Niestety trafiał tylko co trzeci jumpshot i musi popracować nad rozumieniem gry.

PF: Nerlens Noel; Arnett Moultrie

Noel to gwóźdź programu w tym sezonie. Powinien grać jako czwórka skoro z Embiidem ma stworzyć Dwie Wieże, nawet w sytuacji, w której Joel nie zagra wcale w tym sezonie. Noel to świetny obrońca, w jedynym sezonie w Kentucky notował ponad dwa przechwyty i 4,4 bloku na mecz! Znakomicie blokuje z pomocy, świetnie broni P&R, jednak może być na razie zbyt szczupły, aby wytrzymać na nogach w post up.

[vsw id=”hV8JmDMK8gM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

W ofensywie istnieje praktycznie tylko w pomalowanym (kontry, ścięcia, P&R), wciąż pracuje nad rzutem i należy się spodziewać wielu spudłowanych prób w jego wykonaniu z mid-range. Praktycznie nie gra w post up! Arnett Moultrie to… cóż… 4 punkty i 3 zbiórki na mecz. Wariant optymistyczny.

C: Joel Embiid(?); Henry Sims

Teoretycznie nie powinienem umieszczać Embiida w tym zestawieniu, ale mam nadzieję, pewnie płonną, iż zobaczymy go w przyszłym sezonie. Embiid to center młody acz bardzo zdolny i szybko przyswaja nowe manewry, znakomity w post up. Półhaki ma opanowane, potrafi minąć do końcowej i zakręcić obrońcę serią piwotów. Dobrze rzuca także z półdystansu. Demon defensywy w pomalowanym. Dobrze blokuje, świetny obrońca obręczy. Jedynym problemem jest brak zdrowia. Pewnie na centrze oglądać będziemy Henry`ego Simsa. W zeszłym roku notował około 12 punktów i ośmiu zbiórek na mecz, ale teraz zamiast rozciągającego obronę Younga ma koło siebie Noela. Cyferki zatem pewnie spadną.

Oczekiwania, czyli brace yourselves, winter is coming!

Moje oczekiwania wobec 76ers są następujące:
* około 20 wygranych meczów;
* ZERO SPACINGU, brak strzelców,  fatalny atak pozycyjny;
* dużo gry up-tempo, wykorzystać szybkość składu i zatuszować słabość ataku pozycyjnego;
* poprawa defensywy, zwłaszcza w pomalowanym;
* ogrywanie młodzieży, poza Embiidem, który będzie trzymany na ławce cały sezon (niestety);
* niewielki, ale jednak, postęp MCW: swoją drogą ciekawe jaki ma sufit?

Podsumowując, braki sportowe będą nadrabiać efektami specjalnymi, takimi jak: wsady w kontrze, szalone zwody z piłką, eksplodujące podeszwy butów czy oprawa audio-wizualna. Zobaczcie co przygotowali na wejście:

  1

Z mojej strony to byłoby na tyle, pozdro!

sledziu 24 (Marcin Śledziński)

1 2 3

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawy art. Dobra robota. Jedyne czego mi brakuje to Brett Brown. Gość miał styczność z organizacją Spurs od 98 roku. Od 02 miał istotny wkład w rozwój graczy SAS a później został asystentem Popa którym był do czasu objęcia posady w Philly. Jestem ciekaw jego wykorzystania koncepcji Twin Towers i pracy nad rozwojem umiejętności i mentalności Embida i Noela. To pewnie nie wypali tak jak w SAS gdzie kaliber intelektualny Robinsona i Duncana był poza zasięgiem większości graczy ligi ale może być przyjemnie oglądać ich rozwój.

    (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    wszyscy krytykuja Philly, ale tak swoja droga patrzec to plan jest chytry i prosty. Zawsze bylo ze najgorsze druzyny mialy najwiecej szans na wysoki wybor draftu. Jak wiec zbudowac zespol? Przez draft. Ogrywac ich, przegrywajac kolejne mecze, zbierac wysoki nr draftu i tak do momentu kiedy bedzie fundament i sciagnac rolle players, weteranow. Mozna krytykowac za specjalne budowanie zespolu by przegrywal ale jak wszystko pojdzie z planem to za pare lat Philly bedzie zadzic !!!.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jason Richardson to nie specjalnie wraca, bo znowu doznał kontuzji, tym razem stopa.
    Sam Hinkie prawie doprowadził do reformy draftu, ale na szczęście dla niego, inni właściciele nie poprali reformy. Sporo krytyki na nich spada, ale takie mamy zasady. Zmiana będzie, ale teraz liga próbowała na szybko im przeszkodzić, teraz się muszą przygotować i zrobić to na spokojnie.
    BTW, zobaczcie ich pierwszą piątkę, i zastanówcie się ilu graczy w ogóle zagrałoby jakieś minut dla walczących o mistrzostwo.

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    76ers mają mądry plan, w tym roku jak im wpadnie w łapy jedynka w drafcie to wezmą Mudiaya, MCW przesuną na skrzydło i mają ekstremalnie perspektywiczną s5 w postaci: Mudiay-MCW-Saric-Noel-Embiid, która przez 2 lata w całości będzie na debiutanckich kontraktach 🙂 Fanem Philly nie jestem, ale jak będą mieć taką piątkę to z chęcią będę śledził ich poczynania, bo nie ma co ukrywać, jaram się 😀

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    tankowanie ekstermalne.

    ponoć latem Sixers chcieli wytrejdować Michaela Cartera-Williamsa, ale nie znaleźli chętnego, który by sprostał warunkom takiej wymiany.
    co to może oznaczać ?
    czyżby badania lekarskie młodego człowieka wypadły kiepsko i spodziewać się można kolejnych problemów zdrowotnych, a przynajmniej wątpliwe jest to, czy będzie w stanie pracowac dostatecznie cięzko, by się rozwinąć ?
    oto jest pytanie.
    nikt się nie chce pozbyć w ten sposób swojego, jak się wydaje, najważniejszego gracza.

    Embiid i Noel są tak samo niepewni, jak chodzi o zdrowie.

    w sumie, cała nadzieja Sixers w tym że szczęście się do nich uśmiechnie i podrzuci 1 pick draftowy.

    @asdf, napisałeś o wyborze Mudiay’ego i zapewne masz rację. ALE ja bym nie był taki pewien, czy w trakcie sezonu Sixers nie zorientują się, że lepiej będzie wziąć Jahlila Okafora, który już dzisiaj, przy wysokim wzroście i konkretnej wadze ma świetny chwyt, orientację i wizję w grze na post, oldskulowe pojmowanie roli środkowego, a po roku w Duke będzie bogatszy o całą masę ciekawych wskazówek od najlepszych coachów uniwersyteckich w Ameryce. i najwazniejsze : Okafor wydaje się nie mieć problemów ze zdrowiem.

    kto wie, czy w trakcie sezonu nie okaże się, że Noel na C kompletnie się nie nadaje [w istocie, ofensywnie jest to zawodnik ograniczony, a w obronie będzie mu brakowało siły fizycznej], a Embiid to jednak nowy Oden.

    wtedy wybór Okafora stanie się oczywistością. przy posiadanym już Carterze-Williamsie oś składu może jeszcze ciekawsza niż np. Mudiay-Noel czy Mudiay-Embiid. poza tym, zawsze lepiej budować na środkowym niż na rozgrywającym, więc dla Sixers lepiej by było mieć Okafora – bo nawet przy kontuzji Cartera-Williamsa, łatwiej będzie im znaleźc nowego lead guarda; przy Mudiayu i kontuzji Embiida zostają bez low post game i z problemem jak tu znaleźć big & skilled C, bo to gatunek na kompletnym wymarciu i każdy egzemplarz wart jest tyle złota ile sam waży.

    ale czy my przypadkiem nie dzielimy skóry na całkiem rześkim niedźwiedziu ? hehe, losowanie nieprędko, a Sixers wcale nie muszą wylosować 1 numeru. jakkolwiek, także 2 numer będzie ich zadowolał, jak wynika z powyższych rozważan, o ile przydać im jakiegoś znaczenia i sensu.

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    1. takie “tankowanie” zabija sport… na dobra sprawe moga cignac tak 5-6 lat nazbierac, wysokie picki, udawac kontuzje po to aby za te 5-6 lat miec tak mocna ekipe ze glowa mala…

    pomyslcie co by sie stalo jak by cavaliers dawniej odpuscili pare sezonow z lebronem na pokladzie do tej pory mogli by miec taka pake ktora do dzis trzesla by nba.

    2. nie lapie podjarki na MCW, kto mial tam grac ? ten sezon powinien zweryfikowac jego potencjal, trzymam kciuki bo nikt nie dawal mu tej nagrody ale ciekaw jestem jak by sobie poradzil w SAS czy HEAT z Bronem kiedy nie dostal by pilki w lapy a Parker dal by mu pograc z 7 minut , wiadomo fantazja ale lapiecie co mam na mysli, trzymam kciuki za dzieciaka.

    3. w podobnej sytulacji byli kilka lat temu clippers potem doszedl Blake,CP i stali sie lepsi w LA niz lakers co bylo nie do pomyslenia… nie mam zielonego pojecia jak chca pogodzic noela i embiida, szczerze liczylem na jakis trade za picki albo jakiegos kota, nie widze ich obok siebie ale moze to naprawde jakis gruby plan

    nie mniej takie sytulacje z tankowaniem zabijaja ten sport takie odnosze wrazenie….

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Caspera Ware nie opisałem, bo nie wydaje mi się, żeby dostawał duże minuty, oczywiście mogę się mylić, ale ciężko opisać cały roster 🙂

    (2)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @adam: Wcale nie jest to taki prosty plan. Jedna sprawa to zdobywać wysokie numery w drafcie, inna je dobrze wykorzystywać. Ciężko też ocenić, czy ten jadący na medialnym szumie dzieciak będzie Twoim zbawcą i liderem na lata. Szczególnie przy obecnym systemie, gdzie multum prospektów spędza na uczelni tak naprawdę kilka miesięcy, które trwa sezon. Warto też zauważyć, ilu franchise playerów szło poniżej top 3, a ile było gości wybranych wysoko, którzy nie spełnili oczekiwań.
    @wielmożny pan P: Co do tego MCW. W zespole, który wygrywa 19 spotkań każdy jest do ruszenia. A ten draft był głęboki, nikt nie chciał się pozbywać picków. MCW zaliczył solidny sezon, wygrał ROTY, ale z drugiej strony nie miał jakiejś szalonej konkurencji. Jego pozycja jest mocno obsadzona w całej lidze, stąd może problem ze znalezieniem chętnego zespołu. Może jak temat Rondo się rozwiąże to coś się ruszy w sprawie MCW. Na miejscu np. Kings to już bym dzwonił do Sama, ale może mają inny plan 😉

    (0)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    karten —>

    Takie ciągnięcie tankowania przez 5-6 lat nie byłoby możliwe w żadnej drużynie, zwłaszcza z LeBronem na pokładzie. Kto chciałby spędzać jedną trzecią swojej kariery na celowym przegrywaniu, żeby tylko zebrać resztę składu? Całkowicie niemożliwe.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Największym problemem z takim tankowaniem i szukaniem przyszłych gwiazd w kolejnych draftach jest fakt, że ci pierwsi szybko wyczyszczą salary zespołu i kolejni pójdą po maksy do innych drużyn (casus OKC i Hardena, chociaż tutaj akurat było więcej “farta” niż rzeczywiste tankowanie po czołowe picki).

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu