fbpx

March Madness 2014, zobacz faworytów turnieju NCAA

10

31-0 !

W tym roku, do grona faworytów dołącza też Wichita State, niewielka uczelnia ze stanu Kansas, która rok temu dość intensywnie namieszała w samym turnieju, pokonując zdecydowanych faworytów i docierając do Final Four. W tym sezonie NIE PRZEGRALI ani jednego meczu. Ich rekord 31-0 to coś, co można na grubo zapisać w historii uczelnianej koszykówki. Nie muszę Wam chyba mówić, że nie zdarza się to zbyt często. Ostatnio dokonali tego chłopaki z St. Joseph , 10 lat temu.

[vsw id=”nXH7T6x1PlU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Shockers to zgrana ekipa. Cleanthony Early, Ron Baker, Nick Wiggins, Chadrack Lufile oraz trener Gregg Marshall – to zdecydowanie najmocniejsze fundamenty tegorocznego sukcesu. Ponad 10 tysięcy fanów cieszyło się wczoraj z osiągnięć swoich ulubieńców, a Ron Baker, który nosi na koszulce #31, dumnie pokazywał wszystkim liczbę wygranych meczy w tym sezonie. Wraz z nim cieszyli się rodzice, a cała hala wymachiwała wcześniej przygotowanymi stronami z lokalnych gazet, gdzie również dominowała liczba 31:

Niemniej, to dla wielu może wydawać się zbyt piękne, aby było prawdziwe. Z miejsca pojawiły się spekulacje, że ten sezon dla Wichita State był po prostu łatwy. Dominacja w konferencji bowiem to jedno, ale popularni Shockers spotkali na swojej drodze tylko kilka drużyny spoza konferencji, które mogły stanowić potencjalne zagrożenie. Według wielu, nie ich drodze nie znalazło się ani jedno prawdziwe wyzwanie, w którym mogliby cokolwiek udowodnić.

Dziwne rzeczy zaczęły się też dziać w mediach społecznościowych – mało kto gratulował, większość krytykowała. Dziwny trend, który nakazuje fanom innych drużyn nie tyle wychwalać swoje ekipy, co na wskroś krytykować innych. Stąd ta fala pospolitego hejtu – ale z drugiej strony, jaki sukces nie przyciąga krytyków?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    U nas w kraju na finał mistrzostw akademickich przyszło 100 osób tam pewnie bedzie 20.000 .Smutne ale prawdziwe

    (39)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdzie w telewizji będzie to transmitowane. Czy będzie możliwość oglądania jak rok temu na platformie NC plus?

    (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @Bostonfan
    Bo w Polsce koszykówka wygląda tak, że graja wysocy bez koordynacji bez mięsni bez niczego. 200 cm nie potrafiący zrobić wsadu. Co mam iść oglądać? jak goście udają, że grają w koszykówkę?

    (39)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @up
    Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, że Ware w ogóle kiedykolwiek był zawodnikiem na poziomie NBA, zwłaszcza po tej potwornej kontuzji. Świetnie, że udało mu się wrócić, ale wątpię, czy dostanie szansę, w którymś z klubów, chociaż oczywiście życzę mu tego z całego serca.
    Ja stawiam na Kansas, Wiggins+Embiid to marzenie chyba każdego GMa w NBA. Najgroźniejszym rywalem moim zdaniem będzie Kentucky, Randle z Cauley-Steinem pod koszem, do tego braci Harrison. W Final Four widziałbym jeszcze Duke, bo Jabari Parker ma fantastyczną technikę i już jest NBA ready, poza tym coach K oraz chyba Arizona, chociaż nie lekcaważyłbym Syracuse ani Oklahoma State, w sumie to oczywiście nikogo bym nie lekceważył w takim roczniku 🙂

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    zanim rozpocznie się turniej finałowy, można od dziś oglądać turnieje w konferencjach gdzie tylko zwycięzcy tych turniejów jadą na turniej finałowy, 32 drużyny, potem dodatkowo kolejne 32 drużyny dobiera się z rankingu krajowego, także tutaj też będzie walka na całego, w załączonym linku są daty obserwujcie i oglądjcie bo warto
    http://www.ncaa.com/news/basketball-men/article/2014-02-21/2014-division-i-mens-basketball-championship-central

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu